HMP 78_Turbo
New Issue (No. 78) of Heavy Metal Pages online magazine. 90 interviews and more than 230 reviews. 264 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Turbo, Kat & Roman Kostrzewski, Accept, Helstar, Agent Steel, Armored Saint, Crystal Viper, Axe Crazy, Necronomicon, Sodom, Darkness, Nervosa, Accuser, Angelus Apatrida, Voiviod, Quo Vadis, Ragehammer, Monastery, Okrutnik, Evangelist, Rascal, Spirit Adrift, Haunt, Wytch Hazel, Diamond Head, Iron Savior, Wizard, Niviane, Holy Mother, Vhaldemar, Konquest, Sylent Storm, Communic, Harlott, Eternal Champion, Megaton Sword, Coronary, Possessed Steel, Ashes Of Ares, Significant Point, Midnight Spell, Neuronspoiler, Byfist, Chalice, Pounder, Stallion, Chainbreaker, Michael Schenker Group, Fates Warning, Pyramaze, Wuthering Heights, Lords Of Black, Vincent and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 78) of Heavy Metal Pages online magazine. 90 interviews and more than 230 reviews. 264 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Turbo, Kat & Roman Kostrzewski, Accept, Helstar, Agent Steel, Armored Saint, Crystal Viper, Axe Crazy, Necronomicon, Sodom, Darkness, Nervosa, Accuser, Angelus Apatrida, Voiviod, Quo Vadis, Ragehammer, Monastery, Okrutnik, Evangelist, Rascal, Spirit Adrift, Haunt, Wytch Hazel, Diamond Head, Iron Savior, Wizard, Niviane, Holy Mother, Vhaldemar, Konquest, Sylent Storm, Communic, Harlott, Eternal Champion, Megaton Sword, Coronary, Possessed Steel, Ashes Of Ares, Significant Point, Midnight Spell, Neuronspoiler, Byfist, Chalice, Pounder, Stallion, Chainbreaker, Michael Schenker Group, Fates Warning, Pyramaze, Wuthering Heights, Lords Of Black, Vincent and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
dziesiątych w ich twórczości jest zupełnie
obcy.
A który ich album lubisz najbardziej?
Oczywiście "Sad Wings Of The Destiny".
Arcydzieło!
Zgadzam się. Wiele kapel decyduje się na
wydanie pełnych albumów wypełnionych
tylko coverami kapel, które ich inspirowały.
Rozważałeś coś takiego kiedyś w przypadku
Helstar?
Raczej nie zdecyduje się na cos takiego. Natomiast
nie mam nic przeciwko zamieszczaniu
na regularnych albumach pojedynczych
coverów. Na przykład na albumie "The Distant
Thunder" nagraliśmy własną wersję
"He's a Woman, She's a Man" Scorpionsów.
A teraz odwróćmy nieco sytuację. W wielu
kręgach Helstar jest postrzegany jako klasyczny
zespół. Słyszałeś jakieś covery Helstar
grane przez inne kapele?
W San Antonio mamy swój tribute band
(śmiech). Czy coś jeszcze… Nie potrafię sobie
za bardzo przypomnieć (śmiech).
Drugą płytę w zestawie "Cald In Black"
stanowi album "Vampiro" pierwotnie wydany
w 2016 przez należącą do Davida Ellefsona
wytwórni EMP Label Group. Dlaczego
właściwie zakończyliście Waszą współpracę?
David Ellefson z Megadeth to naprawdę
wielkie nazwisko w muzycznym świecie. Jednak
to, że jest on niewątpliwie świetnym
muzykiem niekoniecznie przekłada się na
dobre zarządzanie wytwórnią płytową. Właściwie
to delikatnie rzecz ujmując średnio się
tą wytwórnią interesował. Nie przeznaczał
też na nią jakiegoś wielkiego budżetu. Efekt
jest taki, że mimo potencjału jakie ma jego
nazwisko, dalej jest to bardzo mała firma. W
pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że
kontynuując tą współpracę zbyt wiele nie
osiągniemy. Po rozstaniu się z tą firmą przestałem
śledzić jej dalsze losy.
