Szłość SamojednaRok 1972 to początek załamywania się wiary w realnośćprzemian w sferze życia publicznego i kultury, w możliwośćzbudowania instytucji zapewniających uczestnictwo zwykłychludzi w określaniu ważnych celów społecznych i w ich realizacji.Rozpoczynający się okres „małej stabilizacji", który przyniósłwyraźną poprawę warunków materialnych znacznej części społeczeństwa,nie był tym, co jego bardziej światli, ambitni i zaangażowaniprzedstawiciele mogliby uznać za urzeczywistnienieswoich marzeń i ciągle jeszcze uznawanych za miarę oceny obecnegostanu — obietnic o „raju na ziemi".Najważniejszym spektaklem tego roku była Szłość Samojedna27krakowskiego Teatru „Pleonazmus". Dziwny to spektakl,w którym cały dialog skonstruowany jest za pomocą jednegotylko słowa: czasownika „iść". Wybór tego właśnie słowajest celowy. Koresponduje bowiem z treścią i przesłaniem całegospektaklu. Rzecz jest — najogólniej mówiąc — o wyboistej„drodze ku...". Obróbka zaś, jakiej poddano ów czasownik,odpowiada temu, co działo się i dzieje z samą ideą tego marszu.Słowo wyeksploatowane do cna, umieszczane we wszystkichchyba możliwych kontekstach, odsłania swoje nieoczekiwanesensy. Pokazuje mechanizm kreowania rzeczywistości za pomocąsłowa. Bohaterowie spektaklu są jakby zamknięci w jego obrębie,gdyż słowo-idea wyznacza pole ich postrzegania i pojmowaniaświata.Spektakl dzieje się w kręgu wydzielonej przestrzeni sali, pozbawionejwszelkich rekwizytów. Na scenę-podłogę wysłaną matamii kocami wypełza bezkształtny twór złożony z wielu splecionychciał aktorów. Stwór jest amorficzny, to się wydłuża, toskraca, wielogłowa, wieloręka stonoga. Po drugiej stronie pojawiasię dziewczyna, ubrana podobnie jak wieloosobowy stwór.To Ta-Która-Przyszła, „szłość samojedna". Kim jest dziew-Scenariusz własny zespołu, inscenizacja i realizacja zespołowa. PremieraKraków, kwiecień 1972.72
czyna? Możliwości jej identyfikacji są różne. To przywódca, kusiciel,uzurpatorska władza, to zwodnicza idea, świetlana przyszłość,wielka obietnica. Kim jest stwór? To zbiorowość, społeczeństwo,jakaś zwarta grupa. Zaczyna się wypytywanie Szłości,skąd się wzięła i po co przyszła, przypominające ni to plotkarskieindagacje, ni to policyjne przesłuchanie. Dziewczyna zachowujesię całkiem niewinnie, nic nie zapowiada jej „przejęciawładzy" nad grupą. „Tak sobie przyszłam", „przyszłam,przyszłam, przyszłam", „dużo przeszłam", „przeszłam dużo" —daje wymijające odpowiedzi. 28Po chwili wzajemnego badaniasię, okazuje się, że grupa dokądś podąża. Zaczyna się namawianiedziewczyny — Szłości — do wspólnego marszu. „Chodźz nami — Musisz z nami iść, bo jesteś z nami — musisz iść —z nami iść" — recytuje wielogłowy stwór. Dziewczyna nie maochoty. Okazuje się zresztą, że grupa maszeruje w jakąś bliżejnie określoną przyszłość, która ciągle jest daleko. „Szliśmydługo i nie dojdziemy z marszu — szliśmy i dojdziemy — dojdziemy— dojdziemy. Gdzie dojdziecie?" — pyta dziewczyna.