20.03.2023 Views

HMP 78_Turbo

New Issue (No. 78) of Heavy Metal Pages online magazine. 90 interviews and more than 230 reviews. 264 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Turbo, Kat & Roman Kostrzewski, Accept, Helstar, Agent Steel, Armored Saint, Crystal Viper, Axe Crazy, Necronomicon, Sodom, Darkness, Nervosa, Accuser, Angelus Apatrida, Voiviod, Quo Vadis, Ragehammer, Monastery, Okrutnik, Evangelist, Rascal, Spirit Adrift, Haunt, Wytch Hazel, Diamond Head, Iron Savior, Wizard, Niviane, Holy Mother, Vhaldemar, Konquest, Sylent Storm, Communic, Harlott, Eternal Champion, Megaton Sword, Coronary, Possessed Steel, Ashes Of Ares, Significant Point, Midnight Spell, Neuronspoiler, Byfist, Chalice, Pounder, Stallion, Chainbreaker, Michael Schenker Group, Fates Warning, Pyramaze, Wuthering Heights, Lords Of Black, Vincent and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 78) of Heavy Metal Pages online magazine. 90 interviews and more than 230 reviews. 264 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Turbo, Kat & Roman Kostrzewski, Accept, Helstar, Agent Steel, Armored Saint, Crystal Viper, Axe Crazy, Necronomicon, Sodom, Darkness, Nervosa, Accuser, Angelus Apatrida, Voiviod, Quo Vadis, Ragehammer, Monastery, Okrutnik, Evangelist, Rascal, Spirit Adrift, Haunt, Wytch Hazel, Diamond Head, Iron Savior, Wizard, Niviane, Holy Mother, Vhaldemar, Konquest, Sylent Storm, Communic, Harlott, Eternal Champion, Megaton Sword, Coronary, Possessed Steel, Ashes Of Ares, Significant Point, Midnight Spell, Neuronspoiler, Byfist, Chalice, Pounder, Stallion, Chainbreaker, Michael Schenker Group, Fates Warning, Pyramaze, Wuthering Heights, Lords Of Black, Vincent and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

niż kiedykolwiek wcześniej i myślę, że na

albumie słychać jak bardzo zaangażowałem

się w krzyczenie do mikrofonu.

Dość intrygującym kawałkiem jest "Nemesis".

Utwór ten jest znacznie bardziej

melodyjny niż reszta albumu.

Utwory właściwie pisały same. Przeważnie

mamy pomysły, ale są one dość luźne i jak

tylko zaczynam pracę nad kawałkiem, to

utwór sam mówi nam gdzie chce iść. "Nemesis"

to jeden z tych utworów, który ciągle

miał coraz więcej do powiedzenia i na wiele

różnych sposobów chciał to wyrazić. Kiedy w

końcu został ukończony, spojrzałem wstecz i

zdałem sobie sprawę, że trwa on prawie

osiem minut.

Utwory pisały się same

Andrew Hudson zdaje się być człowiekiem dość specyficznym. Jak przyznał

w naszej rozmowie, lubi grać rzeczy na bazie motywów, które go… denerwują.

No cóż, jak to się tam fachowo nazywa? Masochizm, czy jakoś tak. Poza tym

skąd ten pesymizm i myślenie o zagładzie ludzkości… Ech, zresztą sami przeczytajcie.

Od ponad trzech lat współpracujecie z Metal

Blade Records. Wcześniej byliście całkowicie

niezależnym zespołem. Czy przyłączenie

się do dużej wytwórni znacząco

wpłynęło na wasz styl pracy?

To całkowicie zmieniło nasze podejście do

rzeczy. Dali nam ogromną siłę do działania,

dzięki czemu nasza muzyka dotarła do większej

ilości uszu na całym świecie. Trzymają

Ponoć u Was nie ma takich ograniczeń koncertowych,

jak w pozostałych państwach.

W Australii mieliśmy to szczęście, że ponownie

otworzyliśmy nasze kluby, w których

gra się na żywo i wokół których zgromadzona

jest kwitnąca społeczność. Większość

koncertów jest całkiem wyprzedana. Przez

bardzo długi czas byliśmy naprawdę mocno

zamknięci, ale wynagrodzeniem jest to, że

teraz możemy żyć prawie normalnie.

Ale chyba mimo to ten cały COVID dał

Wam w kość, czyż nie?

