HMP 83 Judas Priest
New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!
New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
HMP: Mamy rok 2022 i nowy album
Evergrey, zaledwie rok po ostatnim "Escape
of the Phoenix". Lata pandemii musiały być
dla was całkiem owocne.
Jonas Ekdahl: Głównym powodem tego, że
zaczęliśmy pisać nowy materiał było to, że
podpisaliśmy kontrakt z nową wytwórnią,
Napalm Records. Przedyskutowaliśmy to z
nimi i zaplanowaliśmy wydanie płyty. Natychmiast
po podpisaniu umowy wróciliśmy
do pracy. Więc nie sądzę, żeby to miało wiele
wspólnego z pandemią. Raczej z podpisaniem
kontraktu z Napalmem. W pewnym sensie
Spełniam swoje marzenia
Chociaż szwedzki Goteborg kojarzy się jako miejsce narodzin melodyjnej
odmiany death metalu, miasto to wydało na świat wielu różnorodnych artystów.
Część z nich tworzy jeden z najjciekawszych obecnie zespołów grających metal
progresywny. Evergrey ostatnio nie próżnowali, w trakcie pandemii wydali dwa
albumy studyjne i jeden koncertowy. Porozmawiajmy z tej okazji z perkusistą grupy,
Jonasem Ekdahlem.
W przyszłym roku obchodzić będziecie
dwudziestopięciolecie działalności zespołu.
Po tak długim czasie działalności nie macie
żadnych trudności z kreatywnością?
To jest tak, jakbyśmy włączyli pstryczek i zaczynali
pisać. Zrobiliśmy w ten sposób wiele
płyt, od samego początku, od połowy dziewięćdziesiątych.
Z każdym albumem stajemy
się coraz lepsi i lepsi. To pocieszające uczucie,
wiedzieć, że kiedy zaczynasz pisać nowy album,
zawsze uczysz się czegoś nowego. Rozwijasz
się, jako perkusista, muzyk, autor tekstów,
producent i tak dalej. Cieszę się, że
wszyscy jeszcze jakoś ogarniamy.
Kiedy już włączysz ten przełącznik, co
pozwala ci być kreatywnym? Czytałem, że
słuchasz bardzo różnej muzyki, gatunków
takich jak pop, hip hop i tak dalej. Jak wpływa
to na twoje poczucie twórczości?
Właśnie tak robię. Większość muzyki, której
słucham, to pop, hip hop i tak dalej. Coś innego
niż heavy metal czy w ogóle muzyka rockowa.
Tej nadal słucham, ale stanowi jakieś
20% całości. Po prostu bardziej inspiruje mnie
W kilku utworach na płycie wykorzystaliście
nagrania wysłane wam przez fanów. Skąd
wziął się ten pomysł?
Celem było zaangażowanie naszych fanów i
sprawienie, by w jakiś sposób stali się częścią
naszej muzyki. Bo to oni są najważniejszym
powodem, dla którego robimy swoje. Fani, a
także możliwość występowania dla nich, grania
tras koncertowych, festiwali i tym podobnych
rzeczy. To był fajny sposób na to, żeby
weszli z nami w interakcję w ramach naszej
muzyki. Udostępniliśmy ludziom ścieżki, do
których mieli zaśpiewać, a potem wysyłali
nam to z powrotem. Obrobiliśmy ten materiał
i umieściliśmy w kawałku "Save Us". Wielu
ludzi przysłało nam swoje nagrania, co było
świetne. Podziękowaliśmy wszystkim na płycie,
w książeczce. Każda z tych osób jest w niej
wspomniana.
Ile osób było w to zaangażowanych?
Nie wiem. Ale lista jest długa. Super fajne, że
tak wiele osób chciało być częścią tego projektu.
Podobnie zrobiliśmy z utworem "Midwinter
Calls". Poprosiliśmy żywą publiczność
podczas naszych koncertów w Szwecji o to,
aby zaśpiewała melodię. Nasz wokalista,
Tom, zatrzymał zespół i pozwolił publice
śpiewać przez jakiś czas a my to nagrywaliśmy.
Od razu poczuliśmy, że im się podoba.
Nie mogę się doczekać, kiedy znowu zagramy
ten kawałek na żywo żeby rozruszać tłum.
zmusiło nas to do tworzenia. Zmusiło w dobrym
sensie, ponieważ mieliśmy obawy, czy
uda damy radę zabrać się tak szybko do roboty.
Ale jak zaczęliśmy to wszystko poszło bardzo
łatwo.
Foto: Evergrey
słuchanie nowych gatunków, czuję, że mogę
od nich zapożyczyć lub ukraść trochę różnych
dźwięków i włączyć je w swój metal. Uwielbiam
mieć tę wolność, słuchać wszystkiego, co
chcę i cieszyć się tym. Liczy się to, jak dobra
piosenka, niezależnie od gatunku. Staram się
mieć oczy i uszy są otwarte i czuję, że słuchając
innych rodzajów muzyki, naprawdę rozwijam
się, jako autor i muzyk.
W ostatnich wywiadach Tom opowiadał, że
nowy album w jakiś sposób opowiada o egocentryzmie
oraz o tym, jak media społecznościowe
wzmacniają tego typu postawy. Jak
ty postrzegasz ten temat?
Obserwuję takie zachowania każdego dnia.
Jest ich coraz więcej. To coś powszechnego w
mediach społecznościowych. Ludzie chcą się
przedstawiać w sposób lepszy, niż są w rzeczywistości.
Niektórzy znają życie bardziej z
mediów społecznościowych bardziej niż z doświadczenia.
Nie kontaktujemy się ze sobą
fizycznie w ten sam sposób, co kiedyś. Świat
wydaje się coraz zimniejszym miejscem, nie
mówię w tym momencie o pandemii. To nie
jest nic dobrego i mam wrażenie, że z roku na
rok jest coraz gorzej i gorzej.
W pewnym stopniu się zgadzam. Muszę też
przyznać, że sam korzystam z mediów społecznościowych
i jest to mnie rzecz ambiwalentna.
Jak to jest z tobą? Wiem, że masz
swoje profile na Facebooku i Instagramie.
Tak, tak, jestem również na YouTube. Ale nie
jestem aż tak aktywny i jest mi z tym naprawdę
dobrze. To znaczy, oczywiście promuję
naszą codzienną pracę i publikuję posty dotyczące
zespołu, ale jeśli chodzi o sprawy osobiste,
to wolę być zachować je dla siebie. Przestałem
gonić za lajkami, jeśli wiesz, o co mi
chodzi. To mnie po prostu stresuje, a nie lubię
tego uczucia Ludzie robią to, aby zaspokoić
swoje ego. Dla mnie pochłania to o wiele za
dużo energii. Zdałem sobie z tego sprawę i
wolę przeznaczyć tę energię na coś bardziej
134
EVERGREY