„W to, co przyjdzie — w to, co idzie nam naprzeciw — idziemy —idziemy — idziemy w przyszłość." Dziewczyna w końcu odkrywaswoje zamiary: „Idźcie sami, ja nie przyszłam, żeby głupioiść, w marszu głupim tkwić." Rozpełzający się twór zaczyna sięzastanawiać, czy aby dziewczyna nie ma racji: „na co nam przyszło— i do czego to już doszło — szło nam dotąd niewyraźnie —nie wiadomo, o co szło — a przeszło dużo — nie o przyszłe szłonam raczej — szło, szło, przeszło, nic nie przyszło ciekawego."Dziewczyna zostaje uznana za wybawienie w uciążliwym marszu,za przywódcę, który nareszcie wskaże właściwą drogę: „onaprzyszła — przyszła — przyszła — przyszła — ona naszą jestprzyszłością." Grupa składa hołdy: „przesyłamy ci — ty, któraprzyszłaś, aby odeszło to, co nam źle szło — ty która przyszłaśw czas, gdy nam źle szło zaszłości wiele..., no to ślijmydo niej dziękczynne przesłanie — za to, że przyszłaś, kiedy namnie szło..."21Wszystkie cytaty na podstawie zapisu tekstu w: T. Nyczek, Teatr „Pleonazmus".Warszawa 1979, s. 36—42.73
- Page 1 and 2:
Aldona JAWŁOWSKAwięcej niż teatr
- Page 3 and 4:
WSTĘPZbiorowym bohaterem mojej ksi
- Page 5 and 6:
znaczenia; żaden istotny dla jej f
- Page 7 and 8:
festiwali, uczestniczyli w „ciał
- Page 9 and 10:
wątpliwość, gdyż do teatru stud
- Page 11 and 12:
używa potocznie i w jakich ja sama
- Page 13 and 14:
zawarte w biuletynach stanowiących
- Page 15 and 16:
w nurcie „kultury alternatywnej",
- Page 17 and 18:
Rozdział IMŁODY TEATR A KULTURA A
- Page 19 and 20: ędąc jednocześnie wspólną prze
- Page 21 and 22: 2. TWORZENIE SIEBIE I SWEGO ŚWIATA
- Page 23 and 24: odnosi się postawa kreacyjna? Kier
- Page 25 and 26: az, nawet sprzecznych koncepcji spr
- Page 27 and 28: ten wiąże ściśle zmianę techni
- Page 29 and 30: czywistnienia ciągle powracającej
- Page 31 and 32: symbole, idee, obrazy świata, sło
- Page 33 and 34: więc, że moje uwagi mogłyby tu w
- Page 35 and 36: cieli uczestniczyło w stażach lub
- Page 37 and 38: i odkrywanie ich niecodzienności,
- Page 39 and 40: zespołu — Witold Chmielewski. Na
- Page 41 and 42: Najważniejsza forma działań, jak
- Page 43 and 44: Przedstawione tu grupy nie są jedy
- Page 45 and 46: tematy obrachunkowe. Społeczności
- Page 47 and 48: Rozdział IIŚWIAT PRZEDSTAWIONYŻ
- Page 49 and 50: dych" możliwości wyboru były bar
- Page 51 and 52: mówią o tym, że poczucie rozdźw
- Page 53 and 54: wśród dzieci". Mikołaj przynosi
- Page 55 and 56: ludzi, nawet ten świat skarlały i
- Page 57 and 58: wych idei, nawet tych do niedawna m
- Page 59 and 60: ądź zachwytem, strachem, osłupie
- Page 61 and 62: procesów historycznych, jej przeż
- Page 63 and 64: przemieszani z widzami przy stole z
- Page 65 and 66: mi, ale nie wie, że ta sól może
- Page 67 and 68: ność Dziennikarza, gumowe rurki,
- Page 69: twarze. I sens tego, co kryje się
- Page 73 and 74: ludzkie, tak społeczne, jak i indy
- Page 75 and 76: wanie tego absurdu z codziennych sy
- Page 77 and 78: Krytyka postawy, którą charaktery
- Page 79 and 80: Straż pożarna... „Pleonazmusa"
- Page 81 and 82: niających się aktorów), obydwoje
- Page 83 and 84: nabrzmiewają żyły na skroniach.
