30.01.2013 Views

Przerażony kameleon - eseje o przyszłości zarządzania - E-mentor

Przerażony kameleon - eseje o przyszłości zarządzania - E-mentor

Przerażony kameleon - eseje o przyszłości zarządzania - E-mentor

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Organizacja XXI wieku<br />

Już jesteśmy w organizacji <strong>przyszłości</strong>, w tym sensie, że już nie możemy czekać na znak Opatrzności<br />

i chwilę zero, w której zaczniemy nowe życie. Nie wierzmy jednak w to, co niektórzy<br />

głoszą, że organizacja zniknie. Można powiedzieć, że wręcz przeciwnie – zmieni się być może<br />

jej opis, język opisu, ale w związku z wyzwaniami <strong>przyszłości</strong> wymagania wobec organizacji<br />

w zakresie misji, strategii będą jeszcze większe.<br />

Fryderyk Wielki określił organizację sposobem wykonywania działań: „W armii wyróżnia się<br />

trzy części: piechotę, która maszeruje, kawalerię, która porusza się na koniach i artylerię, którą<br />

trzeba za sobą ciągnąć”. Teraz to już nie będzie tak proste. Nie można też oczekiwać, że będzie<br />

jeden wzorzec organizacji idealnej – będzie wiele zróżnicowanych organizacji, zorienotwanych<br />

na różne cele, rodzaje działalności, pracowników i kulturę organizacyjną. Nie będą jedna lepsza<br />

od drugiej, ale właśnie „służące różnym otoczeniom”.<br />

Organizacja bez granic<br />

Organizacja <strong>przyszłości</strong> musi skończyć ze sztywnością swojej struktury. Będzie definiowana<br />

i widziana przez pryzmat tego co robi, a nie jak robi. Konieczna będzie większa przepuszczalność<br />

granic organizacji:<br />

• granic pionowych między poziomami organizacyjnymi – stanowiska zaczną odgrywać<br />

mniejszą rolę niż kompetencje, co ułatwi szybsze podejmowanie decyzji;<br />

• granic poziomych między funkcjami i branżami – zamiast bitwy o kompetencje<br />

i obszary działania nastąpi koncentracja na kliencie i współpraca działów;<br />

• granic zewnętrznych między organizacją a dostawcami, klientami i nadzorującymi<br />

– koniec z układem „my – oni”, blokowaniem informacji, naciskami, negocjacjami,<br />

wygrywaniem jednych przeciw drugim; zamiast tego „łańcuch wartości” – wspólne<br />

dobro dostawców, sprzedawców i klientów;<br />

• granic geograficznych, by unikać rywalizacji regionów i centrali.<br />

Większa przepuszczalność da szybkie przekazywanie idei, decyzji, informacji, umiejętności<br />

w miejsca, gdzie ich znaczenie jest najważniejsze, a korzyść z wykorzystania największa.<br />

Nie oznacza to, że granic nie będzie – tytuł tego akapitu jest nieco przewrotny – one będą<br />

nadal określać kształt organizacji, by jej działalność była skoordynowana, natomiast nie będą<br />

celem samym w sobie. Organizacja potrzebować będzie nadal granic, by móc określać swoją<br />

tożsamość.<br />

Półprzepuszczalność granic podkreśla wagę lepszego identyfikowania i użytkowania zasobów,<br />

które znajdują się w organizacji i poza nią. To prowadzi do idei wykonywania wewnątrz<br />

tylko tego, co organizacja potrafi najlepiej, co stanowi o jej przewadze konkurencyjnej – reszta<br />

będzie uzyskiwana w drodze outsourcingu i wspólnych przedsięwzięć z partnerami. Takie<br />

rozwiązania będą elastyczne i łatwe w modyfikowaniu, a jednocześnie to co najważniejsze<br />

pozostanie własnością organizacji.<br />

Organizacja ucząca się<br />

Organizacja jutra<br />

Ktoś określił organizację XXI wieku jako sumę nowoczesnej techniki, filozofii działania zorientowanej<br />

na klienta oraz placówki edukacyjnej dla dorosłych. Tak będzie. Przyszłość będzie<br />

wymagała ciągłego obsesyjnego uczenia się, organizacji jako takiej, jej pracowników oraz – co<br />

17

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!