30.05.2013 Views

Listy O - Zmartwychwstańcy

Listy O - Zmartwychwstańcy

Listy O - Zmartwychwstańcy

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

tym wojował.<br />

Ta jest, a nie inna sprawa, o której Ci pisze O. Walerian powiadając,<br />

że w Rzymie wielka bieda, bo zacni i poczciwi Ojcowie przedsiębiorą<br />

rzeczy zbyt ważne bez zapytania o zdanie Członków Rady<br />

Głównej. Pewno ani się domyśliłeś, że tu idzie o przyjazd do Rzymu<br />

matki Marcelliny, jednomyślnie (rozumie się bez O. Waleriana)<br />

uchwalony przez Radę Główną już 6 miesięcy temu, i któremu on<br />

bez żadnego prawa sam jeden się sprzeciwia. Sprzeciwia się zaś do<br />

tego stopnia..., lecz dam pokój dalszemu wywodowi, bo przedwczoraj<br />

otrzymałem od niego kartkę, w której prosi mnie o cierpliwość<br />

i przebaczenie, że się spostrzegł, iż za daleko poszedł, i że za parę dni<br />

napisze mi list wszystko mający naprawić. Więc z tą dobrą nadzieją<br />

i ja tę moją relację kończę. Byłbym jej może wcale nie pisał, albo tylko<br />

w jednym słowie o wszystkim wspomniał już po przejściu burzy,<br />

gdyby przyjazd O. Władysława do Paryża i Twój z nim tam stosunek<br />

nie potrzebował całego tego wystawienia rzeczy.<br />

Te wszystkie historie o tyle moje postanowienia względem<br />

O. Władysława zmieniają, że już teraz nie mogę polecić, aby wprost<br />

do Galicji jechał, tylko każę mu jechać tam przez Rzym. Chcę z nim<br />

jeszcze raz rozmówić się, czyli raczej nie jeszcze raz, bo z nim nigdy<br />

o tym nie mówiłem, ale chcę się z nim rozmówić na dobre o jego<br />

stanowisku w Galicji. On wyjeżdżał do Ameryki, więc mu mówiłem,<br />

co potrzebne było dla Ameryki, teraz kiedy jedzie do Galicji z samej<br />

natury rzeczy, a tym bardziej jeszcze z dołączonych okoliczności,<br />

potrzeba, aby się ze mną rozmówił, a ja mu dał odpowiednie przed<br />

Bogiem polecenia. Piszę mu o tym. Z Twojej strony zrobisz jak<br />

chcesz, czy sam zaczniesz z nim o tym mówić, czy też raczej zostawisz<br />

jemu, aby on pierwszy zaczął.<br />

O Niżniowie wciąż mi piszą, że rzecz pewna, tylko że konkurs<br />

mający stanowić o przeniesieniu tamecznego proboszcza na inne<br />

probostwo, jest rozpisany na połowę stycznia. Więc może to potrwać<br />

do lutego. Trzeba tedy, żeby O. Władysław uwijał się ze swymi sprawami<br />

w Paryżu i prędko do Rzymu przyjeżdżał. Nie ma potrzeby<br />

138

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!