11.03.2023 Views

HMP 83 Judas Priest

New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!

New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

W hołdzie ludziom ciężkiej pracy

Rozmowę zaczął sam, od krótkiej anegdoty

o tym, jak minął mu poprzedni

dzień, w którym spotkał się z Alice

Cooperem, na otwarciu finansowanej

przez tego drugiego

organizacji, wspierającej

muzycznie młodzież borykającą

się z wykluczeniami. Następne

tematy popłynęły gładko,

a Rob Halford okazał się jednym z

najbardziej otwartych i szczerych

muzyków, z jakimi miałem przyjemność

rozmawiać. Siedemdziesięciolatek,

któremu w trakcie kolejnych

minut rozmowy, obserwując

go przez Zooma, byłem gotów odjąć co najmniej dekadę z metryki. Opowiadał

w sposób wyważony, ale w pełni zaangażowany i skory do dygresji, odrobinę odchodzących

od podsuniętego mu pytania. Głęboko wierzy w misję niesienia swoją

muzyką mocy, którą chciałby oddać swoim fanom. Często używa pojęć takich jak

społeczność i wspólnota mówiąc o tym, co odnajduje w środowisku metalowców.

Czaruje przy tym nieco polskich fanów, nie mogąc doczekać się spotkania z nimi,

podczas gdańskiego Mystic Festival, w czerwcu tego roku. Judas Priest obchodzą

właśnie pięćdziesięciolecie definiowania tego czym heavy metal jest. Weźmy

udział w tej celebracji.

metalu.

przyszli zobaczyć nas oraz przyjaciół z

Queensryche. Działamy już właściwie pięćdziesiąt

jeden lat. Coś podobnego wydarzy się

w twojej karierze tylko raz i bardzo niewiele

zespołów dobiega takiego wieku. Jest w tym

coś wyjątkowego, mamy więc co świętować.

Ułożyliśmy z tej okazji świetna listę utworów

i przygotowaliśmy powalające show. Częścią

naszej tradycji jest to, że zostawimy cię nie

tylko z tym co usłyszałeś, ale również z tym,

co zobaczyłeś. To będzie wizualne przeżycie.

Spotkacie się z przyjaciółmi, których nie widzieliście

od dawna, bo przecież nie było koncertów.

Będziecie rozmawiać o tym, co u was

słychać, jakie kapele ostatnio lubicie, skąd

wziąłeś ten fajny t-shirt i tak dalej. (śmiech)

Chodzi o fajny klimat, jedność i budowanie

społeczności. Tak wyglądała trasa do tej pory,

tak będzie też w Polsce. Cudownie jest znowu

grać z Richiem. Glenn Tipton (jeden z założycieli

zespołu, od kilku lat, z powodu stanu

zdrowia wywołanego postępującym schorzeniem

Parkinsona, nie jest w stałym składzie

koncertowym grupy - przyp. red.) od czasu do

czasu wpada, aby wystąpić z nami na pojedynczych

koncertach. Robi to wtedy, kiedy

jest w stanie - jeśli czuje się dobrze. Odczuwam

wtedy ekscytację. Nie wiem czy Glenn

pojawi się na Mysticu, czy nie. To zależy od

jego stanu zdrowia, a ten potrafi zmienić się z

dnia na dzień. Jestem pewien, że jeżeli będzie

się czuł dobrze, to zobaczymy go w Polsce. Jak

widzisz, wszyscy staramy sobie radzić i wspierać

w tym co robimy. W metalu świetne jest

to, że mówi o pokonywaniu trudności i wyzwań,

jakie stawia przed tobą życie. Wiele

utworów Judas Priest o tym opowiada. Także

o walce ze złem. W pewnym sensie to nasza

mantra albo rodzaj manifestu. Zresztą, nie tylko

nasza, wielu metalowych muzyków podnosi

podobne tematy, dotyczące pozytywnej

mocy i energii. Nikt z nas nie przypuszczał, że

po pięćdziesięciu latach nadal będziemy to robić

na scenie.

