12.07.2015 Views

Męskość jako kategoria kulturowa. Praktyki męskości - Wiedza i ...

Męskość jako kategoria kulturowa. Praktyki męskości - Wiedza i ...

Męskość jako kategoria kulturowa. Praktyki męskości - Wiedza i ...

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Ewa Głażewska – Owłosiony mężczyzna (?) i bezwlosa kobieta, czyli dokąd zmierzamy?...48Powyższe uwagi nie tylko są zgodne z ustaleniami ewolucjonistów (socjobiologówczy psychologów ewolucyjnych), ale również badaczy roli feromonów w relacjachmiędzy płciami. „Feromony to bezwonne cząsteczki wytwarzane w organizmie,które unoszą się w powietrze ze skóry. Parują też z zagłębień gruczołówpotowych i pozostają w pasemkach włosów. Każda uwolniona cząsteczka feromonuzawiera informacje o naszych pragnieniach seksualnych, poziomie agresji, cechachnaszego układu odpornościowego i inne. Każdy feromon posiada swego rodzaju„sygnaturę” chemiczną, tak samo niepowtarzalną, jak linie papilarne. [...]. Włosy toszczególnie praktyczny sposób przekazywania wiadomości feromonowych. Feromonyprzywierają do nich, tyle że nie możemy ich zobaczyć ani wyczuć. Naszepachy i krocza (a u mężczyzn również owłosione piersi) są tak mocno przesyconeferomonami, ponieważ trzymamy je w naszym owłosieniu pachowym i łonowym.Kiedy skóra jest ciepła i wilgotna, jak to ma miejsce w rejonach pach i krocza, zawierającyferomony pot z gruczołów apokrynowych staje się bardzo lotny, a zatemwięcej feromonów może skorzystać z okazji i popłynąć w powietrze i dalej do narządówlemieszowo-nosowych spotykanych u ludzi. Ale choć włosy na głowie niesą może aż tak przesycone feromonami jak owłosienie pod ubraniem, to z tego, żeprezentujemy światu nasze włosy wynika, że prezentujemy też nasze feromony” 23 .Tak więc usuwanie owłosienia może znacząco zakłócić komunikację chemicznąmiędzy płciami – sami dobrowolnie pozbawiamy się bardzo silnego bodźca seksualnego.Żyjemy w kulturze chemii. Używając tak dużej ilości środków zapachowych,a jednocześnie usuwając owłosienie na ciele, niemal zapominamy onaturalnym zapachu naszego ciała. A to właśnie on może stać się silnym stymulantemdla płci przeciwnej. Nie oznacza to oczywiście, że należy zaprzestać mycia, byzatrzymać naturalną woń ciała. Chodzi bardziej o refleksję nad dominacją kulturynad naturą. Refleksję nad kulturą, która być może w tym przypadku zbytnio wyprzedziłanaturę, w ramach procesu o charakterze raczej rewolucyjnym niż ewolucyjnym.W jednej z najciekawszych książek na temat wspomnianych powyżej „zapachówmiłości”, zatytułowanej Feromony człowieka. Środki komunikacji chemicznej międzyludźmi, Leszek Konopski i Michael Koberda opisują m.in., w jaki sposóbowłosione ciało ułatwia emisję zapachów i jaki ma to związek z normami kulturowymi:„...podobnie jak u mężczyzn, również u kobiet włosy od dawna były kojarzonez pociągiem seksualnym. W niektórych kulturach kobieta musi zakrywać całeciało, włącznie z głową – zwłaszcza gdy wchodzi do synagogi, kościoła czy meczetu.W wiktoriańskiej XIX-wiecznej Anglii ubranie zakrywające szczelnie ciałokobiety, jak również obowiązkowy kapelusz zakrywający włosy, uniemożliwiałyemisję feromonów. W niektórych krajach islamskich tabu nakazujące zasłaniać ciałokobiety jest szczególnie dokładnie przestrzegane i może być interpretowane <strong>jako</strong>środek zapobiegawczy przedsięwzięty przez zazdrosnych mężczyzn przeciw rozprzestrzenianiusię feromonów ich żon. [...] wszystkie tego rodzaju praktyki mogąbyć nieświadomymi wysiłkami powstrzymania efektów feromonalnych. Wewspółczesnych państwach zachodnich kobiety zamiast zakrywać ciało golą włosy23Michelle Kodis, David Moran, Deborah Houy, Zapachy miłości, Warszawa 1999, s. 15, 68.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!