20.03.2023 Views

HMP 78_Turbo

New Issue (No. 78) of Heavy Metal Pages online magazine. 90 interviews and more than 230 reviews. 264 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Turbo, Kat & Roman Kostrzewski, Accept, Helstar, Agent Steel, Armored Saint, Crystal Viper, Axe Crazy, Necronomicon, Sodom, Darkness, Nervosa, Accuser, Angelus Apatrida, Voiviod, Quo Vadis, Ragehammer, Monastery, Okrutnik, Evangelist, Rascal, Spirit Adrift, Haunt, Wytch Hazel, Diamond Head, Iron Savior, Wizard, Niviane, Holy Mother, Vhaldemar, Konquest, Sylent Storm, Communic, Harlott, Eternal Champion, Megaton Sword, Coronary, Possessed Steel, Ashes Of Ares, Significant Point, Midnight Spell, Neuronspoiler, Byfist, Chalice, Pounder, Stallion, Chainbreaker, Michael Schenker Group, Fates Warning, Pyramaze, Wuthering Heights, Lords Of Black, Vincent and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 78) of Heavy Metal Pages online magazine. 90 interviews and more than 230 reviews. 264 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Turbo, Kat & Roman Kostrzewski, Accept, Helstar, Agent Steel, Armored Saint, Crystal Viper, Axe Crazy, Necronomicon, Sodom, Darkness, Nervosa, Accuser, Angelus Apatrida, Voiviod, Quo Vadis, Ragehammer, Monastery, Okrutnik, Evangelist, Rascal, Spirit Adrift, Haunt, Wytch Hazel, Diamond Head, Iron Savior, Wizard, Niviane, Holy Mother, Vhaldemar, Konquest, Sylent Storm, Communic, Harlott, Eternal Champion, Megaton Sword, Coronary, Possessed Steel, Ashes Of Ares, Significant Point, Midnight Spell, Neuronspoiler, Byfist, Chalice, Pounder, Stallion, Chainbreaker, Michael Schenker Group, Fates Warning, Pyramaze, Wuthering Heights, Lords Of Black, Vincent and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

188

cia i nie sądzili, że są do tego zdolni. Tworzenie

muzyki Wuthering Heights wymaga pewnego

wysiłku, a niektórym muzykom spodobało

się to wyzwanie i myślę, że zrobili to

z tego powodu.

Jednak w tym zamieszaniu masz też muzyków,

na których możesz zawsze liczyć.

Mam na myśli perkusistę Mortena Gade

Sorensena oraz wokalistę Nilsa Patrika

Johanssona. Jaki jest obecny status Wuthering

Heights, to na nowo aktywny zespół?

Masz stały skład? Może to ten sam znany

z dwóch ostatnich albumów?

Żadne nowe osoby nie zostały zaangażowane,

ale tak naprawdę razem nie działamy.

Wypuściliśmy te płyty w ramach projektu

ponownego wydania. Zaangażowani w to byli

tylko Morten, Nils Patrik i ja. Nie wyobrażałem

sobie tego bez nich. Nie mam kontaktu

z innymi chłopakami. Musielibyśmy się

spotkać w przypadku ewentualnego grania na

żywo, ale nie planujemy tego w tej chwili.

Progresywny metal, ze względu na swoja

nazwę, powinien ciągle szukać nowych

muzycznych pomysłów i rozwiązań. Tak na

prawdę powiela pomysły już kiedyś wymyślone.

Co prawda możliwości ich interpretacji

zdaje się są nieograniczone. Czy mimo

wszystko rozważacie wprowadzić jakieś

zmiany w waszej nowej muzyce?

Cóż, dawno nie nagrywaliśmy albumu Wuthering

Heights. Więc nie jest to coś, co robiłem

przez ostatnią dekadę. Kiedy Wuthering

Heights przestało działać, założyłem

zespół Brökeback Mountaineers, nagrałem

z nim album i EPkę (również dostępne w naszym

sklepie internetowym). Był to dla mnie

sposób na kontynuowanie grania, zmieniły

się okoliczności mojego działania, ponieważ

było to znacznie mniej poważne i formalne.

