HMP 83 Judas Priest
New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!
New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Dobry duch rezonuje, gdy uciszam myśli i jammuję
Przekazywanie prawdy jest jednym z najniebezpieczniejszych zadań na
świecie. Nie bez powodu pokojową nagrodę Nobla otrzymało w zeszłym roku
dwóch dziennikarzy: Dmitry Muratov (Rosjanin) oraz Hannah Reyes Morales (Pinay).
Wybitny amerykański gitarzysta i wokalista Ted Nugent robi to samo - każdego
dnia wali czystą prawdą o otaczającym go świecie w mniej lub bardziej gotowe
na jej przyjęcie głowy. Wykracza przy tym daleko poza możliwości ludzkiego
umysłu. Chwytając w dłoń gitarę, eksploruje sferę dobrego ducha jednoczącego
wszystkich dobrych ludzi na Ziemi. W niniejszej rozmowie zrobił to w nawiązaniu
do zawartości swej najnowszej płyty pt. "Detroit Muscle".
Ted Nugent: (gra na gitarze elektrycznej, a
zaraz potem zadanie pytanie) Co mi powiesz
o "Detroit Muscle"?
HMP: Słuchałem tej płyty wielokrotnie i
bardzo mi się podoba.
Mnie również, dziękuję. Serce i duszę w jej
wykonanie włożyli: perkusista Jason Hartless
oraz basista Greg Smith. Tworzenie muzyki
sprawia nam wielką frajdę. Uwielbiamy to.
rze. Nieustannie tworzę coś nowego. Sam nie
wiem, co przed chwilą zagrałem, nigdy nie
słyszałem tego motywu. Moje życie jest ściśle
związane z przyrodą. Jestem łowcą, rybakiem,
traperem, farmerem, ranczerem, Prowadzę
niezależny, farmerski lifestyle. W konsekwencji,
kiedy chwytam za gitarę, wydobywam z
niej prawdziwy, instynktowny, spontaniczny,
dziki dźwięk. Uznaję swoje muzykowanie za
sztukę walki. Podchodzę do instrumentu niczym
samurai, bo tak samo jak samurai wkładam
w gitarę serce i duszę. Wiodąc przyzwoity
i trzeźwy żywot, obcując ze wspaniałą
przyrodą, pracując z ziemią, jedząc tylko własnoręcznie
zabite jedzenie oraz rozumiejąc
własną odpowiedzialność za otaczający świat,
jestem człowiekiem pierwotnym - surową,
organiczną częścią natury. Dlatego też z mojej
gitary wydobywa się sama natura. Powstają
piękne, intensywne, wyborne, bezkompromisowe
utwory, dokładnie takie jak całe moje życie.
Jestem indywidualistą z silnymi przekonaniami,
powiązanymi z prawami człowieka zapisanymi
w amerykańskiej Konstytucji, a także
wynikającymi z niepodważalnej prawdy
oraz z walki dobra ze złem (śmiech). Bóg obdarzył
mnie życiem, więc szanuję Boga poprzez
postępowanie zgodne z głosem serca i
duszy. Moja muzyka to reprezentuje. Jest uczciwa,
naturalna, ponadczasowa, prowokująca,
Najdobitniej dałeś temu wyraz w utworze
(pochodzącym z najnowszej płyty "Detroit
Muscle") zatytułowanym "WinterSpring
SummerFall".
Cztery pory roku mkną dynamicznie. Mamy
teraz w Teksasie wiosnę, więc sadzimy trawę.
Bóg zaplanował wiosnę w celu odnowy. Zabijając
jelenia lub zarzynając gęsi, działam w
zgodzie z prawidłami wiosennej przyrody. Natomiast
latem życie powinno być lekkie. Okoliczności
sprzyjają rośnięciu tego, co zasadzono
wiosną (Ted Nugent gra na gitarze motyw
rozpoczynający utwór "WinterSpring SummerFall"
- przyp. red.). Brzmi pięknie (Ted
kontynuuje granie późniejszej części tego samego
kawałka - przyp. red.). Przechodzą mnie
dreszcze, Sam. Gram na gitarze od siedemdziesięciu
lat. W innej mojej najnowszej piosence,
"American Campfire", a nawet w tytułowej
"American Muscle" tkwi prawdziwa,
czarna siła muzyki Motown. Mam ją we krwi.
