22.08.2015 Views

FRONDA

Pomóż Towarzystwu Jezusowemu modlitwą. - Fronda

Pomóż Towarzystwu Jezusowemu modlitwą. - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Otóż ten stary podział na wyznawców prawd chrześcijańskich, oraz tych,którzy pozostając poza Kościołem zwalczają je, zanika. Chrześcijaństwo nie majuż po prostu wrogów, którzy chcieliby je zniszczyć - ono ma tylko przyjaciół.Zarówno tych, którzy pozostają poza Kościołem, jak i tych, którzy go tworzą, aledomagają się zmian, "unowocześnienia".Przyjaciele to jednak bardzo osobliwi. Chrześcijaństwo dla nich jest przedewszystkim siłą kulturową, czcigodną tradycją, którą w epoce tak niepewnej jaknasza należy pielęgnować. Kościół jest ważny, podobnie jak ważna jestprzechowalnia bagażu, w której znajdują się drogocenne przedmioty.Chrześcijaństwo tak pojmowane to też przechowalnia bagażu: idei i ludzkichdokonań. Można w niej ukryć wszystkie wielkie dzieła ludzkiego ducha, nawetjeśli z religią nie miały nic wspólnego. Ba, nawet jeśli powstały przeciw religii.Według tej koncepcji chrześcijaństwo mieści zatem wszystkie, gdziekolwiek ijakkolwiek zostały dokonane, wytwory ducha ludzkiego - byle tylko miały w sobieniejasny ślad dobroci. Taki ślad musimy znaleźć we wszystkim, bo taka jestpodstawowa zasada wiary: wszystko, co Bóg stworzył jest dobre (nawet szatan,0 ile jest bytem). Możliwość przechwytywania różnych elementów i dostosowywaniasię do nowych czasów była zawsze największą siłą chrześcijaństwa. Z każdejkultury i cywilizacji mogło czerpać te prawdy, które służyły chwale Boga. Właśnie:służyły! Dlatego między posłaniem chrześcijaństwa a dokonaniami ludzkiegoducha musi istnieć równowaga. Chrześcijaństwo nie może odrzucać wszystkiego,co nie wyrasta z niego, ale musi to podporządkować swemu głównemu celowi (zepoki antycznej przejęło choćby myśl filozoficzną). Gotowość przyjęcia tak wieluobcych elementów oznacza zdolność wyboru tylko pewnych sposobów myślenia1 postaw.Czy właśnie w tym pozornym "przyjmowaniu wszystkiego, co dobre", nietkwi najgorsza możliwa uzurpacja? Czy nie lepiej, by Bóg rozsądził, gdzie jestdobro, gdzie są jego ślady, a gdzie tylko imitacja? Przyjaciele mówią:chrześcijaństwo jest godne zachowania, bo służy człowiekowi. Jeśli tylko będziespełniało tę rolę, należy mu się uznanie. Oto dlaczego są jego przyjaciółmi. Niesą przeciw niemu, ale lepiej niż kościelne autorytety i Tradycja wiedzą, co jestzadaniem religii - pomoc człowiekowi.To właśnie jest uzurpacja: bo najważniejszym zadaniem chrześcijaństwajest głoszenie zbawienia - ale zbawienia tylko w jeden sposób: przez JezusaChrystusa. Bo tylko głoszenie tego Boga i przyjęcie wiary w Niego stanowiprawdziwą pomoc człowiekowi. Nie jest to wiara ślepa, dowolna czy arbitralna,lecz wiara określona, która domaga się przestrzegania pewnych nakazów i regułpostępowania. Jej dobro może być jedynym kryterium przyjmowania lubodrzucania wielkich dzieł ducha.Gdyby chrześcijanie pierwszych wieków bardziej troszczyli się o wielkiedzieła ducha i cywilizacji, stworzyliby tylko jedną z wielu religii Cesarstwa. Oninie tylko przyjmowali - Platona, Plotyna, Arystotelesa, stoików i wszystko to, conazywano mądrością pogańską- ale też odrzucali. I przejmowali przekształcająci podporządkowując sobie, jako instrument i narzędzie. Czy nie oznacza to jednakzubożenia kultury? Jeśli uznamy, że tylko jedna religia jest prawdziwa, czy niekrępuje ona naszego ducha? Z pewnością, gdyby chrześcijaństwo nie zwyciężyło<strong>FRONDA</strong> DOŻYNKI 1996 117

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!