Untitled - Śląska Biblioteka Cyfrowa
Untitled - Śląska Biblioteka Cyfrowa
Untitled - Śląska Biblioteka Cyfrowa
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
122 ADRIANA £UCZKOWSKA<br />
femizmu, zasadne wydaje siê, by zaliczyæ ten frazeologizm do tej<br />
w³aœnie grupy wyrazowej. Kryje siê za nim bardzo bolesna i okrutna<br />
historia, jak mo¿na s¹dziæ, jego funkcja ³agodz¹ca jeszcze nie<br />
wyblak³a. Kolejnym przyk³adem jest holokaust – s³owo, które nazywa<br />
wymordowanie ¯ydów podczas II wojny œwiatowej. Jest to<br />
wyraz obcy, pochodzenia greckiego, przyjêty do jêzyka polskiego<br />
z ³aciny. Kolejnym s³owem, na które w przytoczonym fragmencie<br />
warto zwróciæ uwagê ze wzglêdu na jego eufemistyczn¹ rolê, jest<br />
rzeczownik g³adzenie u¿yty zamiast zabijanie.<br />
„Skarb narodów” to gratka dla kinomanów – pozwala skupiæ<br />
siê na zgadywaniu, z jakich filmów zer¿niête zosta³y poszczególne<br />
sceny bez zaprz¹tania sobie g³owy bezsensown¹<br />
akcj¹. Ta zreszt¹ zapo¿yczona zosta³a niemal w ca³oœci<br />
z ksi¹¿ki „Kod Leonarda da Vinci” Dana Browna. (...) Po<br />
scenie kradzie¿y dokumentu, która wywo³uje tyle napiêcia co<br />
instrukcja wiertarki do zêbów, ta galopuj¹ca brednia wyrywa<br />
do przodu niczym zaprzêg pozbawiony woŸnicy. Nicolas Cage<br />
sprawia wra¿enie pomnikowego jeŸdŸca, któremu ukradziono<br />
rumaka spod siedzenia.<br />
(Andrzej ZWANIECKI: Skarb narodów. „Film” 2005, nr 1, s. 76)<br />
U¿yty w tym kontekœcie wyraz zer¿niête uznajemy za dysfemizm<br />
ze wzglêdu na jego wulgarnoœæ, a ponadto z uwagi na jego neutralny<br />
odpowiednik œci¹gn¹æ. W kolejnym zdaniu, w którym mowa<br />
jest o Ÿródle pomys³u filmu, autor ³agodzi swoj¹ wypowiedŸ. U¿ycie<br />
neutralnego zapo¿yczyæ w stosunku do poprzedniego nacechowanego<br />
ujemnie okazuje siê zabiegiem eufemizuj¹cym, gdy¿ zdecydowanie<br />
³agodzi ton wypowiedzi. Jednak aby nie zmyliæ czytelnika<br />
i w sposób eksplicytny daæ mu do zrozumienia, ¿e film nie jest<br />
wart obejrzenia, w dalszej czêœci recenzji Zwaniecki powraca do<br />
dosadnego tonu wypowiedzi. Metaforyczne porównanie odtwórcy<br />
g³ównej roli do pomnikowego jeŸdŸca, któremu ukradziono rumaka<br />
spod siedzenia raczej nie zachêca do obejrzenia filmu. Przyk³ad<br />
ten – zgodnie z definicj¹ K. Allana i K. Burridge – mo¿na uznaæ<br />
za dysfemizm, gdy¿ wyra¿a dezaprobatê autora.