prawo bliższoÅci krewnych w polskim prawie ziemskim do koÅca xv ...
prawo bliższoÅci krewnych w polskim prawie ziemskim do koÅca xv ...
prawo bliższoÅci krewnych w polskim prawie ziemskim do koÅca xv ...
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
127<br />
Tak więc w zależności od stosunków faktycznych <strong>prawo</strong> bliższości<br />
mogło przejawiać się w następujących formach:<br />
a) prawa pierwokupu;<br />
b) prawa przyzwalania;<br />
c) prawa retraktu.<br />
Upatrywanie w nich poszczególnych stadiów rozwojowych jest tylko<br />
częściowo słuszne. Wszystkie trzy przejawy uzupełniają się wzajemnie,<br />
z czego wypływa wniosek, że nie da się żadnego z nich uznać za chronologicznie<br />
najwcześniejszy 64 . Dalej trudności interpretacyjne, na jakie<br />
natrafiamy przy analizie źródeł, nie pozwalają stwierdzić, która z tych<br />
form <strong>do</strong>minowała. Rozwój polegał tu na tym, że z biegiem czasu zanika<br />
<strong>prawo</strong> pierwokupu, pozostaje tylko <strong>prawo</strong> retraktu. W tej formie —<br />
;ak już wiemy — instytucja nasza przetrwała <strong>do</strong> końca swego istnienia<br />
65 . Wcześniej zanika <strong>prawo</strong> pierwokupu. Dokładnej daty nie potrafimy<br />
ustalić, w każdym razie <strong>prawie</strong> wcale nie ma go w księgach są<strong>do</strong>wych,<br />
w których <strong>prawo</strong> bliższości to niemal wyłącznie sprzeciw wobec<br />
<strong>do</strong>konanej już alienacji. Można przypuszczać, że <strong>prawo</strong> pierwokupu jako<br />
zjawisko masowe zanika w drugiej połowie XIV w. Na Mazowszu może<br />
nieco później, skoro występuje ono tam jeszcze w XV w. 66 W każdym<br />
razie nie ma go już w tych dzielnicach, gdzie, jak np. w Wielkopolsce,<br />
pewne normy postępowania przy transakcji (publiczne ogłaszanie <strong>do</strong>konanej<br />
alienacji) pozostawiają krewnym tylko możność retraktu 67 .<br />
64 W dawnym <strong>prawie</strong> polickim zamiar sprzedaży należało trzykrotnie publicznie<br />
ogłaszać w trzech kolejnych rokach są<strong>do</strong>wych lub w obecności księcia. Sprzedaż<br />
<strong>do</strong>konana z zachowaniem tej procedury była niewzruszalna (art. 51* i 51 b statutu<br />
polickiego). Nowy statut zezwala krewnym na retrakt w ciągu roku (art. 51 b ).<br />
Griekow <strong>do</strong>wodzi w związku z tym, że retrakt jest instytucją nową, nieznaną<br />
dawnemu prawu polickiemu (Griekow, Polica, s. 97—98). Wydaje się, że trzeba<br />
to inaczej tłumaczyć. Nowy statut milczy już o trzykrotnym obwoływaniu zamiaru<br />
pozbycia, zna tylko retrakt. Zmianę tę formułuje on następująco: „A tko prodae,<br />
ne more iskupiti opet'. Da sada su Polica i oszcze uzakoniła, da e bliźni wolan'<br />
iskupiti <strong>do</strong> godiszcze", art. 51 b . Sądzimy, że pod rządami dawnego prawa retrakt<br />
także przysługiwał krewnym, chociaż jedynie tym, którzy z przyczyn od nich niezależnych,<br />
np. z powodu nieobecności w kraju, nie mogli skorzystać z prawa pierwokupu.<br />
Niemniej w Policy <strong>prawo</strong> pierwokupu jest typowym przejawem naszej<br />
instytucji.<br />
65 Patrz wyżej, s. 113. Po<strong>do</strong>bnie Namysłowski, op. cit., s. 90, 105, oraz<br />
Matuszewski, op. cit., s. 189, ods. 31, tamże informacja o analogicznej sytuacji<br />
w Norwegii.<br />
66 Patrz wyżej, ods. 60. We Francji <strong>prawo</strong> pierwokupu zanika w wieku XIII<br />
(zob. Falletti, op. cit., s. 62). W Policy <strong>do</strong>chodzi <strong>do</strong> tego praw<strong>do</strong>po<strong>do</strong>bnie gdzieś<br />
pod koniec XV w. (por. Griekow, Polica, s. 98, ods. 1).<br />
67 Patrz niżej, s. 146 nn.