22.08.2015 Views

SPIS RZECZY

dobra książka - Fronda

dobra książka - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

część katolickiej duchowości i praktyk, sakramentalnych i innych. Luteranie wierząodrodzenie chrzcielne, wierzą w rzeczywistą obecność Chrystusa w Eucharystii.A baptyści – nie. Zbory Boże – nie. Zielonoświątkowcy – nie. Sama nazwa „baptyści”bierze się stąd, że są następcami XVI-wiecznych anabaptystów, którzy uznawali,że liczy się wyłącznie chrzest dorosłych, zaś chrzest niemowląt jest nieważny. Stądnie chrzczą dzieci, a zazwyczaj nastolatków, po tym, jak doświadczają „ponownychnarodzin”, poświęcenia swego życia Chrystusowi. Tak więc chrzest następuje dopieropo nawróceniu. Według naszego rozumienia chrzest jest łaską sakramentalną,która powoduje odrodzenie, skutkujące „powtórnymi narodzinami”. Dzielimy toprzekonanie np. z luteranami, anglikanami i prezbiterianami. Nie dzielą go jednakewangelikałowie i zielonoświątkowcy. Tak więc ludzie szukający wierności Pismui Tradycji w łączności z soborową tradycją Kościoła obejmującą co najmniej pięćpierwszych Soborów będą ciążyć raczej ku katolicyzmowi niż ewangelikalizmowi.Do tego dochodzi atrakcyjność intelektualna. Ewangelikalizm ma bardzo małotradycji intelektualnej i teologicznej, podczas gdy tradycja katolicka jest bardzobogata. Historycy ewangelikalizmu – najwybitniejszy z nich to Mark Noll – bardzojasno mówią, że jednym z najważniejszych następstw ewangelikalno-katolickichkonwersji, czy raczej konwergencji, jest to, że ewangelikałowie uczą się odkatolików tradycji teologicznej i intelektualnej, której nigdy nie mieli. Będzie tomiało długoterminowe konsekwencje. Zobaczymy, jaki przyniesie to efekt w ciągunajbliższego stulecia.Jaki był wpływ Jana Pawła II na te tendencje? MówiłKsiądz, że ewangelikałowie współpracują z katolikaminawet w ważnych sprawach. A przecież przed tympontyfikatem traktowali katolików wręcz jakoniechrześcijan. Teraz zdaje się, że uległo to zmianie.– O tak, istotnie. Zanim uruchomiliśmy inicjatywę „Ewangelikałowie i katolicyrazem” w roku 1994, wielu ewangelikałów i katolików odkrywało się wzajemniejako bracia i siostry w Chrystusie, w ramach tak zwanego „ekumenizmu okopów”.Odkrywaliśmy się nawzajem we wspólnej pracy w ruchach pro-life i w odnowiecharyzmatycznej. To przygotowało drogę.Oprócz tego, jak wcześniej mówiłem, Matka Teresa, ale chyba najbardziej KarolWojtyła dawali tak mocne świadectwo odważnej wierności prawdzie moralnej, żebyło to dla ewangelikałów nie do odparcia. Nikt inny na skalę światową nie dawałtak zuchwałego świadectwa, jak Jan Paweł Wielki.Co ciekawe, po stronie ewangelikalnej najbliższy tak wyrazistego świadectwabył Billy Graham. Ale on, niech mu Bóg błogosławi, nigdy nie poruszałbezpośrednio kwestii aborcji, nigdy nawet długim kijem nie dotykał kwestiihomoseksualizmu, nigdy nie pozwalał sobie być kontrowersyjnym w sprawach

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!