Przerażony kameleon - eseje o przyszłości zarządzania - E-mentor
Przerażony kameleon - eseje o przyszłości zarządzania - E-mentor
Przerażony kameleon - eseje o przyszłości zarządzania - E-mentor
- TAGS
- kameleon
- eseje
- e-mentor.edu.pl
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
166<br />
Sylvia Andrejczuk, Rafał Federowicz, Piotr Grupiński, Michał Marszałek, Piotr Śledziński<br />
Well done – pomyślał, poklepał się sam po ramieniu i podniósł kotary w całym domu. Przed<br />
nim roztaczał się wspaniały widok na północno-zachodni brzeg jeziora Galvë.<br />
Śniadanko i czas porobić coś innego – szczególnie, że wyraźnie opadł poziom jego aktywności<br />
intelektualnej. Wiktor był obecnie zaangażowany w siedem różnych projektów. Dobierał<br />
je sobie w zależności od prestiżu, upodobań, humoru, no i niemały wpływ miał potencjalny<br />
zysk. Ofert otrzymywał wielokrotne więcej, niż mógłby przyjąć, więc zarabiał również na handlu<br />
projektami do swoich podwykonawców. Na dziś zaplanował opracowanie dokumentacji wykonawczej<br />
przekładni skrzyni biegów oraz rozrządu desmodromicznego dla firmy Desmo, jedynej<br />
pozostałości po zakładzie produkcyjnym Ducati w okolicach Bolonii. Czyż to nie kuriozalne, że<br />
zlecając wykonanie prac Desmo z rana, sam w pewnym sensie je realizuje parę godzin później.<br />
Dla Wiktora nie było w tym nic nadzwyczajnego, wszak współpracował z Desmo i około tuzinem<br />
podobnych firm już od wielu lat, będąc ich preferowanym projektantem-technologiem. System<br />
weryfikacji poprawności podejmowanych decyzji oraz absolutna „anonimowość sieciowa”, jaką<br />
wprowadził „All U Need” czuwała nad najmniejszymi nawet objawami korupcji, a cel był jeden<br />
– dostarczyć klientowi produkt, który zamówił na ustalonych warunkach, niezależnie od tego,<br />
w którym obszarze systemu pracuje.<br />
Parę godzin spędził na obliczeniach i poprawkach, dostosowując dawną technologię produkcji<br />
do obecnych możliwości i materiałów. Zdalnie zaprogramował obrabiarki i zaplanował<br />
produkcję.<br />
– Klikkk, ocena realizacji projektu – 104 punkty na 100 zakontraktowanych. Wynagrodzenie<br />
+ 4% bonus. Projekt zakończony. Gracie.<br />
– Nieźle, nieźle – zabrzmiał głos komunikatora. Wiktor podjął decyzję, że jutro zamówi<br />
nowy analizator emocji.<br />
– Na Twoim koncie przybyło równo 21 354 Glob$, inwestujesz?.<br />
– Tak, tak samo jak wczoraj wieczorem. Log off.<br />
Jak nic, przydałaby się godzinka relaksu w garażu i bezmyślne grzebanie się w smarach pomyślał.<br />
Otworzył drzwi do swego królestwa i automatycznie na jego twarzy pojawił się szczery<br />
uśmiech.<br />
Nie, nie dziś, może jutro. Przyjemności trzeba sobie dozować.<br />
Uruchomił ulubionego R1150GS i pognał do najbliższego miasta spożytkować nadchodzącą<br />
wielkimi krokami popołudniową aktywność jego organizmu, niekoniecznie intelektualną.<br />
(...) Na ścianie w garażu wisiał jeden z jego linoplakatów przedstawiający postać niepodobną<br />
zupełnie do nikogo. Często zastanawiało Wiktora, kim może być człowiek, którego obraz potrzeb<br />
zdeformował się do tego stopnia. Nigdy nie przyszło mu do głowy, że to All Uneed.<br />
[Handlowiec]<br />
* * *<br />
Steven wstał jak zwykle przed 7.00 rano. System przywitał go jego ulubionym Tańcem Węgierskim<br />
Brahmsa. Jego automatyczna asystentka swoim aksamitnym głosem przedstawiła mu<br />
w skrócie plan spotkań, plan komunikacji między spotkaniami oraz listę ofert dostarczonych<br />
zgodnie z jego wczorajszym zapytaniem.<br />
Przetarł oczy i skierował się do łazienki. Czekał go trudny dzień. Miał się dziś spotkać<br />
z nową klientką, panną Mick Firley. Od tygodnia system przekazywał mu informacje na te-