SZKICE O DZIEJACH BIBLIOTEKI ZAÅUSKICH
SZKICE O DZIEJACH BIBLIOTEKI ZAÅUSKICH
SZKICE O DZIEJACH BIBLIOTEKI ZAÅUSKICH
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
chwale Matki Boskiej" 16 . Wreszcie w przypisach do życiorysu Józefa Jędrzeja<br />
Załuskiego pióra Christiana Gotlieba Friesego prefekt Biblioteki<br />
stwierdził, że mylną była wiadomość, podana przez zagraniczne pisma,<br />
„jakoby ta akademia mariańska naszego Załuskiego była stowarzyszeniem<br />
naukowymi, związanym prawnymi ustawami. Takie stowarzyszenie,<br />
owszem, z czasem, za sprawą naszego biskupa może powstać w Warszawie.<br />
Bardzo życzyliby sobie tego niektórzy uczeni" 17 .<br />
Jaki był cel przemówienia Antoniego Wiśniewskiego Według Waldemara<br />
Rolbieckiego, który pisał o uroczystości mariańskiej w książce<br />
o włoskich akademiach, Wiśniewski w istocie agitował tylko za założeniem<br />
w Warszawie nowoczesnej akademii na wzór londyńskiej, paryskiej<br />
czy petersburskiej. „Aby namowom swoim [...] nadać więcej sugestywności<br />
— pisał Rolbiecki — Wiśniewski trochę tak stawiał sprawę, jak<br />
gdyby już witał oto jej inauguracyjne zebranie. Zmyliło to sprawozdawców<br />
kilku niemieckich gazet, którzy entuzjastycznie gratulowali Polakom<br />
zawiązania — postulowanej przecież tylko przez Wiśniewskiego — instytucji"<br />
18 .<br />
Prawdopodobna jest też inna hipoteza. Wiśniewski chciał, być może,<br />
urządzić swego rodzaju zamach i narzucić utworzenie towarzystwa naukowego<br />
Józefowi Jędrzejowi oraz zebranym na uroczystości uczonym.<br />
W swojej mowie uczony pijar starał się jakby osłabić opór swoich słuchaczy<br />
tak, aby byli oni całkowicie podatni na jego sugestie i dali sobie<br />
narzucić i założenie akademii nauk, i jej — zarysowany także przez<br />
niego — program. Podzieloną przez wielu z nich obawę, że towarzystwo<br />
będzie szerzyć niebezpieczne idee światopoglądowe, osłabił zapewnieniem,<br />
iż będzie ono łączyć naukę z pobożnością.<br />
Co najważniejsze Wiśniewski — w myśl przedstawianej tu hipotezy<br />
— powiadomił szeroko zagraniczne koła naukowe o utworzeniu z inicjatywy<br />
Józefa Jędrzeja Załuskiego akademii nauk. Przypuszczał bowiem,<br />
że postawiony przed faktem dokonanym, Załuski będzie wolał podjąć<br />
jego projekt, niż odwołując tę tak pochlebną dla siebie informację<br />
znaleźć się w niezręcznej sytuacji wobec opinii publicznej za granicą.<br />
Można sądzić, że uczonemu pijarowi ułatwiało jego akcję tak silne<br />
w jego epoce upodobanie do mistyfikacji, do zabawy w maskaradę, do<br />
stwarzania pozoru, że jest się kimś innym niż jest się w istocie. Według<br />
Hanny Dziechcińskiej w kulturze polskiej wieku XVI i XVII, a zwłaszcza<br />
w czasach saskich, „moda na zmianę kostiumu, na chwilowe »bycie<br />
kimś innym« zagarnęła całe obszary życia społecznego i kulturalnego<br />
epoki, a życie towarzyskie, teatralne, architektura, literatura, muzyka,<br />
każde na swój sposób realizowało gust dla maskarady" 19 . Zamiłowanie<br />
16<br />
17<br />
18<br />
19<br />
J.D. Janecki, Lexicon..., t. II, s. 45.<br />
Tenże, Annotationes..., s. 53.<br />
W. Rolbiecki, op. cit, s. 169.<br />
H. Dz iec hc ińska, Literatura a zabawa, Warszawa 1981, s. 80.<br />
73