30.01.2015 Views

SZKICE O DZIEJACH BIBLIOTEKI ZAŁUSKICH

SZKICE O DZIEJACH BIBLIOTEKI ZAŁUSKICH

SZKICE O DZIEJACH BIBLIOTEKI ZAŁUSKICH

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Książnica warszawska otrzymywała również publikacje towarzystw<br />

naukowych 55 .<br />

Godna podkreślenia jest pomoc, jaką w gromadzeniu druków i rękopisów<br />

udzielała Biblioteka związanym z nią bibliofilom. Ponieważ firmy<br />

księgarskie w Rzeczypospolitej okresu saskiego ani nie podejmowały się<br />

sprowadzania książek z zagranicy, ani dostarczania posiadanych na składzie<br />

do klientów na prowincji, osoby z kręgu Załuskiego prosiły księdza<br />

referendarza o pośrednictwo w ich nabywaniu.<br />

Referendarz pomagał również innym w poszukiwaniu druków i rękopisów,<br />

często za pośrednictwem korespondentów Biblioteki 56 .<br />

Udostępnianie<br />

Czy jest słuszna uznana za pewnik i powtarzana jeszcze w ostatnich<br />

pracach opinia, że zbiory Biblioteki Załuskich były właściwie zbiorami<br />

martwymi, że tylko w bardzo niewielkim stopniu wpływały one na życie<br />

umysłowe Rzeczypospolitej Źródłem takiej opinii są różne osiemnastowieczne<br />

przekazy, według których czytelnia biblioteki świeciła zwykle<br />

pustkami. Prace o Bibliotece Załuskich wielokrotnie powoływały się<br />

na fragment artykułu „Monitora" z 12 IX 1767 r. Numer ten został<br />

prawdopodobnie napisany przez Franciszka Bohomolca, jedną z osób najbliższych<br />

Józefowi Andrzejowi. „Zdarzy się to kilka razy przez rok —<br />

pisał „Monitor" — iż ciekawość jej widzenia kogo tam sprowadzi. Takie<br />

zaś, który by z prawdziwym umysłem ksiąg czytania i nauczenia się ją<br />

odwiedzał, czasem i przez rok żadnego nie widać. Czyż tak się dzieje<br />

w bibliotekach innych krajów, gdzie nauki jakążkolwiek zaletę i miłość<br />

mają" 57 . Jest prawdopodobne, że w ferworze polemicznym Bohomonich<br />

właścicieli. (Świadczą o tym zachowane w Bibl. Uniw. Warsz. egzemplarze<br />

książek pochodzących z Biblioteki).<br />

55<br />

J. Jarzęcka, J. Kozłowski, op. cit., s. 313.<br />

56<br />

Zob. m.in. list W. Muratowicza do J.A. Załuskiego Przeworsk 21 X 1749<br />

Bibl. Nar. ms. syg. 3249. Zachowane źródła przekazały kilka informacji o sposobach<br />

konserwacji księgozbioru. Dla ochrony przed szczurami pakowano księgi do<br />

skrzyń lub wiercono w drzwiach dziury dla kota. W okresie przebudowy gmachu<br />

A.S. Załuski przekonywał brata, że aby „słońce i wiatr około Biblioteki chodziły" —<br />

należy zburzyć pobliską wozownię. Biskup krakowski prosił też referendarza, by<br />

nie trzymał ksiąg przy ścianach, póki mur nie obeschnie. Po śmierci Załuskich dla<br />

zmniejszenia wilgoci Onufry Kopczyński nakazał podsypanie pod podłogę gruzu.<br />

Uczony pijar zbudował też specjalny daszek na dziedzińcu, pod którym suszono<br />

i trzepano pokryte kurzem lub wilgocią dzieła. „Zgniłe lub robactwa pełne księgi",<br />

które groziły zarażeniem innych, były niszczone przez zakopanie w ziemi (palenie<br />

stwarzałoby niebezpieczeństwo pożaru), lub oddzielane od pozostałych.<br />

57<br />

„Monitor" 1765—1785. Wybór, Wrocław 1976, s. 185. Cytowana powyżej opinia<br />

Bohomolca nie jest jednak słuszna, gdy przeciwstawia Książnicy biblioteki zagraniczne,<br />

jakoby pełne czytelników. August Moszyński, kolekcjoner i architekt<br />

Stanisława Augusta, opisywał w r. 1785 puste czytelnie sławnej florenckiej Lauren-<br />

40

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!