12.07.2015 Views

Aldona JAWŁOWSKA więcej niż teatr

Aldona JAWŁOWSKA więcej niż teatr

Aldona JAWŁOWSKA więcej niż teatr

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

encja prasowa na temat wydarzeń na Wybrzeżu." Mężczyznasiedzący w fotelu wstaje, dokonuje rytualnego otwarcia konferencji.Z głośników zaczynają płynąć teksty przemówień, jakichśdeklaracji, artykułów „wstępnych", zdania urywają się, kwestiewypowiadane wielokrotnie nakładają się na siebie. Niespójny bełkotwypełnia salę. Treści tych wypowiedzi w najmniejszym stopniunie korespondują z zapowiedzianym tematem konferencji.„Społeczeństwo polskie znajduje się obecnie w okresie szybkichsocjalistycznych przeobrażeń... 28 lat temu zaczęliśmyprzechodzić od kapitalizmu do socjalizmu... W życiu naszegopaństwa dominuje już socjalizm, ale ciągle mamy jeszcze doprzezwyciężenia w gospodarce i w świadomości społecznej pozostałościpo dawnym ustroju społecznym i zacofaniu, dawnekompleksy, stare struktury myślowe i nawyki..." Na sali pomiędzywidzami znajdują się aktorzy. Po dłuższej chwili zaczynająpadać pełne zniecierpliwienia komentarze i pytania. „Jak długojeszcze?" Odpowiedź jest wymijająca. Pytania stają się corazbardziej natarczywe. W odpowiedzi niezmiennie bełkot. „Tylkonasz ustrój jest w stanie stworzyć model życia, w którym dostatekmaterialny łączyć się będzie z rozkwitem humanistycznychwartości człowieka i społeczeństwa..."Po przemówieniach sakramentalne: „Otwieram dyskusję, czysą pytania? Nie ma? Więc powiedzcie, co tam u was słychać?"Widzowie są skonsternowani. Włączają się aktorzy. I znów pytaniai propozycje jak z gazety. A to: „dlaczego w moim zakładziezła organizacja pracy?", a to: „czemu premie źle rozdzielone?",„a może by poprawić jakość produkowanej w naszejwytwórni kiełbasy?". Narasta poczucie absurdu. I wtedy zaczynasię część druga. Nastrój zupełnie inny. Drzwi się otwierająi wchodzimy do dużej sali, rzeczywiście wyglądającej na konferencyjną.Jednak w tej chwili pełni rolę sali bankietowej.Stoły ustawione w podkowę, nakryte, lecz bankiet jakby jużtrwał długo. Brudne obrusy, niedopałki, butelki z wódką i powódce, resztki „zagrychy". A w środku podkowy — „cepeliada"— symbol szczęśliwego życia. Nieruchomy pochód w strojachludowych. Widzowie zaproszeni do stołu siadają, po chwilizaczynają uczestniczyć w tym dziwnym bankiecie. Aktorzy64

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!