Po prostu grupa przyjaciół, która grała dowolny

kawałek, który akurat chcieli tego dnia

zagrać. Jednak dużo się nauczyłem grając w

tym zespole. Graliśmy głównie hardrockowe

wersje starych piosenek pop oraz okazjonalnie

klasyki rocka. Nauczyłem się dużo o strukturach

utworów i ich aranżacji. Poza tym

moja gra na gitarze i znajomość dźwięków gitary

znacznie się poprawiła. Myślę, że w końcu

znalazłem mniej więcej swoje brzmienie.

To wszystko miało duży wpływ na solowe

rzeczy, które robiłem przez ostatnie kilka lat.

Więc wydaje mi się, że moja muzyka zdecydowanie

się zmieniła, ale jak zwykle jest to

raczej naturalny rozwój niż świadoma decyzja.

Po prostu stałem się dużo bardziej pewny

siebie w graniu prostszych, melodyjnych rzeczy.

Moja chęć shredowania zdecydowanie

WUTHERING HEIGHST

nie jest już tak duża. Myślę, że to, o co się

starasz jako autor kompozycji, to być bardziej

precyzyjnym w sposobie przekazywania

pomysłów. I to oczywiście przychodzi tylko z

doświadczeniem. Im więcej poświęcisz nauki

na wybór właściwych nut, tym mniej nut

potrzebujesz lub coś w tym rodzaju. Zdajesz

sobie też sprawę, że niekoniecznie musisz

uwzględniać każdy pomysł, na który wpadniesz.

Nadal lubię tworzyć potężną, dramatyczną

muzykę, ale wydaje mi się, że stałem się

lepszy w rozpoznawaniu, czy coś jest dla

utworu korzystne, czy nie.

Liczę, że jeżeli wprowadzicie do swojej muzyki

jakieś nowości to jednak pozostaniecie

sobą. Tak w ogóle jaka będzie nowa płyta?

Co możemy po niej się spodziewać? Piszesz

nowy materiał? Masz już napisane jakieś

kompozycje? A może nawet wstępny termin

jej wydania?

Wydaje się, że wciąż jest pewne zamieszanie

co do nowego albumu Wuthering Heights.

Nie robimy nowego albumu i nigdy nie mówiłem,

że go zrobimy. Przynajmniej nie mamy

teraz takich planów. Nagraliśmy nowy

materiał, który zostanie wykorzystany później

przy okazji późniejszych reedycji. Kilka

ponownie nagranych starych utworów, które

moim zdaniem zasługiwały na drugą szansę, i

kilka nowych rzeczy. Oprócz tego nagrałem

album z nowymi kompozycjami na mój

solowy projekt "Beltane Born". To jest rodzaj

naturalnej progresji muzycznej, o której

mówiłem. Są to bardziej skupione i melodyjne

utwory, ale wciąż bardzo celtyckie, z dużą

ilością rockowej gitary i od czasu do czasu

wciąż przemycają coś epickiego. Znowu muszę

wywołać wspaniałego Gary Moore'a.

Jego album "Wild Frontier" wywarł na mnie

niesamowity wpływ. Przed śmiercią pracował

nad jego kontynuacją. To był dla mnie prawdziwy

cios. Pomyślałem więc, że gdybym

chciał usłyszeć ten album, najwyraźniej musiałbym

go sam zrobić. W każdym razie mam

nadzieję, że będę mógł wydać ten album jeszcze

w tym roku. Ostatnio pracowałem też

nad albumem w języku duńskim. Projekt nazywa

się "Soerling", a album jest w zasadzie

skończony, ale nie jestem pewien, kiedy zostanie

wydany. Ten album jest swego rodzaju

hołdem dla starych duńskich zespołów rockowych

lat 70-tych, których jestem wielkim fanem.

Myślę, że wyszło naprawdę fajnie, ale

oczywiście może to obchodzić tylko bardziej

zaangażowanych i zaciekawionych fanów

Wuthering Heights.

Pierwszą reedycją jest album "Far From The

Madding Crowd", która płyta będzie następna?

Czy możesz zdradzić harmonogram

wydawania wznowień z katalogu Wuthering

Heights i czy to będzie cała dyskografia

zespołu?

