20.03.2023 Views

HMP 78_Turbo

New Issue (No. 78) of Heavy Metal Pages online magazine. 90 interviews and more than 230 reviews. 264 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Turbo, Kat & Roman Kostrzewski, Accept, Helstar, Agent Steel, Armored Saint, Crystal Viper, Axe Crazy, Necronomicon, Sodom, Darkness, Nervosa, Accuser, Angelus Apatrida, Voiviod, Quo Vadis, Ragehammer, Monastery, Okrutnik, Evangelist, Rascal, Spirit Adrift, Haunt, Wytch Hazel, Diamond Head, Iron Savior, Wizard, Niviane, Holy Mother, Vhaldemar, Konquest, Sylent Storm, Communic, Harlott, Eternal Champion, Megaton Sword, Coronary, Possessed Steel, Ashes Of Ares, Significant Point, Midnight Spell, Neuronspoiler, Byfist, Chalice, Pounder, Stallion, Chainbreaker, Michael Schenker Group, Fates Warning, Pyramaze, Wuthering Heights, Lords Of Black, Vincent and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 78) of Heavy Metal Pages online magazine. 90 interviews and more than 230 reviews. 264 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Turbo, Kat & Roman Kostrzewski, Accept, Helstar, Agent Steel, Armored Saint, Crystal Viper, Axe Crazy, Necronomicon, Sodom, Darkness, Nervosa, Accuser, Angelus Apatrida, Voiviod, Quo Vadis, Ragehammer, Monastery, Okrutnik, Evangelist, Rascal, Spirit Adrift, Haunt, Wytch Hazel, Diamond Head, Iron Savior, Wizard, Niviane, Holy Mother, Vhaldemar, Konquest, Sylent Storm, Communic, Harlott, Eternal Champion, Megaton Sword, Coronary, Possessed Steel, Ashes Of Ares, Significant Point, Midnight Spell, Neuronspoiler, Byfist, Chalice, Pounder, Stallion, Chainbreaker, Michael Schenker Group, Fates Warning, Pyramaze, Wuthering Heights, Lords Of Black, Vincent and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

HMP: Laudetur Iesus Christus! Po pierwsze

gratuluję nowego albumu. Bardzo solidny

i równy materiał. W moim odtwarzaczu

gości często i na razie nie zanosi się

żeby to się zmieniło. Zastanawia mnie tylko,

dlaczego EP a nie longplay? Materiału

jest wystarczająco dużo i choć powstawał

w sporej rozpiętości czasowej brzmi zaskakująco

spójnie.

Evangelist: In saecula saeculorum. Dziękujemy

za komplementy. Rozważaliśmy różne

koncepcje tego wydawnictwa. Jedną skrajnością

był pomysł wydania wszystkich niealbumowych

piosenek, czyli dwóch niepublikowanych

numerów z sesji "In Partibus Infidelium",

naszej wersji "Freezing Moon" i tych

sześciu, które są ostatecznie w programie płyty.

Mielibyśmy wówczas godzinną kompilację,

podwójny album, ale trochę groch z kapustą.

Drugą skrajnością był pomysł wydania

trzech niepublikowanych numerów z sesji

"Deus Vult", plus nasza wersja "Mystification",

a dwie nowe piosenki jakiś czas później

w formie siedmiocalowej płyty winylowej, a

więc trochę "granie na czas". Spotykaliśmy

się pośrodku i tak naprawdę "Ad Mortem

Festinamus" to podwójna EPka, jedna to

Jesteśmy zwykłymi socjopatami

Polska nie może poszczycić się wieloma nazwami, które w godny sposób

reprezentowałyby nasz kraj w kategorii metalu epickiego, a już szczególnie epickiego

doomu. Z tego względu zawsze będę silnym orędownikiem pielęgnowania

kultu Evangelist. Ekipy po pierwsze świetnej jakościowo, po drugie docenianej na

zagranicznym poletku i po trzecie - niezwykle intrygującej. Panowie dbają o to by

ich wizerunek był spójny, zgodny z ideałami które im przyświecają, a do tego nie

są pozbawieni dystansu do siebie i tego co robią. Byłem więc niezwykle podekscytowany

mogąc odbyć poniższą rozmowę z muzykiem stanowiącym połowę składu

naszej doomowej załogi. Chcąc uszanować jego anonimowość nie ujawniam danych

osobowych (choć imię i tak raz wypłynęło w rozmowie). Przed Wami Evangelist!

numery z okresu "Deus Vult", druga to dwie

świeże piosenki i "Mystification". Dobrze

będzie to słychać na winylu, gdzie każda z

tych sesji będzie miała swoją stronę. Dla nas

album musi mieć jakiś leitmotif, jakąś myśl

przewodnią, koncepcję bazową, na której

opieramy całość i wszystkie piosenki powstają

z tym elementem z tyłu naszych głów.

