11.07.2015 Views

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

właśnie traf zrządził, że dobry Polak, gospodarz spod Kartuz,a w wolnych chwilach bibliotekarz polskiej biblioteki, nazwał swegopsa też Rex. . .W owe 'czasy do zajęć komisarza policji należało rewidowaniepolskich bibliotek: czy, broń Boże, nie zawierają jakich książek zakazanych.Wybrał się razu pewnego komisarz pod Kartuzy do owegobibliotekarza. W chodzi, a tu izba pełna gospodarzy. Czas zimowybył, książeczki z Poznania cichaczem właśnie nadeszły, pogwarkaszła aż milo. Pies leży pod piecem. Pan komisarz wchodzi i pyta:- Hier ist die polnische Bibliothek?- Tu.- Jestem Rex, przyszedłem zrobić rewizję.Na to gospodarz podszedł do drzwi, otwarł je szeroko, ażbuchnęła mroźna para, i stanąwszy na środku izby ~akrzyknął:- Rex raus! .Komisarz skamieniał. Zrobił się purpurowy. Spojrzał po obecnychi gotował się do groźnego,wystąpienia. Ale już zaczęły się śmiechyi chichoty wśród zebranych. Więc spiorunowawszy Kaszubówwypadł na powietrze.Nie darował obrazy. Przed sądem brat szlachcic Kaszuba tłumaczyłsię: .- To wcale nie na wysoką osóbę'pana komisarza Rexa wołałem,wołałem na swego psa. Gdy my Kaszubi siedzimy wizbie, pies możebyć razem, ale gdy wszedł przedstawiciel władzy, nie wydawało misię godne, aby przebywał razem z psem. Zwłaszcza, że się taksamo nazywają. To i zawołałem: "Rex raus!"Kaszubi mają głęboki żal do swej Macierzy, że nie zabrała swegoczasu Gdańska. Gdańsk był przez wiele wieków stolicą Kaszubszczyzny,ta tradycja utrzymuje się do chwili obecnej. Pamiętają KaszubiGdańsk, pamiętają dobrze te chwile w roku 1919, kiedy w Lęborkustała tylko jedna kompania wojska i to w dodatku dowodzona przezSoldatenraty, a miejscowi Niemcy, widząc, co się dzieje, przysyłalidelegacje do zawiązujących się władz polskich. Delegacje mówiły:- Jeśli chcecie, to sobie Lębork weźcie.A w Gdańsku~Niemcy na gwałt uczyli się po polsku. Takie tobyły czasy. tylko że nie mogliśmy wszystkiego na raz robić: wschódsię palił. .Kaszubi są przywiązani do języka. Mówił mi jeden znajomyrybak o takim, który poszedł do miasta i później po powrocie udawał.że zapomniał swojej mowy.- Jakbym mu tak z lewa...372

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!