HMP 83 Judas Priest
New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!
New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
bitwami. Świat potrafi być mrocznym i
podłym miejscem, a muzyka metalowa może
rzeczywiście pomóc ci utrzymać głowę w górze.
Dobry, oldschoolowy heavy metal jest
czymś, czego warto się trzymać. Kotwicą, która
daje solidne podstawy i zapewnia niezbędne
wsparcie w burzliwych czasach.
HMP: Cześć Reno! Po pierwsze gratuluję
nowego albumu. Brzmi jakbyście faktycznie
znaleźli i zaczerpnęli prosto z sekretnego źródła
solidnej, czystej stali! Zacznijmy od
standardowego pytania - chciałbym, żebyście
opowiedzieli nieco o tym, jak pracowało
się nad jego powstawaniem.
Reno Meier: W porządku, przede wszystkim
bardzo dziękujemy za zainteresowanie naszym
zespołem! Cieszę się, że podoba Ci się
nasz nowy album. Zaczęliśmy nagrywać latem
Solidne Źródło Stali
Sin Starlett to już starzy wyjadacze, których na brzeg wyrzucił tak naprawdę
pierwszy pływ Nowej Fali Tradycyjnego Heavy Metalu, w 2005 roku. Niemniej
przez długi czas trochę ginęli w blasku kolegów ze Striker, Enforcer czy
Skull Fist. I chyba trzeba uczciwie przyznać, że poprzednim płytom zespołu faktycznie
trochę brakowało tego potencjału, który mógłby wystawiać go w szranki z
tymi najzdolniejszymi konkurentami w branży. Co innego można powiedzieć o
ostatnim krążku. "Solid Source of Steel" to z mojej perspektywy na chwilę obecną
opus magnum szwajcarów. Te numery to jak - nomen omen - strumień cieczy prosto
z pierwotnego źródła stali. I właśnie od tego, zacząłem rozmowę z gitarzystą
Reno Meierem - przemiłym gościem, który od początku stanowi jeden z trzonów
zespołu. Reno to bardzo wdzięczny rozmówca i - jak sami się przekonacie - niemal
nawiedzony metal maniak! Opowiedział dosyć szczegółowo o samej płycie i sypnął
kilkoma naprawdę trafnymi spostrzeżeniami na temat współczesnej sceny…
2020 roku, w środku cholernej pandemii.
Idealny czas na nagranie albumu, ponieważ
mogliśmy w pełni skupić się na procesie nagrywania,
nie rozpraszając się żadnymi zewnętrznymi
działaniami. W grudniu 2020 zakończyliśmy
wszystkie nagrania i rozpoczęliśmy
proces miksowania i masteringu, który trwał
kolejne trzy miesiące, aż byliśmy zadowoleni z
wyników. Potem zaczęliśmy szukać odpowiedniej
wytwórni i zajęło nam to kolejne kilka
miesięcy, aż w końcu znaleźliśmy wiarygodnego
partnera z Metalizer Records, aby
wydać ten Solidny Kawał Metalu. Znów trzeba
było trochę cierpliwości, aż dorwaliśmy
produkt końcowy w swoje tłuste łapska,
ponieważ… tłocznie są obecnie przepełnione.
Jednak ostatecznie album został wydany w
lutym 2022 roku i jesteśmy bardziej niż zadowoleni
z wyniku!
Żeby uciąć domysły i skróty myślowe: tytuł
albumu wydaje się jasny i bezpośredni, ale
Brzmienie i na wskroś tradycyjny, metalowy
duch, które biją z płyty to jedno, ale na "Solid
Source of Steel" nie brakuje też po prostu
świetnych numerów, które możnaby spokojnie
nazwać mianem metalowych hitów. Doskonałym
przykładem jest utwór tytułowy.
Muszę powiedzieć że to chyba jeden z najchwytliwszych
strzałów w gatunku jakie słyszałem
w ostatnim czasie!
Bardzo dziękujemy, to są właśnie reakcje które
uwielbiamy słyszeć! (śmiech) Szczerze mówiąc,
czuję to samo w odniesieniu do utworu
tytułowego i naprawdę myślę, że osiągnęliśmy
nasz kompozycyjny szczyt pod względem
chwytliwości i potencjału hitowego. Jest zdecydowanie
bardziej melodyjny, niż nasz poprzedni
materiał i pokazuje bardziej epicką
stronę garderoby Sin Starlett.
Świetnie ogląda się też teledysk, który go
promował. Po pierwsze muszę spytać skąd
wzięliście te wszystkie fantastyczne dziewczyny
(śmiech)! To Wasze fanki, czy profesjonalne
tancerki/aktorki?
W końcu wszyscy jesteśmy tylko zwykłymi facetami,
czyż nie… Gorące laski i kowadła, co
może pójść nie tak? Główna aktorka jest dziewczyną
naszego gitarzysty i jesteśmy bardzo
szczęśliwi, że zgodziła się wystąpić w wideo!
Kręcenie teledysku było dość chaotyczne (w
przeciwieństwie do naszych innych projektów),
więc każda profesjonalna aktorka odeszłaby
przed ukończeniem nagrań. Pozostałe
wojownicze księżniczki to przyjaciółki zespołu
i ponownie - jesteśmy bardziej niż wdzięczni
za czas i wysiłek, jaki włożyły w ten projekt.
Nie można przypomnieć o naszych lojalnych
kumplach Stefanie "Finisherze" Gächterze
i Marco "Bruderze" Knechcie, którzy
zgodzili się przejąć rolę "Obrońców Ołtarza" i
dodali do filmu jeszcze więcej uwodzicielskiego
seksapilu.
Foto: Sin Starlett
konkretnie - co jest tym źródłem stali? Czy
to jakiś konkretny sposób życia, poglądy,
konkretne dźwięki, muzyka danych zespołów?
Innymi słowy: co powiedzielibyście
młodemu heavy metalowemu zespołowi który
poprosiłby Was o wskazanie ścieżki do
solidnego źródła stali?
Mówiąc metaforycznie, Solidne Źródło Stali
jest naszą niezawodną fontanną nieustającej
motywacji, niewidzialną siłą, która daje nam
siłę do zmagania się z naszymi codziennymi
I to jak! A trochę bardziej poważnie - to naprawdę
kawał profesjonalnego wideo. Fantastycznie
oddaliście synth wave'owy, retro
klimat i połączyliście go z metalową stylistyką.
To był Wasz pomysł?
Intencją było stworzenie heavy metalowego
wideo w tradycji klipów z początku lat 80-
tych, z luźną fabułą, ręcznie robionymi efektami
itd. Rezultat jest całkiem fajny, ale podczas
tworzenia tego filmu napotkaliśmy kilka
przeszkód i nie wszystko wyszło dokładnie
tak, jak chcieliśmy. Pamiętam ten moment zeszłego
lata, kiedy robiliśmy burzę mózgów na
temat koncepcji teledysku i pokazaliśmy producentowi
klasyczne wideo z lat 80. (to było
"Breaking the Chains" Dokken). Spojrzał na
nas i powiedział "W porządku, możemy zrobić taki
film, ale będzie to kosztować około 60 tysięcy
franków szwajcarskich…". (śmiech) Musieliśmy
więc zrewidować naszą koncepcję, dostosować
fabułę i znaleźć niedrogie sposoby realizacji
naszych pomysłów. Ale tak to właśnie jest -
jesteśmy undergroundowym zespołem i nasze
możliwości finansowe są ograniczone, więc
staraliśmy się jak najlepiej wykorzystać dane
warunki.
154
SIN STARLETT