11.03.2023 Views

HMP 83 Judas Priest

New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!

New Issue (No. 83) of Heavy Metal Pages online magazine. 67 interviews and more than 170 reviews. 216 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Judas Priest, Powerwolf, Hellhaim, Monasterium, Udo Dirkschneider, Satan, Grave Digger, Kreator, Anvil, Xentrix, Vio-Lence, Evil Invaders, Tysondog, X-Wild, Evil, Skull Fist, Tension, Night Cobra, Death SS, Thunderor, Gauntlet Rule, Sanhedrin, Fer De Lance, CoverNostra, Mirage, Tyrada, Snake Eyes, Sign Of Death, Ironflame, Greyhawk, Powertryp, Solitary, Ted Nugent, Nazareth, Graham Bonnet Band, Victory, Praying Mantis, Ibridoma, Cobra Spell, Knight And Gallow, Midnite Hellion, Space Vacation, Evergrey, Sunrunner, Parallel Mind, Setheist, Envy Of None, Reaper, Circle Of Silence, Sin Starlett, Death Dealer, Leash Eye, Elder, Circus Prütz and many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

HMP: W roku 2019 zaakcentowaliście już 25-

lecie Solitary minialbumem "XXV", zawierającym

pięć utworów w wersjach studyjnych i

koncertowych. Potem przyszła pandemia i

wszystko stanęło, ale wy mieliście materiał z

festiwalu Bloodstock, mogliście więc niejako

celebrować ten jubileusz dzięki płycie, do tego

przypominającej fanom o zespole?

Richard Sherrington: Od początku rok 2020

miał być poświęcony "The Truth Behind The

Lies". Zakończyliśmy obchody 25-lecia na

Jubileusz i ciąg dalszy

Nie wiadomo kiedy Solitary stuknęło 25 lat. I chociaż nie jest to zespół

ze ścisłej czołówki, to jednak thrash w ich wykonaniu robi wrażenie i dobrze się

stało, że Brytyjczycy doczekali się z okazji jubileuszu kolejnego wydawnictwa.

"XXV: Live At Bloodstock" to coś znacznie ciekawszego od MCD "XXV" sprzed

trzech lat, intensywny i zwarty materiał koncertowy, o którym lider grupy Richard

Sherrington mówi: "chcieliśmy, żeby ludzie zapamiętali fakt, że uczestniczyli w

obchodach naszego 25-lecia, a nie tylko to, że im o tym powiedziałem". Nasza rozmowa

dotyczyła nie tylko jubileuszu, ale też choćby postrzegania i znaczenia

albumów koncertowych kiedyś i obecnie oraz "podrasowywania" ich w studio.

krótszego koncertu, bo przecież nie byliście

headlinerem. Nie lepiej było zarejestrować

mniejszy, ale dłuższy koncert klubowy z

przekrojową setlistą?

Nie zastanawialiśmy się nad tym. Wiedzieliśmy,

że koncert jest nagrywany, ale postanowiliśmy

skupić się na tym, żeby dobrze się bawić,

a jeśli będziemy mieli szczęście i wszystko

wyjdzie dobrze, to może uda się z tego zrobić

film promocyjny. Zdecydowanie nie myśleliśmy

o tym, lepiej nie zaprzątać sobie głów zbyt

Gorzej gra się ze świadomością, że koncert

jest rejestrowany? Fakt, że macie już na koncie

album live "I Promise To Thrash Forever"

był tu swego rodzaju ułatwieniem, dał wam

większą pewność siebie?

Gdybyśmy mieli nagrywać kolejny album koncertowy,

na pewno nie wybralibyśmy Bloodstock.

Zajęło nam wiele godzin, żeby wszystko

przygotować do występu, na którym nagrywaliśmy

"I Promise To Thrash Forever". Niestety

na festiwalach masz tylko chwilę na sprawdzenie

brzmienia, więc nie sprzyja to nagrywaniu

występu na potrzeby wydania płyty. Myślę, że

po prostu mieliśmy szczęście, że tego dnia

wszystko poszło dobrze i występ był wystarczająco

mocny żeby go wydać. Przypuszczam,

że byliśmy dobrze przygotowani do tego

show, a ponieważ był to tylko krótki set, mogliśmy

naprawdę dać z siebie wszystko i wyczerpać

paliwo do końca, że tak powiem. To jest

jeden z powodów, dla których płyta wyszła

tak dobrze, jak wyszła. Z pewnością jest też

większy poziom adrenaliny, kiedy grasz dla

większej publiczności.

