prawo bliższoÅci krewnych w polskim prawie ziemskim do koÅca xv ...
prawo bliższoÅci krewnych w polskim prawie ziemskim do koÅca xv ...
prawo bliższoÅci krewnych w polskim prawie ziemskim do koÅca xv ...
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
136<br />
bardzo wyraźny <strong>do</strong> procesu <strong>do</strong>chodzi <strong>do</strong>piero wówczas, gdy nabywca<br />
nie uznał prawa bliższości powoda ,04 . Nie widzimy żadnych przeszkód<br />
<strong>do</strong> po<strong>do</strong>bnego postępowania np. w XIII w. Wybór tej lub innej drogi<br />
zależał praw<strong>do</strong>po<strong>do</strong>bnie od uznania bliskich lub okoliczności faktycznych.<br />
W każdym razie brak jest w <strong>prawie</strong> <strong>polskim</strong> jakichkolwiek co <strong>do</strong><br />
tego nakazów lub zakazów. W praktyce jednak typowym sposobem <strong>do</strong>chodzenia<br />
prawa retraktu pozostawała droga są<strong>do</strong>wa, nie była ona<br />
bowiem bez szans dla pozwanego — nabywcy. Przy daleko posuniętym<br />
wówczas formalizmie mógł on zawsze liczyć na to, że retrahent naruszy<br />
któryś z przepisów proceduralnych i upadnie w sporze. Zresztą mogły<br />
tu oddziaływać różnorodne czynniki (np. realny układ sił obu stron) 105 .<br />
Bliski musiał, gdy tego odeń żądano, u<strong>do</strong>wodnić swe <strong>prawo</strong> retraktu,<br />
to znaczy pokrewieństwo z pozbywcą. Domyślamy się (wzmianek na<br />
ten temat nie mamy), że potrzeba taka zachodziła zwłaszcza w okresie<br />
wcześniejszym,"gdy spory rozstrzygał sąd książęcy. Z czasem kompetencje<br />
te przejęły powstałe sądy ziemskie. Zasiadała w nich okoliczna<br />
szlachta, na ogół zorientowana w powiązaniach rodzinnych swych sąsiadów.<br />
Tym praw<strong>do</strong>po<strong>do</strong>bnie należy tłumaczyć znikomą liczbę wzmianek<br />
o u<strong>do</strong>wadnianiu pokrewieństwa w księgach są<strong>do</strong>wych. W Małopolsce<br />
wymagano w tym celu przysięgi sześciu świadków 106 .<br />
Ze względu na różny zakres obowiązków retrahenta przedstawimy<br />
oddzielnie wykonanie retraktu wobec alienacji darmych i oddzielnie<br />
wobec alienacji odpłatnych. Na ogół przyjmuje się powszechnie, że<br />
przedmiot darowizny przechodzi w wyniku retraktu w ręce retrahenta<br />
107 . Odmienny pogląd wypowiada R. Hube, według którego protest<br />
<strong>krewnych</strong> powo<strong>do</strong>wał unieważnienie darowizny i powrót <strong>do</strong> stanu poprzedniego<br />
108 . Rozumowanie to jednak nie jest poparte żadnym przekazem.<br />
Nie znajdujemy też takiego <strong>do</strong>wodu w źródłach przez nas badanych.<br />
Jest mało praw<strong>do</strong>po<strong>do</strong>bne, by krewni wdawali się w długotrwałe<br />
i kosztowne procesy jedynie po to, ażeby przedmiot darowizny<br />
104 AGZ XIX, 28 z 1471 r.: „Iohannes emit apud fratrem eius ... Spithconem<br />
de Iaroslaw ... villam N. ... Ad quam villam ipse R. propinquior est iure propinquitatis<br />
post fratrem suum [który żyje — Z. R.], et paratus erat illi daré pecunias<br />
... et ipse ab ipso ... recipere noluit, ñeque villam condescendere voluit".<br />
105 Zob. Kolańczyk, Studia, s. 250 nn.<br />
106 Hele. II, 489 z 1399 r„ 634 z 1400 r., 2127 z 1427 r„ 3119 z 1442 r.<br />
107 M i c h a l e w i c z, op. cit., PH III, s. 403. Domyślamy się tego poglądu<br />
u autorów, którzy przyjmują <strong>prawo</strong> bliższości wobec darowizn, a retrakt pojmują<br />
jako odebranie przez <strong>krewnych</strong> spornej dziedziny z rąk nabywcy (zob. Dąbkówski,<br />
op. cit., t. II, s. 506 nn.; Kolańczyk, Studia, s. 176; Matuszewski,<br />
op. cit., s. 189—190; Bardach, Uwagi, s. 458).<br />
108 R. Hube I, s. 79, 255.