Ewa Głażewska – Owłosiony mężczyzna (?) i bezwlosa kobieta, czyli dokąd zmierzamy?...Ewa Głażewska42Owłosiony mężczyzna (?) i bezwłosa kobieta,czyli dokąd zmierzamy?Genderowe znaczenia włosówCiało społeczne określa sposób,w jaki postrzegamy ciało fizyczneMary Douglas 1Jak byście Państwo zareagowali, gdyby znana i uchodząca za symbol seksu aktorka,np. Sharon Stone w „Nagim instynkcie”, podniosła rękę, a pod pachami ujrzelibyściekrzaczastą kępę włosów, tak bujnych, że można by z nich zapleśćwarkoczyki? Co byście poczuli, widząc w słynnej scenie zakładania nogi na nogę włosyna łydkach i wyżej? Prawdopodobnie większość dzisiejszych nastolatków, ale również20-, 30- i 40-latków (niezależnie od płci), widok taki odebrałaby z obrzydzeniem. Seksbombautraciłaby nagle cały swój sexappeal.Tak jednoznaczne, a zarazem negatywne reakcje na widok owłosionego kobiecegociała nie miałyby racji bytu kilkadziesiąt lat temu. Powyższy przykład uzmysławiawięc, jak poważne zmiany zaszły w naszej świadomości w ciągu zaledwie kilku dekad.Jak to możliwe, że praktycznie w ułamku sekundy (w skali historii) pojęcie piękna fizycznegoewoluowało tak bardzo, iż uwierzyliśmy, że jedynie wydepilowane kobiececiało jest atrakcyjne i zdrowe? Co więcej, można zaryzykować hipotezę, że w tymsamym kierunku pójdzie również postrzeganie ciała męskiego. Wtedy widok MelaGibsona, z krzykiem na ustach zrywającego z własnej obficie owłosionej nogi plasterwoskowy, przestałby być komediowym przykładem odwrócenia ról, a stałby siędoświadczeniem całego następnego pokolenia mężczyzn.Celem tego artykułu jest przyjrzenie się genderowemu znaczeniu włosów (główniew świecie zachodnim), a w szczególności refleksja nad powodami, dla których ludziedepilują coraz większe obszary własnego ciała, nie szczędząc na to środków oraz akceptująccierpienie fizyczne często towarzyszące zabiegowi usuwania owłosienia.<strong>Praktyki</strong> depilacyjne, które niegdyś stanowiły domenę kobiet (gładkie, pozbawionewłosów ciało było i jest w ich przypadku synonimem piękna oraz dbałości o siebie),coraz częściej stanowią wymóg stawiany także mężczyznom.Niegdyś depilacja dotyczyła wybranych kobiet (np. aktorek czy modelek), bynajmniejnie stanowiła doświadczenia większości. Jeśli spytalibyśmy nasze mamy,a już z pewnością babcie bądź prababcie, czy depilowały np. nogi bądź pachy, od-1Mary Douglas, Symbole naturalne. Rozważania o kosmologii, Kraków 2004, s. 111.
Ewa Głażewska – Owłosiony mężczyzna (?) i bezwlosa kobieta, czyli dokąd zmierzamy?...43powiedź byłaby negatywna. Dlaczego więc praktyki, znane dawniej nielicznym,współcześnie stały się obsesją niemal wszystkich „cywilizowanych” kobiet? I dlaczegosame kobiety (a i niektórzy mężczyźni również) uznali, że pozbawionewłosów ciało jest koniecznością i wyrazem troski o własną fizyczność?Patrząc z perspektywy ewolucji naszego gatunku, owłosione ciało, a w szczególnościpojawienie się włosów łonowych, świadczy o dojrzałości płciowej organizmu.Potwierdza ono zdolność do aktywności seksualnej oraz gotowość dorealizacji ewolucyjnego celu takiej aktywności, tj. posiadania potomstwa 2 . Z tej perspektywylikwidacja owłosienia powoduje pewnego rodzaju „infantylizację” ciała– kobieta staje się znów dziewczynką, czy wręcz dzieckiem. Zainteresowaniemężczyzn wydepilowanymi kobietami, jakkolwiek mocno by to nie zabrzmiało,można zatem traktować <strong>jako</strong> przykład „kulturowej pedofilii” – kulturowej, bo podobneupodobania są efektem oddziaływania norm kulturowych, w tym przypadkutych dotyczących estetycznego, pięknego ciała.Druga kwestia wyjaśniająca powody depilacji kobiecego ciała to odróżnienie good owłosionego ciała męskiego. W tym kontekście ciekawe wydają się przemiany„właściwego” wizerunku męskiego ciała. Z jednej strony owłosione ciało w dalszymciągu jest synonimem męskości i świadczy o wigorze jego właściciela. Jednocześnieistnieje jednak dosyć silny trend androgynizacji męskiego ciała (modeleo delikatnych rysach twarzy, z długimi włosami i starannie wydepilowani). Modnyostatnio typ metroseksualny również nie może być nadmiernie owłosiony. Istniejąoczywiście okoliczności, w których wydepilowane męskie ciało ułatwia pewneczynności, np. uprawianie sportów (pływakom ma ono zapewnić lepsze wyniki).Stąd pytanie: dokąd zmierzamy? Czy pozbawione włosów kobiece ciało, stanowiące„kanon” zaledwie od kilku dziesiątków lat, stanie się wzorem obowiązującym równieżmężczyzn? Co więcej, w jaki sposób pozbawienie zewnętrznych oznak dojrzałości płciowejwpłynie na relacje między płciami? Niniejszy artykuł ma na celu jedynie zasygnalizowanieistotnych trendów i postawienie pewnych pytań. Powinien także skłonić dorefleksji – do zastanowienia się, dlaczego tak szybko uwierzyliśmy w „potęgę” gładkiegociała, skoro z punktu widzenia ewolucji naszego gatunku jest to działanie bezsensowne.Kontynuując rozważania o włosach, podzielmy włos na czworo.Genderowe znaczenia włosów: włosy tu i tamWłosy, poza tym, że są po prostu zjawiskiem fizjologicznym, stanowią także fenomenspołeczny: w pewnym stopniu mogą być symbolem tożsamości jednostkoweji grupowej, jak również ważnym wyrazem autoekspresji i komunikacji 3 . Jakpisał Patrick Olivelle, są to jednocześnie „społeczne włosy pod kontrolą” 4 .Uwagi dotyczące genderowego znaczenia włosów należy rozpocząć od pobieżnego2Zob. Paul Hershman, Hair, Sex and Dirt, „Man. New Series”, Vol. 9, No. 2 (Jun., 1974), s. 274-298.3Anthony Synnott, Shame and Glory: A Sociology of Hair, „The British Journal of Sociology”, Vol.XXXVIII, No. 3, (Sep., 1987), s. 410.4Patrick Olivelle, Hair and Society: Social Significance of Hair in South Asian Traditions, [w:] AlfHiltebeitel, Barbara D. Miller (red.), Hair. Its Power and Meaning in Asian Cultures, Albany 1998, s. 15.