26.01.2015 Views

prawo bliższości krewnych w polskim prawie ziemskim do końca xv ...

prawo bliższości krewnych w polskim prawie ziemskim do końca xv ...

prawo bliższości krewnych w polskim prawie ziemskim do końca xv ...

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

115<br />

chwili kwestii istnienia w <strong>prawie</strong> bliższości retraktu — zaboru wobec<br />

alienacji odpłatnych, charakter tej formy retraktu jako sankcji wydaje<br />

się bezsporny. Windykacja jest jakby sui generis karą za naruszenie<br />

określonych praw jednostki, w naszym wypadku — prawa przyzwalania.<br />

Nie wiemy jednak na pewno, czy windykacja dóbr pozbytych odpłatnie<br />

była znana polskiemu prawu bliższości.<br />

Roepell, który — jak się wydaje — milcząco ją przyjmuje, szukał<br />

w <strong>do</strong>kumentach potwierdzenia swego mniemania, że zgoda <strong>krewnych</strong><br />

(Zustimmung) była ich prawem podmiotowym, a nie środkiem ostrożności<br />

przedsiębranym ze strony nabywcy, by odebrać krewnym wszelkie<br />

pozory -"legalności roszczeń 24 . Źródło, które przytacza, jest o tyle<br />

niefortunnie <strong>do</strong>brane, że powodami są w nim osoby pozostające w niedziale<br />

z pozbywcą 25 . Wydaje się, że Roepell szukał w źródłach jedynie<br />

potwierdzenia niemieckiego Warterecht czy Beispruchsrecht. Jest to<br />

tym bardziej praw<strong>do</strong>po<strong>do</strong>bne, że obie instytucje były mu jako Niemcowi<br />

z pewnością <strong>do</strong>brze znane. Wówczas jednak należało szukać <strong>do</strong>wodów<br />

nie tyle samoistności prawa przyzwalania, co windykacji. Tych jednak<br />

u tego badacza nie znajdujemy. Nie przytaczają ich także ani Burzyński,<br />

ani Kutrzeba 26 .<br />

Bliżej windykacją zajmuje się Matuszewski. Punktem wyjścia dlań<br />

jest <strong>do</strong>ść powszechnie dziś uznawana teza o pierwotnej inalienabilitas<br />

ziemi 27 . Zdaniem autora, jest jej początkowo pod <strong>do</strong>statkiem, nie ma<br />

więc potrzeby, by ją kupować. Gdy z czasem powstanie taka potrzeba,<br />

rozwój ten napotyka opór ze strony grupy krewniaczej (rodzina czy<br />

ród — problem sporny), która władała daną nieruchomością. Krewni<br />

poszko<strong>do</strong>wani przez pozbywcę mogą alienowane grunty odebrać. Czynili<br />

to wprawdzie siłą, nie był to jednak akt bezprawia, lecz samopomocy.<br />

Rozwój ekonomiczny prze ku wzmocnieniu własności na nieruchomościach.<br />

Rozszerzenie jej zakresu musi się jednak <strong>do</strong>konać czyimś<br />

kosztem i istotnie <strong>do</strong>konuje się kosztem ro<strong>do</strong>wców. Retrakt — zabór<br />

przekształca się w retrakt — skup, czyli w <strong>prawo</strong> bliższości 28 . Jest to<br />

jedyne w naszej nauce uzasadnienie racji istnienia retraktu — zaboru.<br />

24 Roepell, op. cit., t. II, s. 611. W tym stwierdzeniu brzmi jakaś nuta polemiczna.<br />

Autor odrzuca koncepcję, której pochodzenia nie ujawnia. Nie udało<br />

nam się znaleźć w literaturze niemieckiej śladów pojmowania Warterecht czy<br />

Beispruchsrecht jako środka ostrożności. Natomiast tak istotnie rozumieją laudatio<br />

autorzy francuscy. Por. C h e n o n, op. cit, t. II, s. 273; Falletti, op. cit.,<br />

s. 46 nn.<br />

25 KDMP II, 412 z 1235 r., por. KDMP II, 472 z 1273 r.<br />

26 Por. wyżej, ods. 8 i 9.<br />

27 Matuszewski, op. cit., s. 183 nn.<br />

28<br />

Ibid.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!