prawo bliższoÅci krewnych w polskim prawie ziemskim do koÅca xv ...
prawo bliższoÅci krewnych w polskim prawie ziemskim do koÅca xv ...
prawo bliższoÅci krewnych w polskim prawie ziemskim do koÅca xv ...
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
168<br />
a ten często powtarzający się fakt <strong>do</strong>prowadza z biegiem czasu <strong>do</strong><br />
powstania prawa. Puścizna, res nullius, przekształca się w spadek należący<br />
<strong>do</strong> określonych już osób 24 . Gdy dzięki przywilejom panujących<br />
powstanie uprzywilejowana warstwa społeczna, interes jej przedstawicieli<br />
będzie wymagał, „aby jak najobszerniejsze haereditates posiadali",<br />
„szło familiom, aby imiona, to jest <strong>do</strong>bra ziemskie, w ich rodzie<br />
trwały, z rąk <strong>do</strong> obcych nie wychodziły" 2S , będą oni „czuwali" nad<br />
tym poprzez wyrażanie zgody na alienację 28 . Tak więc <strong>prawo</strong> przyzwalania<br />
<strong>krewnych</strong> („czuwania") jest z punktu widzenia genezy instytucją<br />
prawa spadkowego, ze względu zaś na cel, któremu służy — instytucją<br />
ro<strong>do</strong>wą. Warto tutaj odnotować, że także Bandtkie i Burzyński, idąc<br />
za powszechnym w nauce niemieckiej poglądem, traktują <strong>prawo</strong> bliższości<br />
jako uprawnienie spadkobierców, którego celem było utrzymanie<br />
dóbr w rodzinie 27 .<br />
R. Hube w obszernym wywodzie, <strong>do</strong>danym <strong>do</strong> dzieła brata Józefa,<br />
akceptuje w pełni jego poglądy; innymi słowy, deklaruje się jako zwolennik<br />
teorii ro<strong>do</strong>wej 28 . W następnych jednak pracach — jak sądzimy<br />
pod wpływem nauki niemieckiej, którą znał <strong>do</strong>skonale 29 — zmienia<br />
autor swój pogląd. Prawo bliższości jest już teraz według niego uprawnieniem<br />
spadkobierców, realizacją ich praw spadkowych za życia spadkodawcy<br />
30 . Zamyka on na długi okres listę zwolenników poglądu o spadkowym<br />
charakterze prawa bliższości. Trzeba powiedzieć, że wymienieni<br />
badacze taki charakter naszej instytucji uważali za coś zupełnie naturalnego,<br />
czego nawet nie trzeba bliżej u<strong>do</strong>wadniać (chlubny wyjątek<br />
stanowi pod tym względem Lelewel). Co więcej, tradycyjnie brak tu<br />
polemiki czy choćby odnotowania poglądów odmiennych.<br />
Następuje z kolei w nauce polskiej <strong>do</strong>minacja ewolucjonizmu, a przede<br />
wszystkim teorii „form kolektywnych", rychło ścieśnionej <strong>do</strong> teorii<br />
24 Jw.<br />
25 Ibid., s. 47.<br />
26 Ibid., s. 49; zob. też przypis oznaczony gwiazdką, ibid., s. 50—51.<br />
27 Bandtkie, op. cit., s. 328; Burzyński, O <strong>prawie</strong> bliższo&ci, s. 31—32.<br />
28 J. Hube, op. cit., s. 3 nn.<br />
29 Zob. V e t u 1 a n i, Dzieje historii prawa w Polsce, s. 18.<br />
30 R. Hube I, s. 83, 255, III, s. 120, 157, 162, 170, 171. Por. jednak następujący<br />
passus: „Nie podpada przecież wątpliwości, że idea wspólności majątków dziedzicznych<br />
przewodniczyła w rozwinięciu na obszerną skalę prawa udziału wszystkich<br />
<strong>krewnych</strong>, należących <strong>do</strong> jednego szczepu, w alienacji majątku tychże i w <strong>prawie</strong><br />
spadkowem" (R. Hube I, s. 87). Czyżby tu udział <strong>krewnych</strong> w alienacji nie pozostawał<br />
w żadnym związku z ich prawami spadkowymi Dodajmy na marginesie,<br />
że terminem „<strong>prawo</strong> bliższości" określa autor porządek spadkobrania (por. R. Hube<br />
III, s. 126), rzadko zaś naszą instytucję (np. ibid., s. 162).