12.07.2015 Views

Męskość jako kategoria kulturowa. Praktyki męskości - Wiedza i ...

Męskość jako kategoria kulturowa. Praktyki męskości - Wiedza i ...

Męskość jako kategoria kulturowa. Praktyki męskości - Wiedza i ...

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Agnieszka Skoczylas – Pojedynek – męski rytuał w obyczaju i literaturze drugiej połowy XIX wieku195Inny przykład stanowi odstąpienie od pojedynku spowodowane nie tyle dowcipemwyzwanego, co siłą (szczególnego rodzaju) perswazji. Mowa o następującymwydarzeniu: pewien student wyzwał na pojedynek byłego wojskowego, kiedy jednakudał się na miejsce potyczki, zastał przeciwnika i dwóch sekundantów uzbrojonychw kije zamiast pistoletów. „Kijami tymi studentowi i jego sekundantowi takąudzielili lekcję, że pewnie obaj już nigdy nikogo na pojedynek nie wyzwą” 27 .Niebagatelną rolę w pojedynku odgrywali sekundanci, zwani także świadkami 28 . Ichzadania szczegółowo wymieniał kodeks honorowy. Sekundanci mieli obowiązek podjąćpróbę pogodzenia zwaśnionych stron. Jeżeli porozumienie było niemożliwe, świadek,zwykle przyjaciel strony w sporze, ustalał warunki pojedynku: wybór broni, oznaczenieodległości, miejsce i godzinę spotkania. Wyznaczenie osoby na stanowisko sekundantaz jednej strony wiązało się ze swoistą nobilitacją, ponieważ mógł nim zostać tylkoczłowiek zaufany, cieszący się nienaganną opinią. Z drugiej strony oficjalnej prośbyo uczestniczenie w pojedynku w roli sekundanta nie można było odrzucić, ponieważodmowa równoznaczna była z uznaniem takiego człowieka za niehonorowego.Jak wiele zależało od sekundantów, ukazuje historia pojedynku, który zakończyłsię bezkrwawym pojednaniem przeciwników. W 1870 r. w węgierskiej miejscowościdwaj panicze posprzeczali się o damę 29 . Sekundantami naznaczono dwóch oficerów,którzy zaproponowali adwersarzom, że będą strzelali do siebie z zawiązanymioczami. Oficerowie odmierzyli odległość, zakryli pojedynkującym się oczy i włożyliim do rąk nabitą broń. Mężczyźni strzelili prawie równocześnie. W opisanym starciunikt jednak nie został ranny, ponieważ sekundanci ustawili przeciwników plecamido siebie. Z przytoczonego przykładu łatwo wywnioskować, że wyobraźniai spryt sekundantów niekiedy ratowały pojedynkujących się od śmierci.Odnotowano również pojedynek nieoczekiwanie zakończony małżeństwem stron.We Włoszech w 1894 r. doszło do starcia honorowego pomiędzy 34-letnią wdową,znaną z urody margrabiną Potenti, a hrabią Carrara. Ponieważ mężczyzna obraził kobietę„grubiańskim i obrażającym wykrzyknikiem” 30 oraz odmówił przeprosin, margrabinawyzwała go na pojedynek. Na marginesie warto dodać, że odbył się onnieprzepisowo, gdyż nie wyznaczono sekundantów – do starcia doszło zaraz po obraziesłownej. Przeciwnicy strzelali do siebie z rewolwerów z odległości 20 kroków. PaniPotenti postrzeliła hrabiego w ramię, on zaś strzelał do broni wiszącej na ścianie. Najprawdopodobniejmłoda wdowa zaimponowała mężczyźnie nie tylko urodą, ale i temperamentem,gdyż w tydzień później pisma florenckie zawiadamiały o ich ślubie.Opisany przykład starcia podważa mit pojedynku <strong>jako</strong> typowo męskiego rytuału.Podważa, ale nie obala, gdyż przypadki „kobiecych pojedynków” były rzadkie i należałydo wyjątków. Kodeksy nie przewidywały bezpośredniego udziału płci pięknejw walce, zachowując ten przywilej dla mężczyzn – zapewne dlatego, że pojedynkihonorowe czerpały z tradycji rycerskich potyczek, w których mężczyzna stał nastraży honoru niewiasty. Zgodnie z zapisami kodeksów duellanckich, jeżeli honorkobiety został splamiony zniewagą słowną albo czynną, mogła ona wskazać zastępcę,27Rozmaitości, 1871, „Gazeta Toruńska”, nr 197, s. 3.28Zob. J. Naimski, op. cit., s. 63.29Zob. „Gazeta Toruńska” 1870, nr 260, s. 4.30Niezwykłe zdarzenie, 1894, „Dziennik Kujawski”, nr 100, s. 3.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!