11.03.2023 Views

HMP 83 Judas Priest

New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!

New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

kilka koncertów na trasie. Jak się czujesz po

powrocie na scenę?

Tak, wczoraj wieczorem zagraliśmy nasz trzeci

koncert. Dziwnie było wrócić na scenę festiwalową,

ale czuję się naprawdę dobrze. Pod

pewnymi względami to prawie tak, jakby czas

się w ogóle nie zatrzymał. Myślę, że dużo ludzi

po pandemii ma podobne odczucia. Ma się

wrażenie, jakby nic się nie zmieniło. To prawie

jak z jazdą na rowerze, nie zapominasz tego,

nawet jak nie jeździsz od lat. Zwykle po trzech

koncertach nabieramy odpowiedniego rytmu.

Trochę dziwne jest to, że w niektórych miejscach

nadal panują inne zasady co do noszenia

maseczek. Nie wiesz czy je zakładać czy nie.

Nie wiadomo ilu ludzi przyjdzie. Być w trasie

w tych okolicznościach jest trochę zaskakujące,

ale jestem szczęśliwy, że znów mogę to robić.

Jak w takim razie spędziłeś dwa lata, podczas

których właściwie nie grałeś koncertów?

Powiedziałbym, że byłem dość produktywny,

ponieważ nasza ostatnia płyta "Omens" ukazała

się w 2020 roku i w zasadzie od tego momentu

panowała pandemia. Napisaliśmy i nagraliśmy

więc kolejną płytę Elder. Zarejestrowaliśmy

ją w sierpniu, a teraz jest miksowana

i masterowana. Zacząłem też nowy projekt

solowy o nazwie Delving. Nie wiem, czy już o

nim słyszałeś. To coś w rodzaju instrumentalnych,

psychodelicznych rzeczy.

Tak, słuchałem tej płyty. Wydaje się bardziej

stonowana od nagrań Elder.

No więc właśnie, napisałem i nagrałem album,

a nawet udało mi się zagrać kilka koncertów z

tym materiałem. Wraz z chłopakami z Kadavar

nagraliśmy też płytę w ich studiu. Cholera,

kilka miesięcy temu przygotowałem też

kolejną płytę z Michaelem z Elder (Risberg,

gitara i klawisze - przyp. red.) i dwoma innymi

przyjaciółmi. Mam więc na koncie cztery

materiały powstałe w ciągu dwóch lat. Więc

nie można przyjąć, że byłem leniwy, prawda?

Foto: Elder

Foto: Elder

Chciałem wyjść z tego obronną ręką i pokazać,

że mam coś do powiedzenia.To coś więcej

niż stwierdzić, że obejrzałem w tym czasie

mnóstwo filmów. Cieszę się, że mogę być teraz

w trasie. Ale jestem też zadowolony z tego,

że miałem przerwę na eksperymentowanie i

zrobienie trochę innej muzyki. Widziałeś nasz

harmonogram na resztę roku, przez najbliższe

sześć miesięcy nie będę miał czasu na nic innego

oprócz koncertów. Nie byłbym w stanie

napisać w ten sposób niczego nowego. Cieszę

się, że zrobiłem to z dużym wyprzedzeniem.

Porozmawiajmy o twoim projekcie solowym.

Delving wzięło się z potrzeby eksperymentowania

i zabicia nudy?

Cóż, piszę i nagrywam w domu, powstaje tego

bardzo dużo. Oczywiście, kiedy nie jestem w

trasie. Zawsze tak robiłem. Nie każdy pomysł

to ciężki, psychodeliczny rock, który pasowałby

do Elder. Przez lata zbierałem inne piosenki

i zawsze sobie powtarzałem, że pewnego

dnia zrobię płytę dla samego siebie. Nigdy

wcześniej nie miałem na to czasu. Brak koncertów

był dla mnie okazją, żeby powiedzieć:

"Dobra, wreszcie mam czas, żeby nagrać płytę i zrobić

coś z tymi pomysłami". Skorzystałem z okazji

aby otworzyć nowe forum, z którego będę

mógł korzystać w przyszłości. Będę publikował

w ramach tego projektu muzykę, która nie

pasuje do Elder, wszystko co zechcę. W zasadzie

nie ma tu żadnego procesu demokratycznego.

Nie ma żadnych konsultacji z innymi

ludźmi. Mogę zrobić, na co tylko mam ochotę.

Jak powstał Eldovar, projekt zrealizowany

wspólnie z berlińskim Kadavar?

Pierwotnie pomysł był taki, że chłopaki z Kadavar

napisali do nas i zaprosili do swojego

studia. Świetnie się złożyło, ponieważ szukaliśmy

studia na następną płytę Elder i nie

chcieliśmy wyjeżdżać zbyt daleko. Chłopaki

zaprosili nas, żebyśmy obejrzeli ich studio w

Berlinie. Więc pojechaliśmy tam i spędziliśmy

trochę czasu. W trakcie rozmowy pojawił się

pomysł: "Hej, może by tak zrobić jam w weekend i

zobaczyć, czy wyjdzie z tego coś ciekawego?". Tak

zrobiliśmy kilka tygodni później i jammowaliśmy

przez dwa albo trzy dni. Zdaliśmy sobie

sprawę, że mamy do czynienia z całkiem interesującą

chemią. Powstało coś, co nie bazuje

tylko na riffach. To przeciwieństwo tego, co

gramy na co dzień.

Na płycie słychać dużo dźwięków w stylu

Pink Floyd.

Zdecydowanie. Byłem tym naprawdę zaskoczony,

bo jesteśmy zespołami rockowymi ale z

czasem odkrywamy w sobie lżejszą stronę

muzyki. Wyszło nam coś o bardzo szerokiej

muzyczne paleciej. Przekształciliśmy te jamy

w prawdziwe utwory i nagraliśmy z nimi płytę.

Stało się to dość spontanicznie.

Skoro oba zespoły stacjonują w Berlinie to

nie myśleliście, aby zagrać wspólny koncert z

tym materiałem?

To coś, o co często nas pytają i szczerze przyznam,

fajnie byłoby coś takiego zrobić. Jednak

teraz, kiedy znowu możemy koncertować, trudno

będzie znaleźć na coś takiego czas. Ale nigdy

nie mów nigdy.

Możesz mi powiedzieć coś o nowej płycie

ELDER 163

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!