W planach jest ponowne wydanie wszystkich

albumów z poprawionym brzmieniem i dodatkowym

materiałem. Następnym w kolejności

jest "To Travel For Evermore", nasz

drugi album. Mam nadzieję, że uda mi się go

wypuścić w ciągu kilku miesięcy, ale oczywiście

wszystko jest teraz trochę niepewne, z

powodu całej sprawy z Covid-19. W każdym

razie jestem bardzo podekscytowany tą nową

reedycją. Nasz drugi album miał dość trudne

narodziny i początkowo nie wyszedł tak, jak

sobie wyobrażaliśmy. Nowa wersja została

zremasterowana z oryginalnych źródeł i

brzmi dużo lepiej. Przywrócono również pierwotną

kolejność utworów, więc krążek jest

bliższy do naszych oryginalnych pomysłów.

Dodatkowo, jako bonus będzie zawierał

nasze oryginalne taśmy demo. Byłem niechętny

do ponownego wydania tych dem z

powodu ich wątpliwej jakości, ale fani nadal o

nie prosili. Wydaje mi się, że mają one jakieś

znaczenie historyczne i pewien czynnik kultowy,

ponieważ pierwotnie wytłoczono tylko

100 kopii każdej taśmy. Ale tak, plan polega

na zrobieniu każdego albumu w podobny

sposób, ale jeśli chodzi o harmonogram, jest

za wcześnie, by coś powiedzieć. Chciałbym to

wszystko jak najszybciej udostępnić, ale są

kwestie praktyczne, które są czasochłonne.

Zasadniczo polegam na innych ludziach,

którzy pomagają mi w niektórych technicznych

sprawach i musi to pasować do ich

napiętych harmonogramów. Oczywiście

wszystko zostanie ogłoszone za pośrednictwem

naszych stron internetowych, gdy tylko

będę miał coś konkretnego do powiedzenia.

Każdy artysta kocha swoje wszystkie dzieła,

jednak czy wskazałbyś album Wuthering

Heights, w którym chciałbyś nanieść sporą

ilość poprawek? Przy okazji opowiedz parę

słów o każdym z albumów Wuthering

Heights, na co słuchacz powinien zwrócić

szczególna uwagę?

Hmmm... Nie wiem, czy kocham wszystkie

moje albumy (śmiech). Jak już powiedziałem,

każdy album jest tak naprawdę swego rodzaju

migawką czasu i generalnie nie wierzę w

cofanie się i ponowne ingerowanie w nie. Ale

to nie musi znaczyć, że jestem zadowolony z

tego, jak wyszły te wszystkie albumy. Myślę,

że tu i ówdzie mają dobre rzeczy, właściwie

całkiem genialne rzeczy, ale także pomysły,

które nie do końca dobrze zostały zrealizowane

z powodu braku czasu i pieniędzy lub po

prostu braku umiejętności. Ale jest jedna ważna

kwestia, zawsze staraliśmy się zrobić coś

oryginalnego. Nigdy nie staraliśmy się być po

prostu dobrą wersją naszych ulubionych zespołów,

staraliśmy się być najlepszym zespołem

wszechczasów! Powiedziałem to już

wcześniej, jeśli nie wierzysz, że jesteś najlepszym

zespołem na świecie, nie możesz oczekiwać,

że inni ludzie tak będą myśleć. To sięga

do tego, co powiedziałem wcześniej o

współczesnych zespołach, które wydają się

być zadowolone z robienia tego samego, co

wcześniej słyszeliśmy. W Wuthering

Heights zawsze sięgaliśmy po szczyt artystycznie.

Niekoniecznie oznacza to, że nam się

udało, ale próbowaliśmy i myślę, że to naprawdę

nadało naszej muzyce pewien charakter.

Myślę więc, że niektóre rzeczy zrobiliśmy

lepiej, inne trochę gorzej, ale to nigdy nie

brzmi jak ktokolwiek inny, a to jest przynajmniej

coś. Oczywiście słuchacz nie wie, jak

pierwotnie zamierzałem aby coś zabrzmiało,

więc może cieszyć się tym z otwartym umysłem.

Myślę, że to tylko część bycia muzykiem.

Nigdy nie możesz usłyszeć własnych

rzeczy tak, jak słyszą to inni ludzie. To jak

szef kuchni, który wie, jak gotowano posiłek,

a niekoniecznie chcesz o tym wiedzieć

(śmiech). Ale w końcu, jak powiedziałem, nagraliśmy

ponownie kilka starych kawałków.

Utworów, które uważałem za zbyt dobre, aby

nie zostały poprawnie nagrane. Zasłużyły na

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!