- Page 85 and 86: chaos; kolejne głosy są argumenta
- Page 87 and 88: pisem po obu stronach: „Kto jest
- Page 89 and 90: napięcia powagi, od obrazów bardz
- Page 91 and 92: I oczywiście sceny sielankowe: „
- Page 93 and 94: Teatralnej — Tężnia. 51Spektakl
- Page 95 and 96: lonym gaju. ptaszki śpiewaju..." O
- Page 97 and 98: Ja jeno nie chcę padać plackiemNi
- Page 99 and 100: wyjścia budowy spektaklu było pyt
- Page 101 and 102: Pierwsza scena to świat realny. Ob
- Page 103 and 104: zdolnych do ogarnięcia własnym ro
- Page 105 and 106: kiedykolwiek zatruwała umysły, za
- Page 107 and 108: Dalej — odpowiedź na pytanie pod
- Page 109 and 110: Staram się ciebie zrozumieć, jest
- Page 111 and 112: skierowaną do intelektualisty i do
- Page 113 and 114: może być więc zarówno spotkanie
- Page 115 and 116: świat!...), szkoła z Salonu Nieza
- Page 117 and 118: obić dalej z własnym życiem, kim
- Page 119 and 120: mniej lub bardziej trafny i dojrza
- Page 121 and 122:
cenie, w Ach, jakże godnie żyliś
- Page 123 and 124:
szwindle i świństwa. Nie pozwól
- Page 125 and 126:
Gdy prawda przemienia się w błoto
- Page 127 and 128:
sowania jest mi najbliższy. Przez
- Page 129 and 130:
„Aktorzy" są coraz bardziej „t
- Page 131 and 132:
przedstawić poglądy na ten temat
- Page 133 and 134:
Flagi, insygnia władzy, karykatury
- Page 135 and 136:
sunku do zastanego repertuaru kultu
- Page 137 and 138:
serów i aktorów, krytykę teatral
- Page 139 and 140:
Wedle Bogusława Litwińca, twórcy
- Page 141 and 142:
wa..." — pisze Osiński w swym te
- Page 143 and 144:
Pierwszym impulsem powstania ruchu
- Page 145 and 146:
doświadczeniami i odczuciami. „U
- Page 147 and 148:
w atmosferze emocjonalego napięcia
- Page 149 and 150:
odzinnym. W manifestach z 1972 roku
- Page 151 and 152:
czych skupionych wokół Teatru Lab
- Page 153 and 154:
nowej rewolucji. [...] Ten proces d
- Page 155 and 156:
przeciwnika, od którego jest mater
- Page 157 and 158:
cami (której brak odczuwamy) powin
- Page 159 and 160:
wodu zatrzymania przez milicję w W
- Page 161 and 162:
tyczne, teatr estetyczny służy po
- Page 163 and 164:
wybrana i zatwierdzona, oraz zatwie
- Page 165 and 166:
Sprawy zezwoleń na prezentację sp
- Page 167 and 168:
ona ma rację. [...] Wydaje się,
- Page 169 and 170:
ZG SZSP z postulatem rozwiązania t
- Page 171 and 172:
kultury, przedsiębiorstwa rozrywko
- Page 173 and 174:
życia społecznego: rodzinę, kszt
- Page 175 and 176:
niebezpiecznych dla społeczeństwa
- Page 177 and 178:
W wypowiedzi tej, zawierającej pow
- Page 179 and 180:
twórczej były obozy wakacyjne, wa
- Page 181 and 182:
festiwalu brzmiała: Międzynarodow
- Page 183 and 184:
tarcia granicy między zespołem a
- Page 185 and 186:
w 1966 roku i trwającą do dziś (
- Page 187 and 188:
i miejsce spotkania (Oleśnica), po
- Page 189 and 190:
Tak jak inne wyżej opisane, powoł
- Page 191 and 192:
Cykliczny charakter miały doroczne
- Page 193 and 194:
wości „wejścia w obieg" młodym
- Page 195 and 196:
RUCH I INSTYTUCJANa początku tego
- Page 197 and 198:
watne" sprawy, lecz o realizację c
- Page 199 and 200:
instytucji kulturalnych w Polsce. B
- Page 201 and 202:
społeczeństwach, w których ludzi
- Page 203 and 204:
skupionych wokół młodego teatru
- Page 205 and 206:
SPIS RZECZYWstęp 5Rozdział IMłod