30.05.2013 Views

Listy O - Zmartwychwstańcy

Listy O - Zmartwychwstańcy

Listy O - Zmartwychwstańcy

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

63. List do O. Aleksandra Jełowickiego CR (ACRR 1159)<br />

Mój drogi Ojcze Aleksandrze.<br />

159<br />

Rzym, 12 lutego 1874 [r].<br />

Zaczynam od O. Michała, kiedy powiedziałem, że zostaje<br />

pod posłuszeństwem co do domowego porządku, to nie znaczy,<br />

aby posłuszeństwo nie miało być prawdziwym posłuszeństwem,<br />

tylko znaczy ograniczenie Twej władzy rozkazywania co do<br />

przedmiotów, w jakich możesz rozkazywać, to jest, że nie możesz<br />

rozkazywać mu rzeczy poza chwilę obecną wychodzących<br />

i poza Paryż, a więc nie co do jego przeznaczenia, i co do tych<br />

rzeczy, które mają z jego przeznaczeniem związek, jak np. jego<br />

nauki itd. On głównie powinien powtarzać teologię moralną. Ale<br />

jeżeli tego przemieniać lub przeszkadzać temu nie możesz, to<br />

z drugiej strony możesz i powinien byś pilnować i dopomagać,<br />

aby to robił. Przy tym nic nie przeszkadza, abyś go chwilowo<br />

użył do jakiego kazania lub spowiedzi.<br />

Co do O. Władysława nie mogę odstąpić od postanowienia,<br />

aby tu do Rzymu przyjechał. On nigdzie sam, ani też z Tobą<br />

w Paryżu nie przyjdzie do porządku, to tylko w Rzymie stać się<br />

może. Jedyną przeszkodą jest jego opór, ale jakie jego powody?<br />

Właśnie ten sam nieporządek, z którego trzeba, żeby wyszedł<br />

i tak, że samo jego zdecydowanie się przyjechania do Rzymu już<br />

będzie w wielkiej części, nawet w dobrej połowie porzuceniem<br />

i wyjściem z dawnego nieporządku. Całe dobro jego duszy na<br />

przyszłość, a może i na wieczność, zależy od tego jego zdecydowania<br />

się i od przyjechania do Rzymu.<br />

Pisałem wczoraj do niego. Powiedziałem, że masz dla niego<br />

gotowe 1.000 fr. na jego długi, i żeby Cię o nie poprosił. Zapewniłem<br />

go też, że nie będziesz w jego długi wchodził, i że ta sprawa<br />

jest między nim a mną. Chciałem wczoraj i do Ciebie pisać,<br />

aby Ci to donieść, ale już nie zdążyłem, czas poczty był minął.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!