11.07.2015 Views

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

snu, podczas nieuwagi. Najczęściej brali za łeb. Silą, prawem desperackiejsolidarności. I rozpoczynała się jeszcze raz historia "górnychwarstw rządzących pochodzenia germańskiego", którą z taką dumąpodkreśla się w nauce niemieckiej. Duma jest to trochę przesadna.Bo po pierwsze, należy zawsze spojrzeć na koniec dumnego panowania,a poza tym dobrze jest pamiętać i o takiej rzeczy, że jeżeli byłow tym bohaterstwo - to bohaterstwo wyraźnie rozbójniczegorodzaju, bohaterstwo przeciwne cywilizacji. Rozwydrzone żołdactwoniszczyło formy ukształtowanego, nieraz wysoko stojącego życia.Gdy do jubilerskiego sklepu wpadnie z rewolwerem w ręku rzezimieszek,to musi być bohaterski i odważny. Wie, że albo poskromicałą wieloosobową załogę sklepu, albo zginie od razu nędznie.Trwanie górnej, najazdowej warstwy było zazwyczaj akurat takdługie, jak panowanie rzezimieszka w steroryzowanym jubilerskimsklepie. To znaczy niedługie. Bo albo na nic nie zdawała się solidarność,tubylcy zatruwali życie i trzeba było iść dalej, albo przeciwnie,najeźdźcy tak dobrze poczynali się czuć w tubylczym otoczeniu, żetopili się w nim z kretesem.Jeszcze jeden szczegół pozostaje do wyjaśnienia. Liczebność tychwypraw. Ilu ludzi, konkretnie, na liczbę, mogło być w takim buszującymoddziale? Zarówno w najdawniejszych czasach, jak i w czasachjuż na poły historycznych liczebność watah nie musiała być wysoka,nawet wyprawy w czasach "wędrówek narodów" skłonni jesteśmybardzo pod względem liczby przeceniać. Historia popełnia tupewien błąd perspektywiczny. O nieprzeliczonych masach ludzkichzapomina. a wyciąga na wierzch. honoruje, tytułuje i określa kilkutysięczneoddziały.Ale jeszcze gorsze od perspektywicznych popełniać może błędyarcheolog i prehistoryk. Zwłaszcza gdy jest więcej politykiem niżuczonym i gdy Il.ie ma skrupułów.Załóżmy, że na pewien teren został dokonany najazd kilkusetwojowników germańskich. Odpowiednia warstwa archeologiczna jestbardzo czuła: natychmiast zanotuje obok wykopalisk kultury miejscowejwykopaliska przywiezione przez najezdników. W takich wypadkachrzeczy znalezione wkłada się do oszklonych gablotek i opatrujewywieszką: "Kultura pragermańska". Bardzo to jest efektowne,zwłaszcza gdy na gablotkę użyto dobrego drzewa i kryształowegoszkła, a na sporządzenie napisu doskonałego tuszu, ale, niestety, niejest prawdziwe. Po pierwsze dlatego, że mamy tu do czynienia z wysuwaniemszczegółu ponad całość; po dru~ie, że najazdy trwałyz reguły krótko: pojawiały się i ginęły, a ludność miejscowa trwała.85

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!