30.05.2013 Views

Listy O - Zmartwychwstańcy

Listy O - Zmartwychwstańcy

Listy O - Zmartwychwstańcy

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Wielka bieda, mój drogi Ojcze Władysławie, że nie zważasz<br />

czysto i bez siebie na Pana Boga. Wtenczas widziałbyś i to,<br />

że przełożony jest doprawdy zastępcą Bożym i stoi na Jego miejscu,<br />

a wtenczas byłbyś i to widział, że to Pan Bóg sam czuwał<br />

nad tym, abyś do Ameryki nie pojechał. Te wszystkie historie<br />

zakulisowe Ojcu Walerianowi i Matce Marcellinie nic temu nie<br />

przeszkadzają i byłbyś je w innym świetle widział, gdybyś był<br />

rzeczywiście na czystym Bożym stanowisku.<br />

Jesteś w ciemności, w zamąceniu, w zaburzeniu, a wszystko<br />

z tego samego powodu, że nie widzisz osoby Bożej w Przełożonym.<br />

Ja się tym nie zrażam mój najdroższy i wobec Twojego<br />

oporu, i nie uznawania we mnie władzy nadprzyrodzonej, przychodzę<br />

do Ciebie z tym większym jej zatwierdzeniem. Ja nie<br />

mam do Ciebie innego prawa, ani obowiązku jak ten, który mi<br />

Pan Bóg daje, nie mogę przemawiać do Ciebie inaczej, jak tylko<br />

w imieniu Pana Boga. Mam najgłębsze w Bogu uczucie sumienia,<br />

że Ty jesteś moim dzieckiem w Panu, za które muszę przed<br />

Nim odpowiadać, że jestem Twoim Ojcem, którego Ty powinieneś<br />

słuchać. Między nami nie ma innych stosunków i być nie powinno<br />

i ja w tym tylko charakterze przychodzę i mówię do Ciebie,<br />

i wiem, i Ty wiedzieć powinieneś, że mam z sobą Boga, że<br />

Pan Jezus jest ze mną.<br />

Nie zżymaj się mój najdroższy, nie oburzaj, nie opieraj. Powiem<br />

Ci, co Pan Jezus do Świętego Pawła: „Trudno Tobie przeciw<br />

ościeniowi wierzgać”. Pan Jezus chce, abyś Ty był w Jego<br />

służbie, powołał Cię, strzegł Cię, wybawił, dał łask tyle i chce<br />

koniecznie, abyś był naprawdę Jego. Ty się nie poddajesz, ale to<br />

się niegodzi. Trzeba, żebyś raz poddał się zupełnie. Nie zważaj<br />

na swoją próżność, potrąć ją zupełnie. Za każdą najmniejszą rzeczą<br />

wołasz, że Cię traktuję jak żaka, jak dziecko itd. Bez tej niedorzecznej<br />

próżności, ani byś widzieł tego, więc nie widź, nie<br />

patrz, nie zważaj.<br />

Ja Ci zawsze podaję rękę najserdeczniej. Powiedziałeś mi,<br />

156

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!