11.07.2015 Views

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

jc3b3zef-kisielewski-ziemia-gromadzi-prochy

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

nych gospód nie można było znaleźć mIeJsca, ponieważ wszystkiezapchane zostały od piwnic aż po poddasze starszyzną partyjną.Przypominam sobie taki jeden wieczór niedaleko Kobylanki­Kublank nad pięknym, romantycznym jeziorem Miedwie, czyli poniemiecku "Madii-See". W sali jadalnej sami hitlerowcy. Po spożyciunad wyraz skromnego "Brot mit Auflage" załoga moja poszłaczym prędzej na spoczynek, ale ja musiałem jeszcze zostać, aby napisaći wysłać listy oraz kolejną serię drobnych szkiców z podróżydla "Kuriera Poznańskiego".Obrazek wcale malowniczy: w sali i na werandzie stu do stupięćdziesięciu czarnych i brunatnych hitlerowców, wśród tego jedenlichy Ausliinder. Który w dodatku coś skwapliwie pisze. Trzebaoddać sprawiedliwość, że nie było żadnych szykan, miało się bądźco bądź do czynienia ze samą starszyzną; wśród mundurów przeważałkolor czarny, a ten oznacza samo najcenniejsze jądro organizacjipartyjnej. Nie było szykan i dokuczania, ale zaglądano przezramię bezceremonialnie.Pewien starszy hitlerowiec podszedł do mego stolika i nachyliłsię nad stołem, prosząc o pozwolenie zabrania wykłuwaczek. Równocześniedane mu było przeczytać ten wiekopomny tekst:"Moi Kochani! Zajechaliśmy do Kublank, który po polsku nazywasię Kobylanki. Podróż odbyła się bez przygód. Czujemy się dobrze.Jedzenie jest podłe, natomiast krajobraz coraz bardziej się urozmaica.Pozdrawiamy Was serdecznie"...To przez ramię przeczytał pierwszy przy okazji wykłuwaczek.Musztarda pozwoliła następnemu odczytać piękny drobiazg literackipt. "Wieczór nad Madii-See" - kartka z podróży.. Mówiąc nawiasem ani jeden ani drugi list nie doszedł rąk adresatów.Do dziś dnia trawi mnie niepewność, czy wzniosła próbaimpresyj podróżniczych utknęła w cenzurze niemieckiej, czy zawieruszyłasię już w samej redakcji. W każdym razie spotkało ją spostponowanie,"Wieczór nad Madii-See" czernidła drukarskiego niezaznał.Czytelnik, który w powyższej relacji dopatrywałby się przesadyi niedokładności, nie będzie miał racji. Hitlerowiec mógł doskonaletekst polski przeczytać. Język polski jest w znacznym posza-. nowaniu wśród przedstawicieli partii i wojska. Na terenie Pomorzaniemieckiego jest on przedmiotem nauki szkolnej. Na razie co prawdaprzedmiotem tylko nadobowiązkowym,ale istnieje spory nacisk, abysię tego języka uczyć. Obowiązkowo uczą się go pewne kategorieurzędników: pocztowcy, kolejarze, policjanci. Ustalono prźy tymzwyczaj, że po .przeszkoleniu pewnej liczby takich entuzjastów mowy285

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!