HMP: Na początku czerwca Judas Priest

wystąpi jako headliner Mystic Festival 2022

w Gdańsku. Jak wspominasz swoje dotychczasowe

wizyty w naszym kraju?

Priest wraca do Polski. Polscy maniacy są jak

zaciekłe hordy kosmitów, które po prostu kochają

metal. Utrzymujemy z nimi długą i piękną

relację właściwie od kiedy tylko zespół istnieje.

Od zawsze chcieliśmy dotrzeć do Polski,

ale świat wyglądał wtedy jak wyglądał - nie

mogliśmy tego zrobić. W końcu nadszedł

dzień, w którym mogliśmy przyjechać i dla

was zagrać (pierwszy raz wystąpili u nas w

Katowicach w 1998 roku - przyp. red.). To

było wspaniałe uczucie, móc spotkać się z

fanami, którzy wspierali nas i naszą muzykę

od długiego czasu. Tym razem będziemy świętować

tę relację. Mystic to wielki festiwal,

piękna celebracja metalu, hard rocka i muzyki

w ogóle. Nie możemy doczekać się ponownego

połączenia się z polską społecznością i razem

z nią darcia się w niebogłosy przy heavy

Foto: Justin Borucki

Kilka tygodni temu zakończyliście amerykańską

część trasy 50 Heavy Metal Years.

Ze względu na wybuch pandemii przekładaliście

ją prawie dwa lata. Jak się czujesz

świętując pół wieku działalności swojego

zespołu, grając niemal co wieczór wybór z jego

najmocniejszych kawałków?

Przede wszystkim, to najlepszy przykład tego,

że dbamy o siebie nawzajem. Co mam na myśli?

Nasi wielbiciele są na tyle wyrozumiali, że

zostali z nami, nie tylko aż skończyły się restrykcje

i mogliśmy pojechać w trasę, ale pozwolili

też dojść do siebie Richiemu, gdy miał

problemy ze zdrowiem (podczas jednego z

koncertów w 2021 roku, gitarzysta Richie

Faul-kner doznał pęknięcia aorty podczas grania

ostatniego kawałka, jego życie prawdopodobnie

uratowała tylko bliskość szpitala i szybkość,

w jakim został do niego dowieziony -

przyp. red.). Wszyscy zachowali swoje bilety i

Jak się czujesz, gdy Glenn występuje z wami

danego wieczoru?

Wspaniale, wprowadzam go na środek sceny i

zapowiadam. Publiczność nigdy do końca nie

wie, czy dziś Glenn się pojawi czy nie.

Wszyscy wtedy szaleją, dostrzegam mnóstwo

łez i wzruszenia. Bo oto jest z nami ten gość -

wspaniały heavy metalowy gitarzysta. Glenn

nadal jest aktywnym członkiem Judas Priest.

Gdy wychodzi na scenę, ma się wrażenie, że

cała sala po prostu odrywa się od ziemi. Tyle

rzeczy wtedy się dzieje w głowie, trudno to

opisać. Chociażby to, że przecież ciągle walczy

ze swoją chorobą. To facet, który wyznaczał

standardy grania metalu a teraz przekracza

swoje ograniczenia. Nadal jest w stanie zagrać

na gitarze nasze kawałki, przeważnie są to:

"Metal Gods", "Breaking the Law" i "Living

After Midnight". Widzieć go na scenie, wiedząc

jak znacząca dla historii metalowej gitary

to postać, czuję coś naprawdę wspaniałego.

Gość jest jedyny w swoim rodzaju. Jego solówki

są legendarne, przepięknie skomponowane.

Jest jak architekt, jeżeli chodzi o pisanie muzyki.

Niezależnie czy mówimy o utworach takich

jak "Beyond the Realms of Death" czy

"Painkiller". Jeżeli pomyślisz sobie o tym czego

dokonał, to wiesz, że jest to niesamowite.

Glenn podróżuje z wami podczas całej trasy

czy przylatuje bezpośrednio na pojedyncze

koncerty?

4

JUDAS PRIEST

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!