Czczę ją. Tak samo Jason i Greg. Kiedy spotykamy
się w jednym miejscu, muzyka sama
się rodzi. Wracam pamięcią do The Amboy
Dukes - jako nastolatek nie miałem pojęcia,
dlaczego to działa, ale jak tylko moje palce
znajdowały się na strunach gitary, natychmiast
wydobyło się świetne brzmienie. Nigdy nie
zastanawiam się, co za chwilę zagram. Po prostu
wracam z dzikiej przyrody do domu,
chwytam za gitarę i samo się dzieje. Zawsze.
Chuck Berry, B.B. King, Little Richard cała
scena Motown oraz inni ojcowie rocka inspirują
mnie dziś nawet bardziej niż za młodu,
bo dopiero teraz chwytam, rozumiem i w pełni
doceniam, co oni w zasadzie robili
(śmiech). Ujawnia się to w moich kompozycjach,
jest nieodłączną częścią mojej twórczości.
Solówki w każdym numerze, czy w szalenie
intensywnym "Feedback GrindFIRE", czy
w "Wango Tango", lub też w "Stranglehold", a
także w pięknym "Fred Bear" oraz w Amboy
Dukes "Living In The Woods"... Nie istnieje w
moich solówkach takie terytorium, do którego
bym się nie wybrał. Szukam muzycznych
przygód. Przez 74 lat byłem zawsze czysty i
trzeźwy, co pozwoliło mi zachować do dziś
ogromną muzyczną ekscytację. Udziela się
ona słuchaczom, czyż nie?
Jasne, i to jak.
(śmiech) Powinieneś doświadczyć tego na
żywo, podczas koncertu. We Florydzie graliśmy
"Come And Take It" i "American Campfire"
- holy smokes... Te numery są równie dobre,
co wszystkie moje najlepsze dokonania. Kocham
grać nowe utwory równie mocno, co te
starsze, uznawane powszechnie za klasyczne.
Bóg dał mi niesamowity powód do odczuwania
satysfakcji. Jestem w kwiecie wieku, a nadal
ekscytuję się muzyką. Mam wielkie szczęście.
W zeszły piątek odbyła się na Florydzie impreza
z okazji wydania "Detroit Muscle".
Jak Ci się grało po dłuższej przerwie w koncertowaniu?
Nie miałem żadnej przerwy w graniu na gita-
Foto: Poshots
niezależna, a co najważniejsze - dająca mnóstwo
frajdy. Kocham to.
Wspomniałeś o sile czarnej muzyki Motown,
podczas gdy Paradise Valley było
dzielnicą Detroit, która już sto lat temu integrowała
wokół bluesa społeczność czarną
oraz białą. A Ty sprzedałeś tyle milionów
płyt, że Twoja muzyka też na pewno trafiła
do osób kroczących rozmaitymi ścieżkami
życia. Wydaje mi się jednak, że Twój poprzedni
album "The Music Made Me Do It"
(2018) podobał się najbardziej tym, którzy już
wcześniej siedzieli w takiej stylistyce, zaś
"Detroit Muscle" zawiera znacznie więcej
elementów chwytliwych dla szerokiej publiczności.
Myślę, że faktycznie utwory z "Detroit Muscle"
są bardziej chwytliwe niż te z "The
Music Made Me Do It". Uwielbiam własną
twórczość z rozmaitych okresów, ale artysta -
kompozytor jest w stanie utrwalać muzyczne
doznania bazując tylko na kreatywności danego
momentu. Jestem pewien, że niektórzy
popularni artyści, np. Bon Jovi, siedzą i rozmyślają
o tempie, sekwencji akordów, komercyjnym
potencjale liryków. Nie ma w tym nic
złego, Bon Jovi ma wielki talent. Ale inni two-
98
TED NUGENT