Występy festiwalowe rządzą się swoimi prawami,

a do tego ten odbył z racji 25-lecia -

miało to wpływ na dobór utworów, efektem

miał być przekrojowy zestaw the best of Solitary?

W pewnym sensie tak, jak wspomniałem

wcześniej, jednak kiedy przyszło do wybierania

setu, zgodziliśmy się, że musimy utrzymać

tempo i skupienie. W zasadzie musieliśmy

utrzymać zaangażowanie wszystkich tak, by

oparli się pokusie pójścia i obejrzenia Soilwork,

którzy w połowie naszego setu występowali

na głównej scenie - kluczem była intensywność!

Chcieliśmy, żeby ludzie zapamiętali

fakt, że uczestniczyli w obchodach naszego

25-lecia, a nie tylko to, że im o tym powiedziałem.

Bloodstock, więc jeśli chodzi o nas, to był już

koniec, ten nasz kamień milowy został osiągnięty

i upamiętniony. Pandemia spowolniła

nasze działania, ale mimo to wydaliśmy w tym

czasie album i zdążyliśmy nakręcić kilka teledysków,

więc jedynym aspektem, który nam

umknął było granie na żywo. Ale myślę, że

wszyscy po prostu zaakceptowali to, że tak

właśnie wyglądało życie w latach 2020/21. Pomysł

wydania tego materiału wyszedł od Metalville,

którzy zobaczyli materiał i uznali, że

będzie on dobrze funkcjonował jako pakiet

CD +DVD, biorąc pod uwagę, że "XXV" był

limitowaną edycją, wydaną przez małą wytwórnię.

Nagranie takiego show na festiwalu zapewnia

większą scenę, ale jednocześnie stwarza

też pewne ograniczenia, choćby w postaci

Foto: Wreck-Defy

Foto: Solitary

wieloma sprawami, na wypadek gdybyśmy

przegapili kilka nut lub spieprzyli nagranie.

Ten krótki set podsumowuje cykl "The Diseased

Heart Of Society". Fajnie byłoby może

wrzucić jakiś utwór z "Nothing Changes" i

jeszcze jeden z "Diseased"..., na przykład

"Wait" albo "Humanities Decline", ale jak sam

mówisz, czas był określony i nie można było

przekroczyć przydzielonego limitu.

Płytę audio wzbogaciliście studyjnymi utworami

z MCD "XXV", ale zremiksowanymi,

bo jednak składający się z ośmiu utworów

koncert teraz praktycznie nikogo by już nie

zainteresował, poza największymi fanami?

Po części tak, ale także dlatego, że czuliśmy, iż

oryginalny miks nie był tak dobry jak mógłby

być. Mieliśmy więc doskonałą okazję, by to

naprawić i uczynić płytę nieco bardziej interesującą.

Pierwotnie planowaliśmy, że znajdą się

tam utwory studyjne, a dopiero potem materiał

koncertowy, tak jak na oryginalnym wydawnictwie,

ale kiedy wytwórnia usłyszała

miks z Bloodstock zrobiony przez Martina

Buchwaltera, zmienili zdanie i powiedzieli,

że najpierw będą utwory koncertowe.

Na DVD dołożyliście za to przedkoncertowe

wywiady oraz teledyski, ale na płycie i

tak zostało sporo miejsca - nie mieliście w

zanadrzu jakiegoś innego materiału video, na

przykład z lat 90. i nawet w bootlegowej

formie, który mógłby trafić tu jako bonus,

dzięki czemu album "XXV: Live At Bloodstock"

tylko zyskałby?

Mamy sporo materiałów filmowych, ale ich

jakość blednie w porównaniu z materiałami z

Bloodstock. Niestety, nie ma nic z lat 90. na

wideo, ale książeczka jest pełna zdjęć i koncertowych

ujęć z tamtych lat. Może przygotujemy

coś takiego na naszą 30. rocznicę.

Nie da się nie zauważyć, że obecnie znacznie

wydawnictw koncertowych zmalało praktycznie

do zera, mało kto ekscytuje się teraz

płytami live tak jak w latach 70. czy 80.

Znak czasów, a może nie ma już tak genialnych

wydawnictw jak "Made In Japan"

Deep Purple czy "Live After Death" Iron

Maiden? Chcieliście jednak mieć taką jubileuszową

pamiątkę live, a skoro wydawca

był zainteresowany to nie było co zwlekać,

trzeba było działać, zająć się postprodukcją,

92

SOLITARY

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!