Miałem szczęście, że udało mi się zachować

pracę, więc byłem dość zajęty serwisowaniem

i analizą przyrządów dla przemysłu, który

wciąż działał. Wolny czas poświęciłem na

pracę nad domem, aby w końcu zaczął przypominać

dom i kupiłem banjo z powodów…

w sumie sam się zastanawiam jakich.

Jesteście zespołem, który zdecydowanie nie

boi się eksperymentów. Mam tu konkretnie

na myśli utwór "Grief" z charakterystycznymi

partiami gitar i liniami wokalu.

Skąd czerpiecie takie pomysły?

W 2017 roku doświadczyłem dość traumatycznych

przeżyć, które na ponad rok wyłączyły

mnie z normalnego życia. Wydawało

się absurdalne, żeby nie odnieść się do tego

lub nie zaznaczyć tego muzycznie na albumie,

więc zabrałem się za pisanie "Grief".

Chciałem oddać w tym utworze ból, szaleństwo

i piękno. To była kompozycja trudna do

napisania, a jeszcze trudniejsza do nagrania.

Najdłuższym kawałkiem na albumie jest

"Misere Of The Dead". Nie myslałeś by

zamieścić na płycie więcej tego typu kawałków?

Nie mam nic przeciwko długim utworom, o

ile nie powoduje to monotonii. Długość dla

samej długości jest tak samo zła jak szybkość

dla samej szybkości. To długa kompozycja, w

ktorej wiele się dzieje nim dojdzie do końca.

Kilka odmiennych fragmentów i pomysłów

oraz średnie tempo naprawdę pomaga w jej

ostatecznym wydźwięku.

Macie w składzie dwóch nowych muzyków.

Glen Trayhern gra na perkusji a gitare

obsługuje Leigh Bartley. Skąd żeście wytrzasnęli

tych gości?

Znam ich obu od wielu lat i równie długo

byłem fanem ich poprzednich zespołów. Kiedy

mieliśmy kilka zmian w składzie po trasie

w roku 2018 z Havok, Darkest Hour i Cephalic

Carnage, tak naprawdę byli naszym

pierwszym i jedynym wyborem na zastępstwa.

Są pracowici i oddani, jak również są

genialnymi muzykami i świetnymi facetami.

Foto: Elgin Huang Jiale

rękę na pulsie, jeśli chodzi o metal i naprawdę

angażują się w muzykę, którą tworzymy,

dzięki czemu możemy skupić się na utworach

i nie martwić się o inne bzdury, które

wiążą się z czysto biznesową stroną działalności

zespołu. Organizują również te wywiady

i dają mi szansę porozmawiania o heavy

metalu z ludźmi z całego świata.

Którą z tych form działalności proponowałbyś

młodym zespołom, które dopiero

wchodzą na scenę?

Moja opinia jest wypaczona, ponieważ

mieliśmy szczęście i nie wiem jak nam się to

udało. Moja rada dla młodych zespołów jest

taka, że powinniście grać muzykę, którą

kochacie, w sposób, w jaki chcecie to robić.

Nie martwcie się o to, co się sprzedaje lub co

jest popularne, po prostu róbcie to, co kochacie,

ponieważ bycie autentycznym jest o

wiele bardziej rynkowe niż cokolwiek innego,

co moglibyście zaoferować.

W przyszłym roku stuknie Wam piętnastolecie

istnienia. Planujecie to jakoś świętować,

czy czekacie na okrągłą dwudziestkę?

Cóż, po tym pytaniu czuję się naprawdę staro...

Nie mamy jeszcze planów, ale zbliża się

dziesiąta rocznica wydania naszego pierwszego

albumu. Nigdy nie wydaliśmy go na

winylu, więc myślę, że jest to coś fajnego, nad

czym moglibyśmy popracować.

Szukając informacji o Waszym zespole w

odmętach Internetu natrafiłem na wzmiankę

o EPce zatytułowanej "Pain Emblem",

która została co prawda nagrana, jednak

nigdy nie została wydana. Dlaczego?

To po prostu nie było to, co chcieliśmy ostatecznie

osiągnąć. Jeśli kiedykolwiek znajdę te

nagrania, wrzucę je do streamingu i będziecie

mogli usłyszeć, jak brzmieliśmy jako licaliści!

Bartek Kuczak

Tłumaczenie: Sara Ławrynowicz

HARLOTT 119

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!