22.08.2015 Views

FRONDA

Pomóż Towarzystwu Jezusowemu modlitwą. - Fronda

Pomóż Towarzystwu Jezusowemu modlitwą. - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

kulturalnego mena podtrzymywać może tylko dzięki kolejnym zbrodniom - źródlejedynej satysfakcji i relaksującego sportu. Bateman jest wampirem. Złośliwymwampirem, który nuża się we krwi większości swych ofiar. "Oszczędza" żebrakadegenerata,poprzestając na wyłupieniu mu oczu - po to, by jeszcze bardziejcierpiał w swej beznadziejnej wegetacji."American Psycho" Breta Eastona Ellisa jest powieścią, która ma swojąhistorię i najprawdopodobniej znajdzie swoje miejsce w kanonie światowejliteratury. Książka miała kłopoty z ukazaniem się w druku, ponieważ amerykańskiefeministki oburzyły się, że ofiarami powieściowego bohatera są głównie kobiety.Czy aby na pewno chodziło tylko o to?Zacznijmy od banalnego stwierdzenia, że taką mamy powieściową fikcję,jaką mamy społeczną rzeczywistość - i literatura w większym lub mniejszymstopniu odzwierciedla stan świadomości współczesnych. Z kart powieści Ellisatchnie atmosfera zagubienia i beznadziei. Postmodernistyczne żarty przestałybawić, społeczne konwencje załamały się, nic już nie organizuje ludzkiejegzystencji, nawet w Godota nikt już nie wierzy i nikt na niego nie czeka.A miało być wspaniale: przyjęcie reguły Asasynów: "Nic nie jest prawdziwe- wszystko jest dozwolone" miało zagwarantować ludzkości maksimum wolności,zabawę po pachy, swobodę artystycznej ekspresji i nowe "przewartościowane"intelektualnie i moralnie kreacje.Skończyło się gorzej niż w najbardziej ponurej utopii. W "Nowymwspaniałym świecie" Huxley opisał świetnie zorganizowaną, autorytarnąspołeczność, gdzie nie ma miejsca na wrażliwość i piękno. Ellis dopowiedział, doczego doprowadza realizacja atrakcyjnego na pozór modelu kulturowego, w którymwszystko jest względne - do chaosu, alienacji i zbrodni.Ludziom-konsumentom trudno spojrzeć takiej prawdzie w oczy.Okrucieństwo tej książki polega na tym, że opisuje patologię bez eufemizmów imetafor, nie ma tu miejsca na pseudopoezję, na rozmywanie "tak" i "nie".Hiperrealizm i dosłowność niektórych opisów zawiodły "pomysłowych" krytykówEllisa na bezdroża ślepej interpretacji: istnieje na przykład teoria, że bohater"American Psycho" nie dokonuje swych zbrodni na jawie, ale roi je sobie w chorejwyobraźni. Jeżeli zrezygnujemy z dosłownego rozumienia tekstu Breta Eastonai odrzucimy psychologiczną prawdę o Patricku Batemanie na rzecz swobodnegodyskursu z jego "racjami", to przy założeniu, że majaczyć można o wszystkim - wślad za współczesnymi sofistami - uspokoimy sumienia.Ale powieść Ellisa to nie wydumana fikcja w fikcji, to raczej wykrzyczanaprawda o mentalnych, obyczajowych i estecznych tendencjach naszej epoki.Lew Szestow w przedmowie do "Filozofii tragedii" zauważa, żepsychologiczne komplikacje pojawiły się w literaturze wraz z "Bohaterem naszychczasów" Lermontowa. Ta powieść potomka szkockich arystokratów była - jak nastandardy pierwszej połowy XIX wieku - killerem. Pieczorin, tytułowa postaćksiążki, jest zbuntowanym człowiekiem establishmentu - odważny, bogaty i nawetszlachetny, potrafi być jednak ekstremalnie bezwzględny. Żyje jak chce i niczegonie żałuje. Wszyscy przeciwnicy Pieczorina z takich czy innych względów są260 <strong>FRONDA</strong> DOŻYNKI 1996

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!