HMP 78_Turbo
New Issue (No. 78) of Heavy Metal Pages online magazine. 90 interviews and more than 230 reviews. 264 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Turbo, Kat & Roman Kostrzewski, Accept, Helstar, Agent Steel, Armored Saint, Crystal Viper, Axe Crazy, Necronomicon, Sodom, Darkness, Nervosa, Accuser, Angelus Apatrida, Voiviod, Quo Vadis, Ragehammer, Monastery, Okrutnik, Evangelist, Rascal, Spirit Adrift, Haunt, Wytch Hazel, Diamond Head, Iron Savior, Wizard, Niviane, Holy Mother, Vhaldemar, Konquest, Sylent Storm, Communic, Harlott, Eternal Champion, Megaton Sword, Coronary, Possessed Steel, Ashes Of Ares, Significant Point, Midnight Spell, Neuronspoiler, Byfist, Chalice, Pounder, Stallion, Chainbreaker, Michael Schenker Group, Fates Warning, Pyramaze, Wuthering Heights, Lords Of Black, Vincent and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 78) of Heavy Metal Pages online magazine. 90 interviews and more than 230 reviews. 264 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Turbo, Kat & Roman Kostrzewski, Accept, Helstar, Agent Steel, Armored Saint, Crystal Viper, Axe Crazy, Necronomicon, Sodom, Darkness, Nervosa, Accuser, Angelus Apatrida, Voiviod, Quo Vadis, Ragehammer, Monastery, Okrutnik, Evangelist, Rascal, Spirit Adrift, Haunt, Wytch Hazel, Diamond Head, Iron Savior, Wizard, Niviane, Holy Mother, Vhaldemar, Konquest, Sylent Storm, Communic, Harlott, Eternal Champion, Megaton Sword, Coronary, Possessed Steel, Ashes Of Ares, Significant Point, Midnight Spell, Neuronspoiler, Byfist, Chalice, Pounder, Stallion, Chainbreaker, Michael Schenker Group, Fates Warning, Pyramaze, Wuthering Heights, Lords Of Black, Vincent and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Jeszcze szybsi,
obrzydliwsi i intensywniejsi
Chainbreäker to zespół młody, ale ze
sporym potencjałem, co potwierdzają
drugim albumem "Relentless Night".
Thrash w ich wydaniu jest właśnie taki, jaki
powinien być - tym większa szkoda, że pewnie jeszcze
przez jakiś czas nie będą mogli prezentować go na żywo - jak sami twierdzą to dla
nich najlepsza forma promocji, media społecznościowe aż tak ich nie kręcą.
Ciepłe przyjęcie "Wasteland City" zmobilizowało
was do jeszcze większego wysiłku,
bo przekonaliście się, że w tej megakonkurencji
macie jednak spore szanse na zainteresowanie
fanów thrashu swą muzyką?
Osobiście, miałem już pewne pomysły jak
inaczej mógłbym zrobić "Wasteland City" i
myślę, że takie podejście dotyczy większości
artystów. Pomimo tego, że odbiór tego albumu
był dość dobry, wszyscy zgodziliśmy się z
tym, że na następnym albumie powinniśmy
być jeszcze szybsi, obrzydliwsi i intensywniejsi.
Poza tym, "Relentless Night" jest bardziej
zróżnicowany w kontekście pisania muzyki.
W dodatku bardziej niż na naszym poprzednim
skupiliśmy się na tym krążku na
Pewnym ułatwieniem jest tu chyba fakt, że
lubicie również speed metal, a do tego nie
unikacie też klasycznometalowych akcentów,
więc wasze płyty mogą też być interesujące
dla zwolenników bardziej tradycyjnych
odmian metalu? Ograniczanie się
do jednej stylistyki, nawet jeśli jest się w
niej perfekcyjnym, jest chyba niezbyt dobrym
podejściem, szczególnie w obecnych
czasach, to taki zespół od razu zamyka się
w swoistym gettcie, nie dotrze do innych
słuchaczy?
Po pierwsze, nie sądzę, że możesz być "perfekcyjnym"
w konkretnym stylu muzycznym,
no chyba, że jesteś członkiem zespołów takich
jak Black Sabbath czy Judas Priest. To
"mieszanie stylów", jeśli tak to nazwać, przychodzi
do nas naturalnie gdy piszemy muzykę.
To pokazuje nasze inspiracje i to, czego
słuchamy. To nie jest tak, że w pewnym momencie
mówimy "ta część jest za mało thrashowa",
"zabrzmijmy tu jak zespół speedmetalowy"
albo "powinniśmy tu mieć wpływy z
NWOTHM".
Szykując debiut mieliście o tyle ułatwione
zadanie, że nagraliście ponownie utwory z
"Awakening Of Evil", ale przy pracach nad
drugim albumem "Relentless Night" nie było
już po co sięgać, w krótkim czasie musieliście
napisać nowe utwory. Było trudno,
czy przeciwnie, poszło szybko i sprawnie?
