11.03.2023 Views

HMP 83 Judas Priest

New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!

New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

znaleźć dobrych muzyków, ale dobrych przyjaciół

jeszcze trudniej.

Dlaczego postanowiłeś nagrać wszystkie

instrumenty na "Where Madness Dwells"

samemu, zamiast nagrywać je z udziałem

całego składu Ironflame?

Od pierwszego dnia komponuję całą muzykę

Ironflame samemu. To jest najbardziej efektywny

sposób. Tworzę i nagrywam w bardzo

krótkim okresie czasu, przeważnie w środku

nocy. Niemal niemożliwe byłoby robienie tego

w inny sposób, a z pewnością trwałoby to znacznie

dłużej. W skład zespołu na żywo wchodzą

znacznie lepsi muzycy ode mnie. Może

pewnego dnia coś się zmieni i będą oni wykonywać

swoje własne partie w studiu. Jednak

do tej pory ten proces dobrze się sprawdzał i

uważamy, że na razie nie ma powodu, by go

zmieniać.

Jak Ci się pracowało nad "Where Madness

Dwells"?

Nigdy tak naprawdę nie wiem, kiedy przyjdzie

inspiracja do napisania nowej muzyki. Wiem

jednak, że kiedy już się pojawi, muszę działać

natychmiast, zanim magia zniknie. Proces jest

zawsze taki sam. Zaczynam od riffów. Piszę

ich tyle, ile potrzeba do ułożenia na ich podstawie

utworu. Potem zabieram się za kolejne.

A gdy już wyschnie studnia inspiracji do pisania

riffów, przechodzę do budowania z nich

utworów. Następnie rozpoczynam proces nakładania

kolejnych warstw, nagrywając odpowiednio

perkusję, bas i wokal. Następnie przekazuję

utwory Quinnowi i Jesse'emu (gitarzyści

Quinn Lucas oraz Jesse Scott - przyp.

Foto: IronFlame

red.), aby napisali i nagrali solówki gitarowe.

Tutaj proces nieco zwalnia. Daję im czas na

skomponowanie swoich partii, podczas gdy ja

rozpoczynam miksowanie. Kiedy solówki są

już gotowe, kończę miksowanie i przechodzę

do finalnego masteringu.

W notce prasowej wyznałeś: "Myślę, że kluczem

do rozwoju jest to, by zawsze dobrze

się bawić i starać się dawać fanom jak najlepszą

muzykę, która nieustannie ewoluuje,

zachowując jednocześnie oryginalną tożsamość

zespołu". Czy czujesz się usatysfakcjonowany

dotychczasowym rozwojem

Ironflame?

To paradoksalne pytanie. Odpowiedź brzmi:

zarówno tak, jak i nie. Uważam, że rozwój naszej

muzyki do tej pory przebiegał naturalnie.

Każdy album jest na swój sposób wyjątkowy,

ma swoją własną tożsamość i atmosferę. Album

jest jak tatuaż lub fotografia: odzwierciedleniem

chwili uchwyconej w danym czasie.

Czy są rzeczy, które zrobiłbym inaczej, patrząc

wstecz? Oczywiście. Czy żałuję czegoś,

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!