22.08.2015 Views

SPIS RZECZY

dobra książka - Fronda

dobra książka - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Środą, która dotknięta do żywego polemizowała z tezą publicystów „Dziennika”próbujących ubrać francuskiego powieściopisarza w szaty konserwatyzmusympatyzującego z katolicyzmem. Tak pisała ona o spotkaniu Francuza z jegopolskimi czytelnikami: „Jeśli Houellebecq nie powiedział o sobie, że jest ateistą,to tylko dlatego, że byłoby to kompletnym banałem. Bo świat, w którym tworzy,nie jest światem religijnych fanatyków, bezkrytycznych wielbicieli papieża147„Byłam bardzo zakochana w moim mężu” -opowiada Christine z Cząstek elementarnychi w następnym zdaniu wyjaśnia, co oznaczająte słowa: „Z uwielbieniem go pieściłam, lizałammu penisa”.i rozhisteryzowanych obrońców «życia poczętego», lecz ludzi wolnych i względnieracjonalnych” 2 . Jego światopogląd to jednak coś zdecydowanie więcej niż opinieludzi wolnych (w istocie samowolnych, pozbawionych jakichkolwiek poglądów,które mogłyby ich ograniczać moralnie) i względnie racjonalnych (a raczejdochodzących do wniosku, że czysta racjonalność prowadzi nas do koniecznościodrzucenia własnego człowieczeństwa). W jego przypadku mamy raczej doczynienia z czystym, pozbawionym już nawet rozpaczy Alberta Camusa, ateizmem,akosmizmem i ahumanizmem. A wszystko motywowane już nie tyle oburzeniem naStwórcę czy Jego dzieło (jak było to wśród klasycznych ateistów XIX i początków XXwieku, których najlepszym opisem literackim pozostają Bracia Karamazow FiodoraDostojewskiego), nie tyle pragnieniem stworzenia przestrzeni wolności dla człowieka„uwolnionego od Boga” (by wspomnieć Kiriłłowa, jednego z bohaterów BiesówDostojewskiego), ile obrzydzeniem i pogardą dla człowieka jako takiego.Przykłady można mnożyć. Już sama cielesność wywołuje u Houellebecqa grymasobrzydzenia. Akceptowalny jest jedynie erotyzm żywcem przejęty z sieci. Wypranyz odpowiedzialności, ale także z normalnych oznak materialności: zapachu, bruduczy symptomów starzenia. Człowieczeństwo – w tym także miłość czy relacja międzydwojgiem ludzi – sprowadzone zostaje do cielesności, ta ostatnia zaś do zjawiskbiologicznych. Christiane, kochanka Bruna z Cząstek elementarnych, redukuje relacjeze swym mężem tylko do stopnia ukrwienia penisa. „Byłam bardzo zakochanaw moim mężu” – opowiada i w następnym zdaniu wyjaśnia, co oznaczają te słowa:„Z uwielbieniem go pieściłam, lizałam mu penisa; lubiłam czuć go w sobie. Byłamdumna, że wywołuję u niego wzwód, nosiłam niczym najświętszy obrazek zdjęcie2 M. Środa, Michel Houellebecq: Jestem ateistą, „Gazeta Wyborcza”, 11 czerwca 2008, s. 23.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!