12.07.2015 Views

Aldona JAWŁOWSKA więcej niż teatr

Aldona JAWŁOWSKA więcej niż teatr

Aldona JAWŁOWSKA więcej niż teatr

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

ądź zachwytem, strachem, osłupieniem lub drwiną. Ostre światłareflektorów, migające obrazy filmów, aktorzy biegający po sceniez pochodniami, kagankami, szybko zmieniające się postaci wykrzykująceswoje racje, wszystko to wywołuje wrażenie nieopisanego,męczącego chaosu, w którym nie sposób odnaleźć jakichśracji, z którymi mogliby się utożsamić widzowie i twórcy spektaklu.W podobnej konwencji zbudowana jest część druga, obnażającapustkę haseł i sloganów, ich nieadekwatność wobecaktualnej sytuacji i nastrojów społecznych w Polsce. Zamiasttekstów literackich czy wywiadów z osobistościami życia politycznegoi artystycznego — reprezentujących „wartości"kultury wielkiego świata, pojawiają się fragmenty reportaży,artykułów i felietonów z naszej prasy, teksty Lenina,fragmenty przemówień przywódców partyjnych. Grupa aktorów,do których teksty te są skierowane, wyposażona tym razemnie w pochodnie, symbole kontestacji, lecz w szturmówki, reagujepodobnie, choć może łatwiej daje się wprowadzić w błądzwodniczym manipulatorom. Podobnie jak i w części pierwszejkażdy tekst zostaje skontrastowany z innym, zaprzeczonyprzez scenę groteskową lub ośmieszony przez pokazanie jegowewnętrznej niespójności. Oto mówcy — przywódcy, wyposażeniw czerwone sztandary — bełkocą swoje powtarzające sięmonotonnie teksty. W pewnym momencie podchodzi do nichjeden z aktorów i odbiera sztandary-zasłony, sztandary-symbole,obnażając nicość, małość tych, co się za nimi kryją.Recytuje jednocześnie tekst Lenina: „Znaczenie jawnejkrytyki jest tysiąc razy większe, niż gdy ohydnej sprawie pocichu ukręca się łeb w partyjnym gronie..." Ale natychmiastnastrój powagi zostaje przerwany sceną telewizyjnego wywiadu(ulubiony i niezmienny temat studenckiego młodego <strong>teatr</strong>u).Wywiad jest oczywiście „szczery" i „autentyczny". Scenawydobywa cały mechanizm reżyserowania owej szczerości. Chocholitaniec w takt tekstu Kurdesza Ernesta Brylla, zapewnieniao „lepszym jutrze" (również niezmienny temat powracającyw ciągu tych lat dziesięciu niemal w każdym spektaklu), obrazmłodzieży polskiej, jaki pojawia się w środkach masowego61

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!