30.01.2015 Views

SZKICE O DZIEJACH BIBLIOTEKI ZAŁUSKICH

SZKICE O DZIEJACH BIBLIOTEKI ZAŁUSKICH

SZKICE O DZIEJACH BIBLIOTEKI ZAŁUSKICH

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

zrobione na zamówienie Załuskich. Wiadomo m.in., że Biblioteka posiadała<br />

popiersie jednego z Opalińskich 35 . Galeria była też — prawdopodobnie<br />

— miejscem ekspozycji zbioru portretów 36 .<br />

Nie byłaby Biblioteka dzieckiem swojej epoki bez inskrypcji i dekoracji<br />

pełnych ukrytych symboli, aluzji i alegorii, tworzących swego<br />

rodzaju komentarz do fundacji braci Załuskich. Jak wiadomo, w barokowej<br />

książce silnie rozwinięte były te jej elementy, dzięki którym autor<br />

lub edytor mógł przedstawić czytelnikowi swój utwór — wskazać na<br />

jego zawartość, ujawnić pobudki napisania i publikacji, zasugerować pożądaną<br />

interpretację, pouczyć, skomentować. Tytuł, list dedykacyjny,<br />

przedmowa, wiersz na herb, „pochwały" i rozmaite uwagi wierszem<br />

i prozą o jego twórcy, dewizy, emblematy, motta, komentarze, streszczenia,<br />

indeksy i rozbudowane spisy rzeczy — stanowiąc nieodłączne składniki<br />

piśmiennictwa epoki baroku, miały kształtować odbiór głównego<br />

tekstu książek 37 . Podobną funkcję w stosunku do Biblioteki Załuskich<br />

pełniły zawieszone na jej fasadzie i w jej wnętrzach — inskrypcje, herby,<br />

dewizy, posągi władców i dostojników Rzeczypospolitej.<br />

Gdyby porównać Bibliotekę Załuskich do księgi, jej fasada tworzyłaby<br />

swego rodzaju kartę tytułową i przedmowę. Nad drzwiami wejściowymi<br />

wisiała tablica oznajmiająca o celu i okolicznościach powstania<br />

fundacji Głosiła ona, że Biblioteka została stworzona „na chwałę ojczyzny,<br />

ku wiecznemu pożytkowi [...] współobywateli [...], dla młodzieży<br />

jako zachętę, dla starców jako podporę, dla odpoczywających jako wiwładców<br />

umieszczone obecnie na murach dawnego budynku Biblioteki, są właśnie<br />

tymi, które sprowadził Załuski. Wiadomo, że zachowane do dziś rzeźby zostały odkopane<br />

w r 1821, podczas kolejnej przebudowy kamienicy; rzeźby te mogły być<br />

własnością zarówno Załuskich, jak i budowniczych i pierwszych właścicieli gmachu,<br />

Daniłowiczów. Wiadomo z Gościńca Adama Jarzębskiego (z r. 1643), ze i Daniłowiczowie<br />

posiadali kamienne statuy; tak dziś na domie ZAIKS-u - tak w XVII w.<br />

rzeźby umieszczone były na zewnątrz ich dworu. Sprawę rozstrzygną, być może,<br />

historycy sztuki, określając okres, w którym powstały zachowane do dziś popiersia.<br />

35<br />

Zalecenia A.S. Załuskiego dla K. Kreni Państwowa Bibl. im. M.J. Sałtykowa-<br />

-Szczedrina w Leningradzie, Archiv Załuskich nr 291.<br />

36<br />

„Do kollekcji Portretów Polskich posyłam WPanu nowy, którym tu na Wołyniu<br />

znalazł JW Pana Podkomorzego Poznańskiego" J.F. Sapieha do J.A. Załuskiego<br />

30 I 1748 Bibl. Nar. ms. syg. 3248. Jest prawdopodobne, że w czytelni lub<br />

w westybulu znajdowały się portrety założycieli fundacji. Możliwe, że w jednej<br />

z tych sal wisiały także dwa zachowane do dziś w Muzeum Narodowym w Warszawie<br />

obrazy Tomasza Kunze-Konicza (1732-1793) pt. „Fortuna" i „Sztuka". Obrazy<br />

te zamówił od malarza ok. r. 1754 Andrzej Stanisław Załuski. Ideę obu płócien<br />

Mariusz Karpowicz określił następująco: „Sztuka oparta na Nauce jest jedynym<br />

trwałym i pewnym remedium na kaprysy zimiennej Fortuny". Choć nie wiadomo,<br />

do jakiego pałacu przeznaczył te dzieła biskup krakowski i czy znalazły się one<br />

w kamienicy daniłowiczowskiej — Biblioteka Załuskich byłaby, być może, odpowiednim<br />

miejscem ich ekspozycji. Zob. M. Karpowicz, Sekretne treści warszawskich<br />

zabytków, Warszawa 1981, s. 227—241.<br />

37<br />

Zob. D. Danek, Dzieło literackie jako książka, Warszawa 1980.<br />

111

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!