11.03.2023 Views

HMP 83 Judas Priest

New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!

New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

musieliśmy stworzyć łączniki i wszystkie pomysły

scalić. Joost stał się ważną częścią naszego

zespołu, rozwijał nasze koncepcje. To

było wspaniałe, bo Joost jest fantastycznym

muzykiem i fajnym człowiekiem. Bardzo fajnie

mieć go w ekipie.

Dlaczego "The Monunental Mass" woleliście

wypuścić najpierw jako stream, a nie od

razu jako DVD?

Kiedy bierzesz się za stworzenie streamu, musisz

mieć czas, żeby go pociąć, wyprodukować

i dopiero potem możesz go opublikować. Dla

nas było ważne, żeby zaprezentować fanom

pełny obraz świata Powerwolf. Kiedy planujesz

wydać DVD czy Blu-ray, wtedy trzeba

zaplanować z jeszcze dłuższym wyprzedzeniem.

Naprawdę woleliśmy z wydaniem DVD

poczekać. Wydaliśmy tylko stream, a i tak

przedłużaliśmy jego emisję aż do 31 grudnia,

takim okazał się sukcesem. Po wsłuchaniu się

w opinie fanów, uznaliśmy, że zrobimy też

DVD i Blu-ray. Choć taką ewentualność mieliśmy

gdzieś wcześniej w głowie, nie było jej

na liście planów. A że fani bardzo tego chcieli,

wraz z Napalm Records podjęliśmy decyzję i

rzeczywiście koncert będzie opublikowany.

Bardzo się cieszymy, że to się teraz dzieje.

Mamy przygotowane fajne edycje z flagą, plakatem,

opaską. Wielu fanów na pewno będzie

chciało rzucić okiem na niektóre kawałki jeszcze

raz. Zawsze będą mogli odkryć coś nowego

w "The Monumental Mass". Wychodzi w lipcu,

to już całkiem blisko.

"The Monumetal Mass" to high-light

Waszej kariery. Chyba trudno będzie teraz

zrobić coś jeszcze większego?

Zobaczymy. Jasne jest, że im więcej robimy...

im to, co robimy, czyli produkcja sceny, jest

większe, tym trudniej jest to dalej rozwijać i

ulepszać. Zobaczymy. Z pewnością mamy to

na uwadze, ale na pewno nie myślimy kategoriami

"ojej, teraz musimy zrobić coś jeszcze większego".

Może się okazać, że jak coś się w ogóle

robi, to będzie to coś dużego. Nie staramy się

robić więcej, po prostu robimy. Teraz dzięki

streamowi wykorzystaliśmy wszystkie możliwości,

bo mogliśmy zrobić wszystko, czego

chcieliśmy. Takiej sytuacji nie ma się zawsze.

Jak masz koncerty typu Wacken to koncentrujesz

się na tym, żeby zbudować jeszcze większą

scenę. Jak grasz mniejszy koncert, to nie

masz takiej szansy. Możesz pokazać to, na co

pozwala ta scena. Jestem nadal zdania, że najważniejsze

jest bycie razem, zespołu i publiczności.

Wszyscy razem tworzą jedność, wytwarzają

energię, świętują utwory, Kiedy podczas

kawałka "Where the Wild Wolves Have

Gone" ludzie razem klaszczą, gwiżdżą, to jest

właśnie to, co jest idealne w graniu na żywo.

Dla tych ludzi jest to nawet ważniejsze, niż

wielkie show z ogniem. Koniec końców w tym

wszystkim najważniejszy jest człowiek. Te inne

rzeczy też są ważne, ale nie najważniejsze.

Okazuje się, że Powerwolf może być inspiracją

dla innych zespołów. Słyszałeś może

Apostolikę z Włoch?

To jakiś zespół, który gra nasze kawałki?

Foto: Christian Ripkens

A tego nie wiem, słyszałam akurat dwa inne,

ich własne utwory, w których słychać, że

brzmią prezentują się nieco jak Powerwolf.

Spróbuję to opisać tak. Sam osobiście jestem

wielkim fanem Iron Maiden. Zawsze podkreślam,

że wywarli na mnie wielki wpływ. Zarówno

muzycznie, jak i pod kątem koncepcji

sceny, o czym już mówiłem. A teraz czasami

słyszę od zespołów, że "moim wzorem jest Falk

Maria z Powerwolf", albo że "moją inspiracją jest

muzyka Powerwolf". Myślę, że to wspaniałe. Jeśli

zespoły powstają pod wpływem naszej muzyki,

uważam, że to cudowne. I w ogóle wspaniałe

jest to, że młodzi ludzie chcą tworzyć

muzykę. Muszą powstawać nowe kapele. Dla

nas to wielki komplement, jeśli zespoły nas

naśladują albo jesteśmy dla nich wzorem. Jeśli

gdzieś słychać bardzo dobrze "Sacrament of

Sin" albo choćby "Lupus Dei", to jest największy

komplement.

Czytałam opis Powerwolf z notki dla prasy,

którą dostałam z Napalm Records. Jesteście

obecnie odnoszącym największe sukcesy

heavymetalowym zespołem w Niemczech.

Chyba rozpiera Cię duma, gdy to czytasz?

Jestem dumny z tego, co osiągnąłem jako

człowiek i jako zespół. Jednak przede wszystkim

to, czego doświadczam dzięki Powerwolf,

albo co mogę dzięki Powerwolf doświadczać,

to dla mnie jest i było marzenie z

dzieciństwa. To coś, o czym marzyłem jako

chłopak, jako dzieciak, jednak nie dało się

tego w pełni zaplanować. Kiedy zakłada się

Foto: Christian Ripkens

zespół, nie da się przewidzieć, czy to się uda.

To nawet nie zależy od zespołu, ale raczej od

fanów. To oni uznają, że to fajna muzyka. Tak

samo jest na koncertach, kiedy można je

wspólnie przeżywać. Jestem bardzo wdzięczny,

że mam możliwość doświadczać tego

przywileju. Mogę oczywiście dodać, że pracujemy

bardzo dużo i wciąż się rozwijamy.

Niezależnie od tego, ile i co zrobimy, to decyzję

podejmiecie Wy. Czy Wam się to spodoba.

Nie mamy przecież stuprocentowej pewności.

Koniec końców, to, kto jest odnoszącym

najwięcej sukcesów zespołem w Niemczech,

określą fani (śmiech). Nie ma się na to

wpływu. Ja mogę być tylko wdzięczny, dumny

i szczęśliwy. Staram się cieszyć każdym momentem,

bo nie było to możliwe w czasie pandemii.

To jest credo zespołu - gram każdy

koncert, jakby był ostatnim. Amen.

Tak. Amen.

To nie jest praca, w której gram, kończę i idę

do domu, To pasja. Dla wielu kapel i naturalnie

także dla Powerwolf.

Katarzyna "Strati" Mikosz

POWERWOLF

9

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!