22.08.2015 Views

FRONDA

Pomóż Towarzystwu Jezusowemu modlitwą. - Fronda

Pomóż Towarzystwu Jezusowemu modlitwą. - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. "Trybuna" zamieściławywiad z przewodniczącym SdRP Józefem Oleksym.Skrytykował on "Tygodnik Powszechny" za jego publikacjena temat agenta "Olina", dodając autorytatywnie: "Nie mieścisię to w duchu II Soboru Watykańskiego". Nagle okazało się,że teraz można usprawiedliwiać Soborem prawie wszystko:nawet tuszowanie afer szpiegowskich KGB. Pod tym względemlider SdRP, którego rozmodloną twarz zapamiętaliśmy z kaplicyjasnogórskiej, przebił w interpretacji Soboru nawetSchillebeeckxa i Drewermanna.ESTERA LOBKOWICZUKRADZIONY SOBÓRPierwsza fala - dziennikarzeŻyjemy w epoce felietonów. Coraz mniej osób czyta książki, a jeśli już się0 nich wypowiada, to najczęściej nie na podstawie bezpośredniej lektury, leczkorzystając z omówień, recenzji i komentarzy. Dla większości katolików na świeciewiedza o Soborze Watykańskim II nie pochodzi z lektury ponad 600 stronuchwalonych wówczas dokumentów, lecz z różnego rodzaju doniesień prasowych1 telewizyjnych. Nie ma się co oszukiwać - recepcja Soboru w skali globalnej,zwłaszcza w pierwszym okresie, odbyła się nie poprzez kościelne kanałyinformacji, lecz za sprawą wielkich mediów, znajdujących się w rękach organizacjiświeckich.Ujawniła się wówczas wielka dysproporcja między tempem życia ikomunikacji Stolicy Apostolskiej oraz nowoczesnego świata. Ilustruje ją dobrzefakt, że kiedy Rosjanie wystrzelili w kosmos pierwszego sputnika, Pius XII poruszałsię po Watykanie niesiony w lektyce. Podobna dysproporcja istniała międzykatolickimi środkami masowego przekazu a wielkimi mass-mediami. Te ostatnieukształtowały obraz Soboru na skalę światową jeszcze podczas jego obrad.Korespondencje mające najczęściej postać informacji "newsowych" w wieluumysłach wywołały fałszywe pojęcie o Soborze. Nie musiało to wcale wynikać zezłej woli dziennikarzy, lecz raczej z pewnego tropizmu zawodowego, który każeim gonić za sensacją i nagłaśniać opinie najbardziej kontrowersyjne. Duży udziałmiała w tym także ignorancja piszących (niedawne badania socjologiczne w8 <strong>FRONDA</strong> DOŻYNKI 1996

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!