MÄskoÅÄ jako kategoria kulturowa. Praktyki mÄskoÅci - Wiedza i ...
MÄskoÅÄ jako kategoria kulturowa. Praktyki mÄskoÅci - Wiedza i ...
MÄskoÅÄ jako kategoria kulturowa. Praktyki mÄskoÅci - Wiedza i ...
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Renata Bizek-Tatara – Męskość hegemonialna w powieści „Śmiech Laury” Françoise Mallet-Joris142żądnym wiedzy, nowych wrażeń oraz wyzwań. Wigor i wszechstronne zainteresowanialekarza są przedmiotem ogólnego podziwu. Zdaniem Laury:Théo należy do tych rzadko spotykanych południowców, którzy zachowują, z przenikliwąinteligencja światowca, żarłoczny apetyt na wszystkie formy życia, a pod pozoramihojności ukrywają drapieżność Lewantczyka. Te sprzeczności dodają mutajemniczości. Jest w nim jaskinia Ali Baby, gdzie gromadzi skarby nabyte za niską cenę,dobrze ulokowane sympatie, dokładnie wypolerowane fragmenty kultury, które błyszczaływ cieniu jego grzmiącej osobowości. Nie uczył się, nie przyswajał: pożerał. 16Jedna z jego kochanek, Sylwia, dodaje, iż „działanie go napędza”, że wszystko mu siępodoba: wiedza innych, ich talent, ich wrażliwość, nawet ich niewdzięczność; „pochłaniałwszystko, jak zbieracz staroci, jak handlarz dywanów, hojny i pazerny zarazem” 17 .Warto podkreślić, że stosunek bohatera do życia jest wyrażany przede wszystkimza pośrednictwem motywu pożerania – autorka posługuje się tu takimi terminami, jak:„połykać”, „pochłaniać”, „wchłaniać”, „pałaszować”, „żarłocznie’, „łakomie”, „łapczywie”,„chciwie” i „z apetytem”. Owa „żądza pochłaniania” doskonale oddaje konsumpcyjnycharakter relacji doktora Jacobi z otaczającą go rzeczywistością, jakrównież jego ciągłe nienasycenie życiem. Żona potwierdza, że „jest żarłokiem w każdejdziedzinie: dwa spotkania z jakimś krytykiem i staje się miłośnikiem kina. Jegoogromna pamięć pochłania daty, tytuły […] a podczas obiadu ze szwajcarskim wydawcą,odkrywa w sobie pasjonata książek o sztuce i rozmawia o grafice i litografii tak,jak gdyby robił to całe życie” 18 . Codziennie „pożera obfite śniadanie, zostawiając doszczętnieogołocony stół” 19 , a po całym dniu „krojenia ludzkiego mięsa” pochłaniaogromny stek 20 . Nawet jego kochanki stały się „chlebem, podstawowym pokarmem,łakomie połkniętym” 21 . Dla tego wszechstronnego erudyty nawet praca jest pożywką,posiłkiem, którym się łapczywie zajada. Do leczenia chorych zabiera się z apetytemi radością, „rzucając się na historię choroby nowego pacjenta jak na deser” 22 .Dr Jacobi jest konkwistadorem również w sferze seksualnej. Podbija bezbronnei delikatne kobiety, postrzegając je <strong>jako</strong> swoją własność i źródło zmysłowej przyjemności.One same natomiast, w kontaktach z nim, pokornie przyjmują postać obiektu seksualnego.Oto jedna z refleksji doktora Jacobi na temat roli kochanki – Lucji – w jegopoligamicznym życiu:Lucja była naprawdę chlebem, podstawowym pokarmem żarłocznie połkniętym. Oczywiściechciał, aby przychodziła do pracy codziennie, żeby zawsze „ją mieć pod ręką”[…]. Lucjai jej głośny i szczery krzyk, jej piersi, jej ciało miękkie i jednocześnie stawiające jak mebel opór,były dla niego minimum witalnym, jego odpoczynkiem, siostrzyczką, fotelem, telewizją – w żadnymrazie dziwką. Uwielbiał ją. Lucja była w jego życiu niezmienna, kochał ją jak stary fotel,jak paskudny posąg Merkurego w przedpokoju, kochał ją, jak to, co do niego należy. 2316Ibid., s. 48.17Ibid., s. 21.18Ibid., s. 20.19Ibid., s. 21.20Ibid., s. 29.21Ibid., s. 137.22Ibid., s. 174.23Ibid., s. 134.