SZKICE O DZIEJACH BIBLIOTEKI ZAÅUSKICH
SZKICE O DZIEJACH BIBLIOTEKI ZAÅUSKICH
SZKICE O DZIEJACH BIBLIOTEKI ZAÅUSKICH
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Przede wszystkim korzystali oni w pelni z prerogatyw stanowych.<br />
Przez fakt swego urodzenia w rodzinie Załuskich Józef i Andrzej wchodzili<br />
w system powiązań z innymi rodzinami magnackimi, oparty na pokrewieństwach<br />
oraz na utrzymywanych przez pokolenia znajomościach<br />
i sojuszach rodowych. Po swych przodkach dziedziczyli także klientelę<br />
dworską. Obaj bracia rozpoczynali swoje kariery posiadając — jak się<br />
zdaje — pewien kredyt zaufania w społeczeństwie szlacheckim, spowodowany<br />
faktem, że byli krewnymi Andrzeja Chryzostoma i Ludwika Bartłomieja<br />
Załuskich oraz Andrzeja Olszowskiego. Wszystko to ułatwiło<br />
Załuskim wspinanie się po kolejnych szczeblach kariery kościelnej i państwowej.<br />
Uzyskując nominacje na proboszczów, dziekanów, kanoników,<br />
opatów, biskupów i senatorów Rzeczypospolitej wchodzili oni w nowe<br />
związki służbowe i zawierali nowe znajomości. Przez kolejne awanse<br />
uzyskiwali bardziej dochodowe prebendy. Nazwisko i pełnione urzędy<br />
otwierały obu braciom dostęp do zamkniętych przed uczonymi lub trudno<br />
dostępnych księgozbiorów i archiwów dworskich i kościelnych. Jako<br />
członkowie rodziny Załuskich — od pokoleń zamieszkałej na Mazowszu —<br />
mogli oni szczególnie łatwo poznawać tutejszych erudytów oraz pozyskiwać<br />
nowych pomocników i współpracowników Biblioteki spośród osób<br />
połączonych z Załuskimi związkami krwi, sąsiedztwa lub wieloletniej<br />
znajomości. Ich podwładni mogli być także używani do posług bibliotecznych,<br />
a dochody obracane na cele Książnicy. Wpływy braci rosły;<br />
mogli oni zarówno udzielać innym poparcia i protekcji, jak i utrącać<br />
kariery. Warto było wkupić się w ich łaski, a droga do tego mogła wieść<br />
m.in. przez dary książkowe, pomoc biblioteczną, sławienie ich zasług jako<br />
założycieli fundacji.<br />
Aby pokonać trudności, jakie napotykała w swojej pracy Biblioteka,<br />
bracia Załuscy (a zwłaszcza młodszy z nich, Józef) i ich bibliotekarz Jan<br />
Daniel Janocki zasięgali rad uczonych i bibliotekarzy zagranicznych w<br />
sprawie urządzenia Książnicy oraz przenosili do kraju zagraniczne wzory<br />
organizacji bibliotek oraz organizacji życia literackiego i naukowego;<br />
kierowali do „świata naukowego" publiczne apele i indywidualne wezwania<br />
o pomoc i współpracę biblioteczną i naukową; rozpisywali ankiety<br />
na temat stanu nauki i stanu bibliotek w Polsce; zbierali rękopiśmienne<br />
katalogi bibliotek oraz spisy zbiorów książek posiadanych przez drukarnie<br />
i księgarnie; przeprowadzali ekspedycje bibliofilskie; organizowali<br />
sieć agentów i korespondentów naukowych; prowadzili rozległą korespondencję<br />
z miłośnikami wiedzy i zajmowali się sprawą transportu<br />
książek do Biblioteki.<br />
Organizując Bibliotekę referendarz koronny radził się co do „prowadzenia,<br />
urządzenia i zaopatrzenia książnicy warszawskiej" oraz w<br />
sprawie swego programu edytorskiego pięciu uczonych francuskich oraz<br />
jednego włoskiego i jednego niemieckiego. Wśród Francuzów było dwóch<br />
jezuitów: Dominik de Colonia (1658—1741), polemista religijny, historyk<br />
22