11.07.2015 Views

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

wzrok wytężyło - można było zobaczyć zwisającą z drewnianej arkońskiejwieży sławną chorągiew Śv..iętov..ita, która się zwie "stanica".Kariera bezsporna, awans niezwykly dla państwa Ranów.A wszystko zawdzięczali swojemu bogu. On dał im znaczenie, onwywyższył ich ponad innych. Wiele plemion słowiańskich wiąże siępostanowieniem danin, które płyną do skarbca. Sto lat temu gródSwarożyca nazwał kronikarz "sedes idolatriae", siedliskiem bałwochwalstwa,teraz po Radgos~czy tytuł ten dziedziczy Arkona.Jest rzeczą zupełnie po ludzku zrozumiałą, że serca Rugian musiałybić wdzięcznościądla swego dobrego boga i-źe część tego uczuciarazem z faworami przenosiła się na tych, którzy tego boga naj bliżejstali, na kapłanów. \Vzrasta szybko ich znaczenie, ale i pretensje. Korzystającz pomyślnej koniunktury sięgnęli po władzę. A przyznaćtrzeba, że na tej uzurpacji Ranowie żle nie wyszli.Rugia, jeśli chodzi o rodzaj ustroju, była monarchią teokratyczną.Król czy książę-bo te tytuły przeplatają się w dokumentachna przemian - posiadał władzę najwyższą, w rzeczywistości jednakmusiał słuchać wyroków boga, który miał zwyczaj w komunikowaniusię z ludfu1i używać warg swoich najbliższych sług. Zdarzało się coprawda, że król i kapłan stanowili jedną i tę samą osobę, ale to byływypadki wyjątkowe. Zwykle miało się do czynienia z dwoma różnymiludźmi: król rezydował w Grodnicy, czyli Korenicy (dzisiejszymGartzu), albo w· Górze, arcykapłan maior flamen w Arkonie. "Królu nich w porównaniu z flaminem mało znaczy; ten bowiem bada odpowiedzii wypadek losów. Flamin zależy od skinienia losów, królzaś i lud od jego woli" (Helmold).Na wezwanie arcykapłana ważniejsi wojownicy rańscy zjawialisię na placu obok Arkony. Dzidy, które nieśli ze sobą, były znakiemrówności. Ale wieców w znaczeniu obotryckim, weleckim, czy jakimśinnym nie było. Do zebranych przemawiał kapłan, który przy pomocywróżb, przy pomocy znaków dawanych przez białego rumakaŚwiętowita tłumaczył wolę boga. Jak on rozkazał, tak się działo.Pełna więc władza zostawała w rękach warstwy kapłańskiej.Byli to jednak kapłani o wielkim zmyśle politycznym. Ich sprawąbyła troska o armię. Jakoś tak zawsze umieli trafić pod dobryhumor boga, że pierwsze jego rozporządzenia dotyczyły wojskai floty. Ranowie mieli trojaki rodzaj broni: piechotę, konnicęi flotę wojenną,przy czym korabie. tak były budowane, że mogły przewozićrównież konie. Załoga samej tylko Arkony skladała się z 300 uzbrojonychmężów. A z późniejszych wiadomości wynika, że w Grodnicystała załoga 6000 wojska, miasto zaś było tak ludne, tak gęsto za-158

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!