30.05.2013 Views

Listy O - Zmartwychwstańcy

Listy O - Zmartwychwstańcy

Listy O - Zmartwychwstańcy

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

spodziewanie” mówiła mi ta osoba. Przysłał nam z tej okazji szczególne<br />

błogosławieństwo.<br />

[ks. Piotr Semenenko CR]<br />

5. Kopia listu O. Piotra Semenenki do jednego z ojców zmartwychwstańców<br />

(ACRR 3714)<br />

[List ten, poza niewielkimi zmianami, jest identyczny jak poprzedni.]<br />

10<br />

Rzym, 1 marca 1873 [r].<br />

Jak już telegrafowałem, we środę wieczór, 26 lutego, dzień Popielcowy,<br />

Ojciec nasz Generał ducha swego Panu oddał. Wczoraj<br />

i przedwczoraj tyle było do czynienia, że nie mogłem do nikogo pisać,<br />

napisałem tylko do Czasu. Dziś zaczynam pisać co naglejsze listy.<br />

Mój najdroższy Ojcze, uklęknijmy obaj w duchu przed Panem<br />

Naszym. Chwila ta jest bardzo ważna dla Zgromadzenia Naszego,<br />

może najważniejsza, jaka była dotychczas. Przede wszystkim tedy<br />

pomódlmy się razem i prośmy, niech się spełni wola Jego! Dzisiaj<br />

ograniczę się do dania bliższych szczegółów o śmierci Ojca Generała.<br />

W pierwszych dniach karnawału wyjechał do Albano; chciał<br />

odpocząć, usunąć się nieco na samotność, a zarazem dokończyć<br />

pewnej pracy. I dlatego wziął ze sobą brata Skrochowskiego, aby<br />

miał kogo do pisania pod swoim dyktowaniem. Wziął także ze sobą<br />

i O. Karola Lanza. Postanowiłem go tam na wsi odwiedzić i w ostatni<br />

poniedziałek, kiedy Kolegium u św. Klaudiusza odbywało pielgrzymkę<br />

do siedmiu bazylik, udałem się do Albano. Znajomy Ci ks.<br />

Klemens Niemen, który teraz z nami mieszka dowiedziawszy się,<br />

przyłączył się do mojej wycieczki razem z p.[anem] Ballestrem, hrabią<br />

śląskim i jednym z naczelników tamecznych katolików, przezacnym<br />

człowiekiem. To odjęło mojej wycieczce ów charakter, który<br />

jej dać zamierzałem, pomówienia na osobności z kochanym Ojcem;<br />

ale z drugiej strony zdaje się, że to było miłym Ojcu Generałowi<br />

z powodu p.[ana] Ballestrem. Po południu wybrał się sam z nami na

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!