29.01.2013 Views

Untitled - Śląska Biblioteka Cyfrowa

Untitled - Śląska Biblioteka Cyfrowa

Untitled - Śląska Biblioteka Cyfrowa

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Obecnoœæ gwary œl¹skiej w literaturze...<br />

239<br />

aby rzecz nie przenios³a siê na s¹siedni familok, wrzeszcza³o<br />

siê jeszcze g³oœniej – nie zdaj¹c sobie sprawy – „Pó³ do<br />

jedynosty, babko!” „Ajjajjaj, jak tyn czas leci” – komentowa³a<br />

swój los i zamyœla³a siê ju¿ w po³owie tego krótkiego zdania,<br />

a cz³owiekowi serce zamiera³o ze strachu i w³asnej g³upoty.<br />

(KUTZ, 1994: 31)<br />

Podane przyk³ady nie powinny sugerowaæ, ¿e Kutz pos³uguje<br />

siê gwar¹ tylko po to, ¿eby uzyskaæ efekt komiczny. Kiedy Paulek<br />

wraca z wojny, z frontu i zes³ania – wycieñczony, ¿e nie do poznania,<br />

w³asny ojciec i matka nie rozpoznaj¹ go i nie chc¹ wpuœciæ do<br />

domu, s¹dz¹c, ¿e to kolejny ¿ebrak, dziod, który prosi o wsparcie,<br />

ogranicza siê do jednego, pojedynczego zdania: Jo jest Paulek, wasz<br />

syn!, nastêpnie klêka, bo ka¿de kolejne s³owo musia³oby zabrzmieæ<br />

patetycznie – tego wymaga³by tragizm sytuacji. Jednak Œl¹zak<br />

konsekwentnie wystrzega siê patosu. Kazimierz Kutz poprzez umiejêtne<br />

wyeksponowanie tej w³aœciwoœci mowy wskazuje na cechy<br />

charakterologiczne Œl¹zaków: umiar w s³owach i czynach – ani s³owa,<br />

ani czyny nie mog¹ przerastaæ sytuacji.<br />

Jêzyk bohaterów powieœci Gnój Wojciecha Kuczoka jest bodaj<br />

jedynym elementem, który pozwala usytuowaæ miejsce akcji na Œl¹sku.<br />

Ich dialogi œwiadcz¹ o tym, ¿e w trakcie szkolnej nauki poznali<br />

jêzyk ogólnopolski, jednak w ¿yciu domowym chêtnie siêgaj¹<br />

do gwary. Mieszanina jêzykowa, któr¹ siê porozumiewaj¹, jest<br />

znakiem czasu – obecnie bardzo czêsto w rozmowach prywatnych<br />

s³yszy siê taki w³aœnie jêzyk. Kuczok nie stylizuje, ale raczej naœladuje<br />

sposób mówienia bardzo rozpowszechniony wœród inteligencji<br />

z pierwszego pokolenia:<br />

Ty sie, ch³opie, nazywasz ojcem? Coœ ty zrobi³ dla niego<br />

w ¿yciu? (...) Maltretowaæ tylko umiesz, tak cie wychowa³a na<br />

gruchlika ta twojo matka, ta jyndza!<br />

Matka zaczyna³a „godaæ” mniej wiêcej wtedy, kiedy i stary<br />

K. rezygnowa³ z poprawnoœci jêzykowej, jednoczeœnie uwalnia³y<br />

siê w niej ³zy i gwara familocka.<br />

(KUCZOK, 2003: 124)

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!