30.05.2013 Views

Listy O - Zmartwychwstańcy

Listy O - Zmartwychwstańcy

Listy O - Zmartwychwstańcy

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

67. List do O. Władysława Witkowskiego CR (ACRR 3470)<br />

167<br />

Rzym, 7 marca 1874 [r].<br />

Mój Ty drogi, najdroższy, najczulej ukochany Władysławie.<br />

Twój list z 4 marca dzisiaj otrzymałem i natychmiast nań<br />

odpisuję. Nie umiem Ci dość wypowiedzieć, jak moje serce jest<br />

otworzone dla Ciebie, jak Ciebie całym sercem do mojej duszy<br />

przygarniam. Prawdziwie jesteś dzieckiem serca mego. Bo też<br />

i w Twoim liście jest prawdziwie serce dziecka, jest doprawdy<br />

i prawdziwe serce. Mój Boże, jaka to szkoda, że dotychczas takie<br />

bogate serce, jakie Ci dał Pan Bóg nie oczyściło się jeszcze i nie<br />

wyszło z natury, i nie stało się Bożym! Ale dzięki Bogu, żyje nadzieja<br />

i mam ją w głębi duszy, że to się stanie, że to co Ci dał Pan<br />

Bóg wróci z lichwą do Pana Boga.<br />

Mój najdroższy, najlepszy Władysławie, słuchajże Ty mnie raz<br />

już z ufnością i zupełnym zawierzeniem, i poddaniem się. Zaufaj Panu<br />

Bogu we mnie i mnie w Panu Bogu, mnie do którego Cię Pan Bóg<br />

przysłał, i którego dał Tobie dla Twego zbawienia i życia prawdziwego.<br />

Ja od Ciebie niczego nie wymagam, czego by nie było koniecznie<br />

potrzeba; wymagam z miłości i wskutek miłości, i w celu miłości,<br />

i wymagam z postanowieniem najzupełniejszym przeprowadzenia<br />

wszystkiego z największą miłością, przeprowadzenia w Twej duszy za<br />

łaską i pomocą Bożą z tą samą miłością tego wszystkiego, co przed<br />

Panem Bogiem jest, powtarzam raz jeszcze, koniecznie dla Ciebie<br />

potrzebnym. Nie lękaj się, ręka miłości jest ostrożna, delikatna, nie<br />

rani, ale goi, i jeżeli niekiedy zakrwawi, to dlatego jedynie, aby się potem<br />

lepiej zagoiło. Czego się Ty lękasz? Sprawiedliwości, surowości,<br />

odepchnięcia, potrącenia? Spytaj się głosu, jaki Ci Pan Bóg w Twym<br />

własnym sercu uczuć daje, czy to podobna? Mój najdroższy Władysławie,<br />

daj już raz pokój temu zróżnieniu, jakie czynisz między ojcem<br />

a przełożonym. Już w ostatnim liście powiedziałem, że to jest fałszywa<br />

racja, którą Ci pokusa, a nawet Szatan po prostu do ucha szepce.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!