"Ad Mortem Festinamus" to trochę pokazanie

się z mniej ortodoksyjnej, luźniejszej

strony, poza ramami albumowymi. Zresztą,

nigdy nie umieścilibyśmy coveru na albumie,

nawet jeśli to cover Manilli.

Jak wspomniałeś, trzy utwory na albumie

to nagrania jeszcze z sesji "Deus Vult".

Które z nich? I jakim kluczem zostały wyeliminowane

z płyty długogrającej?

"The Puritan", "Pale Lady of Mercy" i "Towards

the End". Tematycznie nie mieściły się

w koncepcji albumu, więc zostawiliśmy je na

później. Nie są to jakieś odrzuty, które były

za słabe na album, po prostu wykraczały poza

jego ramy. "The Puritan" to pierwszy numer,

z tych które powstały w trakcie pisania

na "Deus Vult", jeszcze z lata 2015, tymczasem

"Towards…" pojawił się jako ostatni.

Czas pandemii odbił się dosyć mocno na

całej branży artystycznej. Zastanawiam

się, w jaki sposób Covid dotyka zespołu,

który na żywo gra bardzo rzadko. Wiemy

oczywiście o potrójnie już odwołanym Helicon

Metal Festiwal na którym mieliście wystąpić.

Czy poza tym posypały się jakieś

plany w Evangelist?

Mieliśmy jeszcze kilka propozycji, ale tak się

złożyło, że w kwietniu urodziła mi się córeczka,

więc i tak większości z nich pewnie byśmy

odmówili. Zresztą, tylko dwie były sensowne

pod względem finansowym, więc nie

jest to jakaś wielka strata. Jedynym twardym

efektem tego wirusowego zamieszania było

opóźnienie w nagraniach nowych piosenek.

Czekaliśmy na właściwy moment, żeby Sadus

nagrał bas w studio, ale wciąż przekładaliśmy

termin i w końcu Kawaler Jacque nagrał

go sam, u siebie w domu. Nie chcieliśmy

już przedłużać, no bo jak można nagrywać i

miksować trzy piosenki przez prawie rok?

Pozostając w temacie pandemii - czy duży

wpływ na treść "Ad mortem festinamus"

miały wydarzenia minionego roku? Zaraza,

kataklizmy, niespokojne sytuacje polityczne,

postępujący zamęt wewnątrz Kościoła

Katolickiego - to wszystko coraz bardziej

przypomina biblijne wizje apokaliptyczne.

"Ad mortem festinamus, peccare desistamus"

to słowa które teraz jeszcze silniej

mrożą krew w żyłach. Pomysł na tytuł albumu

i teksty zrodziły się pod wpływem tego

wszystkiego, czy siedziały w Was już

wcześniej?

Absolutnie nie, te piosenki były napisane w

latach 2015-2019. Przypuszczam jednak, że

na kolejny album nie zabraknie nam tematów

w związku z tym, o czym piszesz. Chyba

wkraczamy w czasy ostatnie (nie ostateczne),

więc przed nami zejście do katakumb.

Więc jeszcze o inspiracjach tekstowych -

"Towards the End" robi niejako za numer

eponimiczny. Czy jest on bezpośrednio inspirowany

dziełem "Ad mortem festinamus",

czy raczej jest swobodną wariacją dotyczącą

tytułu?

Po 30 latach pauzy geopolitycznej świat wpada

w stare, sprawdzone, wojenne koleiny.

"Wojna peloponeska" Tukidydesa, stamtąd

pochodzi złota myśl, podsumowująca

mechanizm napędzający ten ziemski padół:

słuszność i prawo, jak świat światem, dotyczy

tylko równych sobie pod względem władzy i

potęgi, albowiem silni robią co mogą, a słabi

cierpią co muszą. Na naszych oczach mija

miraż świata opartego na wartościach, prawach

człowieka, demokracji i tym podobnych

sloganach dla naiwniaków. Technologia,

siła militarna i gospodarcza, dyplomacja

i inne prawdziwe lewary wracają na salony.

Niedługo zobaczymy wielkich bojowników o

prawa człowieka i demokrację, tłumaczących

gawiedzi z neofickim zapałem, że na przykład

Ci Chińczycy to jednak są super i bardzo

ich potrzebujemy, a Tybet i Ujgurzy, no

to "wicie rozumicie". Mercedesy w Chinach

muszą się sprzedawać!

Ciekawi mnie tekst "Puritan". To opowieść

o XVI-wiecznym, anglikańskim fanatyku,

czy może raczej rodzaj Waszego manifestu

jako "purytan" w potocznym tego słowa

64

EVANGELIST

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!