16.01.2015 Views

Aldona Jawłowska drogi kontrkultury

Aldona Jawłowska drogi kontrkultury

Aldona Jawłowska drogi kontrkultury

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

żujących władzę i manipulujących całością w imię własnych<br />

interesów. „Przedstawiciele" reprezentują zazwyczaj<br />

samych siebie, a nie tych, którzy powierzyli im troskę<br />

o sprawy wszystkich członków organizacji i o realizację<br />

zadań, do jakich została powołana. Chodziło o to, by zniszczyć<br />

organizację jako strukturę, w której ludzie mają<br />

z góry przydzielone i często drobiazgowo określone funkcje<br />

i realizują cele będące zawsze fuzją celów immanentnych<br />

tej struktury oraz celów pierwotnych, którym ona miała<br />

służyć. Nie kwestionowano wartości zorganizowanego ruchu.<br />

Miał to być jednak ruch zorganizowany teraz,<br />

z punktu widzenia celów bliskich, widocznych dla wszystkich<br />

biorących udział w akcji. Założeniem takiej organizacji<br />

było wspólne działanie, ale nie wedle z góry założonych<br />

programów, eksperyment społeczny, w którym ważna<br />

jest komunikacja między ludźmi, „bycie razem", efekty<br />

zaś tej komunikacji stanowią niespodziankę, wynikają z sytuacji,<br />

z rodzaju porozumienia, wymiany myśli. Ten właśnie<br />

rodzaj działania był wyraźnie postulowany zarówno<br />

w ruchu młodzieży amerykańskiej, jak i europejskiej. Organizacja<br />

nie wyprzedza więc działania, lecz tworzy się<br />

wraz z nim. Istotny sens działania tkwi w nim samym<br />

i odsłania się wraz z rozwojem akcji. Zaangażowane w<br />

walkę jednostki i grupy dokonywały jak gdyby projekcji<br />

sensu na przedmioty działania poprzez tworzenie sytuacji<br />

wedle wyobrażeń, które ujawniały się w świadomości nie<br />

za pośrednictwem obrazów, lecz za pośrednictwem aktów<br />

układających się dopiero potem w sensowną całość. Uczestnictwo<br />

w wydarzeniach pobudzało do refleksji i rozszerzało<br />

świadomość polityczną. Ta jednoczesność aktu i refleksji,<br />

lub nawet w wielu wypadkach wyprzedzanie refleksji<br />

przez działanie, jest jedną z najbardziej charakterystycznych<br />

cech ruchu. „Wyobraźnia rozwijająca się w<br />

czasie budowania pierwszych barykad — pisze Willener —<br />

była więc ważna w tej mierze, w jakiej odkrywała własną<br />

siłę manifestantów im samym i społeczeństwu oraz w tej<br />

mierze, w jakiej prowadziła do przekroczenia ukształtowanych<br />

wyobrażeń." 1 Atakowano wroga bez strategii, bez<br />

taktyki, z dnia na dzień, z minuty na minutę. Nie było tu<br />

1 A. Willener, L'image — action de la société ou la politisation culturelle,<br />

Paris 1970, s. 187.<br />

18

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!