My w ogóle nie planowaliśmy ponownego
nagrywania pięciu kawałków z demo, ale kiedy
porównaliśmy utwory z prób z tymi na
demo, zauważaliśmy różnice. Największą z
nich był oczywiście Christoph na wokalach,
ale cały zespół stał się szybszy i mocniejszy
niż wcześniej. Więc, żeby sprawiedliwości
stało się zadość, znowu nagraliśmy te utwory
i na nowo je złożyliśmy. Tak powstał nasz
debiutancki album. Gdy tworzyliśmy "Relentless
Night" nie czuliśmy, że pracujemy.
"S.M.P." był już napisany przed wydaniem
debiutu, więc byliśmy na twórczej fali. Najczęściej
jest tak, że Christoph lub ja mówimy
o pomyśle na kompozycję z jakimiś głównymi
riffami i o czym powinien być tekst.
Poza niektórymi pomysłami lirycznymi od
innych członków zespołu, Christoph pisze
jakieś 98% tekstów sam i próbuje je potem
na naszych próbach.
HMP: Najlepiej zaczynać od początku, tak
więc: wiele zespołów traktuje intro wyłącznie
jako wstęp do płyty, nie przywiązując
do niego większej wagi. U was "As Dusk
Rises" jest integralną częścią "Relentless
Night" - inaczej się nie da, jeśli całość materiału
ma być spójna?
Stefan Bruckner: Dokładnie! Cieszę się, że
to zauważyłeś. Nasz basista Jan napisał większość
tych melodii i zaczął składać instrumentale
do kupy w swoim piwniczym studiu,
on też dodał większość efektów. Chris i ja również
przyłączyliśmy się do niego w tych sesjach,
by zmodyfikować niektóre kwestie brzmieniowe
i wszystko zmiksować. Intro kończy
się długim akordem ais, tym samym akordem
zaczyna się "Nightstalker". Naszym celem
było więc gładkie przejście z intra do
pierwszego utworu.
Obraliście metodę małych kroków, sukcesywnie
posuwając się naprzód: najpierw debiutancka
EP, po niej na spokojnie przygotowany,
pierwszy album - uznaliście, że nie
ma co od razu rzucać się na głęboką wodę,
bo przed wami już setki, jak nie tysiące zespołów
przerabiały scenariusz, że wydawniczy
falstart był początkiem ich końca,
szczególnie jeśli już na tym etapie zdołały
podpisać kontrakt?
Hmmm… Trudne pytanie. Nigdy nie było
żadnego zamysłu dotyczącego Chainbreäker
i tego, jak to będziemy robić, więc nie powiedziałbym,
że wybraliśmy konkretną drogę
lub metodę. Nie podążamy za trendami, ani
nie płyniemy na fali tego, co jest popularne w
danym momencie, Chainbreäker robi to, co
nasza czwórka uważa za stosowne.
brzmieniu i detalach.
Foto: Mario Aux
Ogromną rolę, szczególnie w przypadku
młodego zespołu, może spełnić w takiej sytuacji
producent, a wam udało się znaleźć
odpowiedniego człowieka - dlatego ponownie
pracowaliście z Lukasem Haidingerem?
Podczas nagrywania "Wasteland City" Haidinger
stał się dobrym przyjacielem zespołu.
Nie znaliśmy go przedtem osobiście, wiedzieliśmy
jedynie o jego pracach, które natychmiast
"kliknęły". Po szalonym tygodniu
nagrywania muzyki, ale także imprezowania
w 2018 roku, nie było wątpliwości, że znowu
najedziemy jego studio, aby nagrać "Relentless
Night".
"Relentless Night" potwierdza, że nie stoicie
w miejscu: kompozycje są ciekawsze,
bardziej urozmaicone, chociaż wciąż szybkie
i surowe - kiedy słuchałeś po raz pierwszy
finalnego mastera tej płyty uśmiechnąłeś
się w duchu, pomyślałeś, że właśnie o
taki efekt wam chodziło?
Dzięki za miłe słowa. Sądzę, że głównym powodem
powstania bardziej zróżnicowanych i
interesujących kompozycji jest to, że te
wszystkie dziewięć kawałków, plus intro, były
napisane przez czterech facetów, którzy
aktualnie tworzą Chainbreäker. Na pierwszym
albumie mieliśmy kawałki z czasów,
gdy mieliśmy innego wokalistę, ale oczywiście
też z powodu ponownego nagrania kilku
utworów. Na "Relentless Night" nie ma "starych
pomysłów", wszystko zostało napisane
w konkretnym czasie i każdy z czterech
członków zespołu miał swój wpływ na każdą
kompozycję.
Nagraliście lepszy album, więc dlatego
udało się wam podpisać kontrakt z Metal
On Metal Records? To ceniona firma w
świecie prawdziwego metalu, mająca też w
172
CHAINBREÄKER