Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
opuścić Zgromadzenie. Wszystkie przedstawienia były daremne, choć<br />
ja osobno, a O. Julian osobno, przedstawialiśmy mu najmocniejsze racje<br />
i takie same jeden co i drugi, i on na ich słuszność przystawał. Ale<br />
mimo to powiadał, nie mogę zostać w Zgromadzeniu, bo nie będę<br />
miał pokoju, a potem będę zawadą w porozumieniu waszym z O. Eugeniuszem,<br />
z którym ja (prawi) nigdy do porozumienia przyjść nie będę<br />
mógł. Dziwny to upór, najpoczciwszego człowieka, a nie mogącego<br />
być przekonanym, czyli raczej nie mogącego się zwyciężyć. Powiedziałem<br />
mu nareszcie, że z jednej strony tyle go kocham, a z drugiej<br />
strony tak czuję wielkość pokusy, w jakiej się znajduje (zwłaszcza<br />
że, co do rzeczy samej w sobie po ludzku ma rację przeciwko O. Eugeniuszowi),<br />
iż chcę mu ułatwić, o ile mogę przyjście do porządku.<br />
Wskutek tego dam mu jakoby urlop ze Zgromadzenia, to jest pozwolenie<br />
przepędzenia pewnego czasu, gdzie mu się podoba, w tej nadziei,<br />
że jak na zimno w samym sobie, a na gorąco przed Bogiem zastanowi<br />
się nad wszystkim, sam powróci do zupełnego porządku,<br />
a tymczasem mogą się rzeczy zmienić i po tym przeciągu czasu może<br />
wszystko się znajdzie w innych warunkach. Przyjął tę propozycję<br />
z wielką radością i pokazało się w tej okazji całe jego przywiązanie do<br />
Zgromadzenia. Dałem mu tedy obediencję do północnej Ameryki<br />
w ogóle, aby tam u jakiego biskupa pracował około dusz zależny ode<br />
mnie tylko. Takie jest jego stanowisko. Prosiłbym Cię mój drogi Ojcze<br />
Aleksandrze, abyś ten rezultat przez nas uradzony i przyjęty, przyjął<br />
sam także taki, jaki stanął dla nie różnienia się, a kochanego O. Elenę<br />
przyjął jak najserdeczniej, bo wart tego. Mam nadzieję, że za rok<br />
jaki wróci nie tylko do nas, bo od nas nie odłącza się, ale pomiędzy<br />
nas z całą swoją czynnością. Jest to dobry i poczciwy sługa Boży<br />
i stworzony na prawdziwego brata dla nas. Zresztą z O. Eugeniuszem<br />
i z Kanadą rzeczy nie stoją zupełnie dobrze i nie wiadomo do czego<br />
przyjdzie, jakkolwiek nie ma też bynajmniej zerwania, a z ich strony<br />
są oświadczenia najlepszej woli. Wszelako już nie dosyć oświadczeń,<br />
trzeba odpowiednich uczynków.<br />
Fakt Głowalskiego jest przesmutny, nie pisałem o nim, bo pisać<br />
nie wypadało. Teraz, ponieważ O. Elena wie o wszystkim i będzie<br />
102