prawo bliższoÅci krewnych w polskim prawie ziemskim do koÅca xv ...
prawo bliższoÅci krewnych w polskim prawie ziemskim do koÅca xv ...
prawo bliższoÅci krewnych w polskim prawie ziemskim do koÅca xv ...
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
58<br />
w oczy przewagi ilościowej, ani znacznego wyprzedzenia w czasie przez<br />
mężczyzn. — agnatów stwierdzić na Śląsku nie możemy. Odwrotnie,<br />
odkąd biegną wzmianki o <strong>prawie</strong> bliższości w ogóle, odtąd jego podmiotami<br />
są także kobiety. Skoro jednak jesteśmy przy tej dzielnicy, nie<br />
sposób pominąć tak ważnego źródła, jak Księga henrykowska, choć<br />
właśnie w niej badany problem przedstawia się niejasno. Z jednej strony<br />
odnosi się wrażenie, że klasztor nigdy nie czuł się zagrożony przez<br />
kobiety z racji naszej instytucji 165 , z drugiej znów mamy w Księdze<br />
<strong>do</strong>wód roszczeń majątkowych kognatów, być może, wynikających z prawa<br />
bliższości, co z kolei nakazywałoby przyjąć istnienie prawa bliższości<br />
kobiet 166 .<br />
Małopolska. W tej dzielnicy pierwsza wzmianka o <strong>prawie</strong> bliższości<br />
kobiet pochodzi z r. 1228 167 , a więc z początku okresu, w którym<br />
pojawiają się pierwsze <strong>do</strong>wody istnienia tej instytucji w ogóle 168 .<br />
Mazowsze. W nielicznych <strong>do</strong>kumentach mazowieckich z XIII w.<br />
brak śladów prawa bliższości kobiet. Pierwsza wzmianka o tym <strong>prawie</strong><br />
mężczyzn — agnatów pochodzi z lat 1223—1224 169 . W r. 1268 kobieta<br />
<strong>do</strong>chodzi tu swych praw dziedzicznych <strong>do</strong> nieruchomości 170 .<br />
165 Por. nabycie Ciepłejwody czy Muszkowic. W obydwu wypadkach pozbywcy<br />
mieli prócz synów także córki. Z narracji odnosi się wrażenie, że klasztor nie<br />
zalicza córek <strong>do</strong> tej grupy <strong>krewnych</strong>, ze strony których mógł się czuć zagrożony.<br />
166 Chodzi tu o zawiłą historię Muszkowic (Ks. henr., s. 311 nn.). Jan Osina,<br />
wydając córkę za mąż, wyznaczył jej posag w kwocie 200 grzywien monety obiegowej.<br />
Nie mając gotówki, dał zięciowi w zastaw wieś Muszkowice. Już po śmierci<br />
córki Osina wypłacił zięciowi posag, lecz ten nie zwrócił Muszkowic. Po wielu<br />
procesach udało się wreszcie Osinie uzyskać wyrok przysądzający mu tę wieś od<br />
wnuków (zięć już nie żył). I właśnie wnukowie, a potem ich potomstwo, nie pogodzili<br />
się nigdy z utratą Muszkowic, dając temu wyraz w różny sposób. Ich<br />
ewentualne pretensje, które bierze pod uwagę nawet książę, teoretycznie biorąc,<br />
mogły się opierać bądź na <strong>prawie</strong> bliższości (gdy Osina pozbył wieś na ręce księcia,<br />
a ten przekazał ją klasztorowi), bądź na subiektywnie odczuwanym, lecz obiektywnie<br />
nie istniejącym <strong>prawie</strong> własności i przekonaniu, że Muszkowice, ich Patrimonium,<br />
matrimonium, zostały im niesłusznie odebrane. Ich pretensjom ani razu<br />
nie towarzyszy chęć odkupienia spornych dóbr, co wskazywałoby bardziej na <strong>prawo</strong><br />
własności jako tytuł roszczeń. Trudno tu jednak wyjść poza przypuszczenia. Nie<br />
daje też kwalifikacji prawnej tych wystąpień Matuszewski, a stwierdza jedynie,<br />
że występują tu kognaci (Aqua abrenuntiationis, s. 114, ods. 7). Dlatego niesłusznie<br />
powołuje się nań Lesiński, gdy przypisuje tym kognatom <strong>prawo</strong> bliższości (Ze<br />
studiów, s. 98).<br />
i" KDMP II, 395.<br />
168<br />
W r. 1198 występuje syn (KDMP II, 375), w r. 1206 — synowiec (KDMP I,<br />
4), w r. 1224 — brat (KDKK I, 14).<br />
169 CDMG I, 230<br />
170<br />
Kuj.-maz., 40, s. 215; zob. W i n i a r z, op. cit., s. 802; Lesiński, Stanowisko<br />
kobiety, s. 46, ods. 21.