Foto: Max Petac
Czy mimo nieporozumień dalej utrzymujesz
kontakt z Davidem?
Jasne! To, że nam nie wyszła współpraca, nie
znaczy, że mamy się obrazić na śmierć i życie.
Biznes to biznes, a przyjaźń to przyjaźń.
Trzeba te dwie rzeczy zdecydowanie rozdzielić.
Cieszysz się, że trafiliście do Massacre Records,
która w tej chwili jest powiązana z
AFM?
Jasne! Oni wiedzą co robią. Mają konkretne
strategie promocyjne, które mieli już okazje
sprawdzić na przestrzeni lat. To jest właściwa
wytwórnia dla kapeli takiej jak Helstar.
Właściwie dlaczego zdecydowaliście się dodać
"Vampiro" jako drugą płytę w zestawie
"Cald In Black"?
Zrobiliśmy to dlatego, iż uważam "Vampiro"
za jeden z najlepszych albumów, jakie Helstar
kiedykolwiek nagrał. Niestety, jak już
wspomniałem z racji tego, że wytwórnia Davida
działała jak działała, album ten miał fatalną
promocję oraz dystrybucję. Wielu naszych
fanów w ogóle nie wiedziało o jego istnieniu.
Wyobrażasz to sobie? Chciałem zatem,
by każdy miał okazje tego posłuchać w
jakości CD.
Wiele osób dostrzega pewien związek
między "Vampiro" a Waszym czwartym
albumem, "Nosferatu", wydanym w 1989
roku. Nie chodzi mi tylko o to, że i jeden i
drugi to concept albumy. Czy chciałeś na
nowo rozpalić ducha i klimat "Nosferatu"
na "Vampiro" i przywrócić niektóre elementy,
które sprawiły, że "Nosferatu" stał się
tak ważnym punktem w dyskografii Helstar?
Zatytułowaliśmy album "Vampiro", wracając
do mojego ulubionego tematu wszechczasów.
To ja powiedziałem Larry'emu, że chcę stworzyć
kolejny concept album o Draculi i wampirów.
Spójrz, na dobrą sprawę my żeśmy
rozpoczęli ten trend w heavy metalu. Mam
nieodparte wrażenie, że nasze zasługi w tym
temacie są całkowicie pomijane. Mamy
czasy, gdy wampiryzm za sprawą takich tworów,
jak "Zmierzch" wszedł w mainstream.
Po prostu zrobiliśmy to z dużym wyprzedzeniem
i wtedy nawet chciałem nosić sztuczne
kły i być wnoszonym na scenę w trumnie, co
pozostali członkowie uważali za zbędną błazenadę.
W takim razie spójrz, co stało się
dziesięć lat później. Zespół Cradle of Filth
przejął całą otoczkę wampiryzmu. Inne kapele
zaczęły nagrywać concept albumy. Czytałem
wywiad z muzykiem pewnego zespołu,
który nagrał album o Draculi. Twierdził, że
zrobili to, ponieważ nikt inny nigdy tego
wcześniej nie zrobił. Ja na to: "Stary, robiliśmy
to, zanim się urodziłeś, więc nieważne". Zdecydowaliśmy,
że chcemy powrócić do tej tematyki,
aby wykorzystać jeden z naszych ulubionych
tematów, który w dodatku nie sprawia
nam problemu. Oczywiście muzycznie tak,
to musiało mieć duży sens. Musiał wrócić do
stylu Nosferatu, bardzo harmonijnego, mollowego,
mrocznego, gotyckiego brzmienia.
Tylko wtedy to miało sens.
Dzięki bardzo za wywiad
Nie ma za co. Cała przyjemność po mojej
stronie.
Bartek Kuczak
Foto: Helstar
HELSTAR 25