11.07.2015 Views

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

środkiem wielu ówczesnych państw. Jedyne, jakie dałoby się tu poczynićporównanie, to porównanie ze wspaniałością i splendoremwielkich rzeczypospolitych włoskich: Wenecji, Genui, Florencji...Władcy niemieccy nie zawsze łaskawym okiem patrzyli naHanzę. Wynikały zatargi, awantury, które w końcu łagodził pieniądz.Ale jakiekolwiek mieli książęta niemieccy zapatrywanie na rolęzwiązku, w każdym razie chyba nie doceniali politycznego znaczeniaHanzy: dokonywała ona drogą pokojową podboju daleko skuteczniejszegonawet niż miecz. W czasach kiedy książęta sascy borykalisię jeszcze nad Łabą i Odrą, kupcy podbijali już wschód, Wisłęi wschodni Bałtyk.Hanza pruska i inflancka wciskała się w głąb Polski i Rosji,uzyskiwała przywileje i zakładała swoje kantory, czyli kolonie handlowewszędzie, gdzie tylko było większe zbiorowisko ludzkie. Wytyczaładrogi handlowe, organizowała ochronę kupców i wyciskałazłoto, skąd się tylko dało. Władysław Łokietek dał w Gdańsku HanzieprzywiIeje niebywałe: własne sądownictwo, eksterytorialność, zwolnienieod cła. Bo Hanza umiała się zakrzątać zwinnie. Za Gdańskiemposzedł Toruń (mniejszych stacyj w Grudziądzu i Chełmnie nie wyliczamy),za Toruniem Kraków, który długie i kilkakrotne wojny handlowetoczył o pierwszeństwo. Częstymi karawanami kupieckimi doPolski i dalej, do Węgier, Czech, na Ruś plynęło sukno, ryby solone,korzenie, wyroby przemysłowe, jubilerskie; a z powrotem miedż, żelazoi srebro z Węgier, drzewo, ołów, płótno, wosk leśny z Polski.Wymieniano surowce na gotowe fabrykaty. Obracało się wielkie kołomiędzynarodowego handlu. A za każdym obrotem osadzała się naprzejeżdżanych krajach cieniutka warstewka germanizacji, któraw większych miastach rychło grubiała. A oto wiadomość nie pozbawionaswoistego smaku: honorowym protektorem Hanzy był WielkiMistrz krzyżacki.Wszystkie postronki wielkich interesów skupiały się właśniew Lubece. Miasto rosło, rozwijało się, bogaciło. Były stulecia olbrzymiej,niezmierzonej potęgi: z tych czasów zostały piękne mury średniowiecznejLubeki. Ale każdy dzień ma swój zachód, przyszedłzachód również na Hanzę. Kupcy zaczęli być zbyt wielką potęgą,w krajach rozmaitych rządzili się jak udzielni panowie. W sam czasprzyszło odkrycie Ameryki, a z poznaniem Nowego Świata nowedrogi handlowe. Pierwsza Szwecja zrzuciła jarzmo (bo aż do tegoporównania dochodziło) Hanzy, cofając jej przywileje. Za GustawemWazą poszła Elżbieta angielska. W r.I612 do Hanzy należy już tylkomiast dwanaście, a od roku 1630 już tylko trzy i to właśnie te:Hamburg, Brema i Lubeka. Są jeszcze wielkie, bogate i ruchliwe,106

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!